|
Decydując sie na znajomość z Tobą nie sądziłam, że zaangażuje się w nią tak absolutnie i bezwarunkowo. Że narodzi się coś znacznie silniejszego, niż oczekiwałam. Że stanie się to, czego się bałam i zapewne nadal się boję. Dałeś mi odczuć tyle ciepła i tyle zrozumienia, ile nie dał mi nikt w życiu. Bo nikt kogo los postawił na mojej drodze, nie umiał mnie pojąć, nie potrafił mnie zrozumieć. Każdy chciał mnie zmieniać, dostosowywać do subiektywnie postrzeganej przez siebie formuł zachowań i posunięć. Ty jeden nie próbowałeś.Chciałeś mnie taką jaką jestem, z wszystkimi moimi wadami i niedoskonałościami, z całą moją złożonością, nieprzewidywalnością. Trudną i krytyczną.
|
|
|
Mam tą pieprzoną pewność, że to właśnie przy tym człowieku chcę spędzić resztę swojego życia. Pragnę by tylko on dotykał mojego ciała i składał na moich ustach delikatne pocałunki. Pragne, by to właśnie on do końca życia łapał mnie pewnie za tyłek, przyciągając do siebie i spontanicznie mówił, że ma ochotę się ze mną pieprzyć. Nie chcę by zawsze było idealnie, możemy kłocić się ze sobą, wychodzić z domu, trzaskać drzwiami, jednak mieć tą swiadomość, że już zawsze będziemy do siebie wracać. Po raz pierwszy czuję tak ogromną pewność tej miłości.
|
|
|
nie ma kar ani nagród, są jedynie konsekwencje
|
|
|
Rób co tylko zechcesz. A jeśli jest to coś, czego masz jutro rano żałować. Śpij do południa...
|
|
|
Choć, jestem jak karzeł, mogę jak olbrzym kochać. spróbować się odnaleźć, w Twoich emocjach.
|
|
|
Każdy ma własną ulicę wspomnień.
|
|
|
"(...) nie lubił zależeć. Od nikogo ani od niczego. Zachowywał się tak, jakby istniał sam. Dążąc przy tym do pełnej kontroli nad wszystkim, co go dotyczy. Zależny od siebie i zdany na siebie. Jednocześnie niewiele dawał z siebie innym. Cokolwiek robił, przewidywał konsekwencje, ale wyłącznie dotyczące jego osoby. Nie myślał o następstwach dla otaczających ludzi." Renata Kosin
|
|
|
Cześć, jak się czujecie? Jak wam minął dzisiejszy dzień? Jak wam mija życie? Jak wasze serca mocno biją? Czy w ogóle biją? Czy mają dla kogo bić? po prostu Co tam?.. ~schooki~
|
|
|
Ile warte jest ludzkie życie ? Czy warte jest jednej szalonej imprezy? Czy może tygodni spędzonych na przyjemnościach? Czy może jednego wyjazdu w celu zabawy? Kiedy będzie ten moment? Kiedy sie coś stanie? Kiedy przyjdzie śmierć ? Nie jesteśmy w stanie przewidzieć takich rzeczy.. Często też za późno dostrzegamy coś czego w konsekwencji nie potrafimy sobie wybaczyć do końca życia..
|
|
|
Co możesz zrobić? Przestań się bać i zacznij kopać w dupę ludzi, którzy nie przynoszą Ci dobrych rzeczy. No bo jaki masz pożytek z osób, w których towarzystwie nie czujesz się komfortowo?
Czego nie wiesz? Fajność przyciąga fajność. Jak wymienisz kadrę na pozytywną, więcej pozytywnych przyjdzie, a te negatywne jednostki pójdą w dalekie pip.
Nie bój się sprzedać kopa każdemu pajacowi, który sprawia, że czujesz się gorsza, słabsza, niefajna, mało ważna, głupia, wykorzystywana. Sekret tkwi w tym, że póki nie pokazujesz gdzie są drzwi, idioci nie wiedzą, jak w nie trafić. Pokaż drzwi i miej święty spokój. Nie potrzebujesz wokół siebie nikogo, kto sprawia, że nie czujesz się najfajniejsza na świecie.
|
|
|
Nie przepraszaj ani za to kim jesteś, ani za to kim nie jesteś.
|
|
|
|