 |
Kłócimy się . Mam swoje fochy, Ty swoje dni również. I czasem pojawia się w mojej głowie myśl by naszą znajomość zakończyć bo czasami nie mam już sił i chcę pójść na łatwiznę . Ale przychodzą takie dni, że dziękuję Bogu za to, że postawił mi na drodze takiego człowieka, który potrafi sprawić by pojawił się na mojej twarzy szczery uśmiech . I nawet warto żyć w napięciu, złości i smutku tylko po to by móc usłyszeć 3 słowa. Pomimo, że słyszę je od Ciebie nie raz i nie mówię, że nie są one szczere bo wiem, że są ale dziś słowa : "Kocham Cię bardzo . " wydały mi się nadzwyczaj szczere. Pierwszy raz spowodowały one wypłynięcie malutkiej łezki z moich oczu. Dziś miały podwójną wartość. Były tak cholernie ważne . Dziękuję.
|
|
 |
są ludzie, którzy milczą, najczęściej w towarzystwie. nic nie mówią, tylko patrzą, słuchają i analizują. potrafią wyłapać najistotniejsze szczegóły. posiadają ogromną amunicję wiedzy tylko przez to, że milczą.
|
|
 |
przestań ciągle gadać " chcę, żeby te wakacje były jak najlepsze" tylko zacznij działać.
|
|
 |
Cięcie ! Koniec. Muszę postawić w końcu kropkę, tym razem już ostatecznie. Muszę być silna i stanowcza bo tylko wtedy będę mogła zacząć od nowa zostawiając za sobą przeszłość. Kończę z dotychczasowym życiem. Zaczynam tryb: żyj chwilą. Są wakacje więc to najlepszy czas na zmianę. Od dziś już nie będę potrzebowała Ciebie do niczego. Zamykam rozdział nazwany Twoim imieniem. Nie będę przejmowała się tym że się nie odzywasz, że długo się nie widzieliśmy, nie będę robiła nic aby "polepszyć" nasze relacje. Zwyczajnie się to nie opłaca. Za dużo nerwów mnie to kosztuje. Za bardzo staram się naprawić świat i postępować tak aby każdy był zadowolony. Widocznie jest jak jest bo tak być musiało. Nie ma co nad tym rozmyślać. Kiedyś karty się odwrócą a ja powiem sobie wtedy: "warto było czekać." Mam nadzieję, że mi się uda i wytrwam w tym postanowieniu..
|
|
 |
I wiesz co ? Dziś już nie chcę abyś się do mnie odzywał. Nie czekam już na jakąkolwiek wiadomość od Ciebie . Zwyczajnie przestałam wierzyć, że znaczę dla Ciebie coś więcej. Chyba zawsze było tak, że ważniejsi ode mnie byli wszyscy inni . Oszukiwałam się, że jest inaczej . Wmawiałam, że nie masz czasu dlatego się nie odzywasz. A kiedy już napisałeś byłam w siódmym niebie. Szkoda tylko, że to działało w jedną stronę Skarbie . Tak było. Co teraz robisz ? Tak, tak wiem świetnie się bawisz . Co teraz robię ja ? Próbuję pozbierać te cholerne klocki, które rozwaliłeś . Przecież zawsze miałeś tendencję do pozostawiania po sobie bałaganu .
|
|
 |
On już nie jest tym samym człowiekiem, którego tak bardzo uwielbiałam . To nie ta sama osoba, która wypełniała moje życie światełkiem, przy której czułam się najlepiej . Właściwie sama nie wiem kim on teraz jest . Nie poznaję mojej gwiazdy, tego najważniejszego za którym skoczyłabym w ogień ..
|
|
|
|