 |
1) szkoda tylko,że mówiąc ' na zawsze ' miałeś na myśli,ponad 3 miesiące,
szkoda,że nie dałeś mi jakichkolwiek znaków,bym wiedziała,na czym stoję,
bym miała świadomość tego,że będę mogła znów zasmakować smaku
rozczarowania,ponownej niechęci wstawania rano z łóżka,mętlik w głowie,
to już norma,teraz to jest najgorsze,opadam z sił,bezsilność siada mi twarz,
ale cię to nie obchodzi,ty masz swój świat,w którym nie ma dla mnie miejsca,w
którym ja i ty nie będziemy mieli głównej roli,każde z nas wybrało inny scenariusz,
każdy ma inną rolę do odegrania,a żadne z nas nie może zrobić nic,by było inaczej,
by było jak dawniej,teraz już tylko pasuje do tego wszystkiego określenie ' razem a
jednak osobno ' no,ale przecież ty do tego dążyłeś,ty chciałeś by było tak jak jest
obecnie,gratuluję,udało ci się po raz kolejny usiąść i jednocześnie rozpierdolić mi
psychikę, masz wielki talent,wiesz ? - tylko ty umiesz mi tak idealnie wszystko
rozpierdolić,bym na nowo ' budowała '
|
|
 |
olejmy wszystko, liczy się tylko to co teraz,
Ty jesteś blisko, więc mogę nawet dziś umierać. ♥
|
|
 |
było, minęło, ale nie zapomnę .♥
|
|
 |
chociaż raz nie ściemniać z uczuciami, chociaż raz postawić sprawę jasno, powstrzymać łzy i przebić się przez to co, co noc nie dawało zasnąć. | endoftime.
|
|
 |
podejdź do mnie kiedy nikogo nie będzie wokół, wyrzuć z siebie wszystko to co przeszkadza, to co przeze mnie rozpierdala Ci psychę, wyzwij mnie od suk, szmat czy jak wolisz, ale zrób to stylowo patrząc prosto w oczy moje a nie innych. | endoftime.
|
|
 |
i co? teraz tak po prostu jebać to co czuję, jebać wszystkie moje uczucia. jebać to kim byłam, czy liczyłam się czy nie, czy byłam tylko dla zabawy, dla ozdoby czy tak na serio. teraz to już nieważne. w tej chwili mnie już nie ma, teraz jestem już nikim chociaż podobno byłam kimś, i może to lepiej. | endoftime.
|
|
 |
wiesz co jest dużo lepsze od milczenia? kłótnie, awantury i wyzwiska. wtedy przynajmniej wiem, że Ci zależy, że jestem dla Ciebie ważna.
|
|
 |
patrzył na Nią z fascynacją, pochłaniając spojrzeniem każdy ruch i każdy gest. uśmiechał się, gdy przelotnie mierzyła go wzrokiem.
|
|
 |
bądź zawsze obok, kiedy nie będę nic ogarniać, kiedy nie będę widzieć sensu by żyć. usiądź przy mnie, wystarczy, że przytulisz, bo takie poczucie bezpieczeństwa przy Tobie wtedy, ma większe znaczenie niż słowa. | endoftime.
|
|
 |
coraz trudniej jest złapać oddech, optymistycznie spojrzeć na własne życie, uśmiechnąć się do ludzi, dla których jesteśmy ważni, coraz trudniej jest istnieć będąc dla siebie nikim. | endoftime.
|
|
 |
coraz częściej siedząc w środku nocy w fotelu, powoli zamykam oczy, wsłuchując się w treść bitu odpływam, zapominam o bólu, pragnę przestać istnieć. | endoftime.
|
|
 |
im więcej o tym myślę, tym bardziej wydaje mi się, że to wszystko nie ma najmniejszego sensu, że już nigdy nie będzie dobrze, że nigdy nie będę mogła uśmiechnąć się i powiedzieć Ci jak bardzo tęskniłam gdy Cię nie było. | endoftime.
|
|
|
|