 |
Co mam ci powiedzieć? Że świat mi się rozsypał?
|
|
 |
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia.
|
|
 |
gdy życie będzie tak łatwe, że na jedno pstryknięcie palcami się odkocham.
|
|
 |
I nagle przychodzi taki dzień, kiedy zdajesz sobie sprawę, że już go nie kochasz. Nie kochasz go , ale jednak jest dla Ciebie wszystkim.
|
|
 |
dotrzymałam tylu obietnic… dotrzymałam i czy dobrze na tym wyszłam? nadeszła pora, żeby zacząć je łamać. jedną po drugiej. jak szaleć, to szaleć.
|
|
 |
nie potrafię być idealna, dokładna, bezbłędna, znakomita, perfekcyjna. wybacz.
|
|
 |
wolę nie mieć nic, niż mieć coś na niby. głowa do góry, chociaż wszystko się pieprzy.
|
|
 |
dąc ulicą wciąż wyobrażam sobie setki sytuacji, w których mogłabym Cię za chwilę spotkać. Co powinnam powiedzieć, co zrobić, jak spojrzeć i jak bardzo udawać, że już o Tobie zapomniałam.
|
|
 |
Jedyne czego chciała to mieć kogoś, kto usiadłby z nią pod rozgwieżdżonym niebem i nic więcej...tylko żeby popatrzył jej w oczy i powiedział:' jesteś jedyną, jesteś tą której szukałem'...
|
|
 |
- Jesteś po prostu dupkiem, najnormalniejszym w świecie dupkiem. - Dlaczego najnormalniejszym? - Widzisz, ty nawet nie zainteresowałeś się, dlaczego nazywam cię dupkiem, tylko oburzyłeś się na słowo 'najnormalniejszy'..
|
|
 |
człowiek wspominając tęskni. a jeśli tęskni to znaczy, że kocha. a jeśli kocha to tęsknota jest jak wbijanie w serce tępego noża.
|
|
 |
dziękuje, za to, że nauczyłaś mnie pierdolić wszystko, i wszystkich, za to, że uświadomiłaś mi, że nieraz trzeba mieć wszystko w dupie, za to, że pocieszałaś mnie, gdy mówiłam, że mam wielką dupę, mówiąc, że więcej ludzi może mnie w nią pocałować, za to, że kupowałaś mi pierwsze piwa, za to, że opiłaś się ze mną czteropakami, za to, że mogę do Ciebie przyjeżdżać, i nawet nie narzekasz, jak wyciągam Cię na całodniowe zakupy za wszystko co dla mnie zrobiłaś, a zrobiłaś baaardzo wiele, szczególnie wtedy, gdy wpajałaś mi całą prawdę o chłopakach ;*
|
|
|
|