Miłość jest wtedy, kiedy lecą ci łzy, a Ty ciągle go pragniesz. Jest wtedy, gdy on ciebie ignoruje, a ty nadal go kochasz. Jest wtedy, kiedy on kocha inną, a ty ciągle się uśmiechasz i mówisz: 'Jestem szczęśliwa, kiedy on jest szczęśliwy.'.
W końcu zapomnimy. Z dnia na dzień przestaniemy dla siebie istnieć. Wspomnienia wyblakną do stopnia, w którym stracimy umiejętność unaoczniania tamtych chwil. Przestanie boleć. Zaczniemy przesypiać noce bez prób wykonania połączenia do siebie. Wszystko się zmieni, powiedzmy. A podobno miłość nigdy nie wygasa..