 |
Przyjdź. Spełnij sobą kilka moich snów.
|
|
 |
Nie rozumiem już wiele w tym świecie
mam czasem nadzieje ,że problem odejdzie
ale wciąż mi pełno złości pozostało
karcąc los za zło ,które mi dało
winna jestem za swoje depresje
bo życiu nie dałam spełnić swe szczęście
choć serce zamknięte we własnej klatce
to i tak ciągle uśmiech jak w masce
często udawany by nie mówić dlaczego
wciąż widzę w sobie coś złego'
|
|
 |
Nie widzę już w sobie marzeń... Patrzę w lustro, zaglądam sobie sama głęboko w oczy chcę coś poczuć. radość ? miłość ? ból? może chociaż tęsknotę... Tymczasem nic we mnie nie ma... Nic.
|
|
 |
Każda strata boli tak samo. Razem z odejściem kogoś, kogo kochałaś, tracisz coś, czego nigdy już nie odzyskasz. I chociaż wiesz, że czas leczy rany, chociaż rozumiesz, że tak musi być i doskonale wiesz, że nikt nie żyje wiecznie i ty też kiedyś umrzesz, to cierpisz. I nie próbuj udawać, że jesteś silna. Bo są momenty, w których nie musisz taka być. A jeśli wierzysz w Boga albo wyznajesz inną religię, to wiesz, że tak naprawdę potem może być tylko lepiej. Jednak żadna wiedza, ani ta rozumowa, ani ta, której rozsądek nie może objąć nie daje takiej ulgi by nie czuć potwornej straty. Bo nawet, jeśli wiesz, że TAM jest tej drugiej osobie lepiej, to przecież TU już jej nie ma. I TU jest bez niej bardzo źle. A tęsknota, której nie da się niczym zagłuszyć boli jak nic innego. Tego bólu nie da się przyrównać do niczego.
|
|
 |
"[...] nic się nie dzieje przedwcześnie, i nic się nie dzieje za późno, i wszystko dzieje się w swoim czasie. Wszystko... Wszystkie uczucia, spotkania, odejścia, powroty, czyni i zamiary..."
|
|
 |
A moje ciało jak płótno, przyjmuje ślady destrukcji
|
|
 |
CocoRosie - Beautiful Boyz//// Oh, jak on kochał więzienie.
Jak nieludzko kochane było więzienie.
Wszyscy ci piękni chłopcy
Alfonsi, królowe i więzienne pedały.
Wszyscy ci piękni chłopcy.
|
|
 |
I grzeje mnie tylko sztuczne światło monitora, kieliszek wódki i płomień zapalniczki odpalającej kolejnego papierosa...
|
|
 |
Stoję przed lustrem i wzrokiem pozbawionym wszystkiego spoglądam we własne odbicie. Rude kosmyki włosów wymknęły się z niedbałego koka, tuż nad karkiem. Pod oczami tylko resztki makijażu. Gdzieś w głowie obija się tylko "Boże nie mam już siły" i nagle zdaję sobie sprawę, że "Boga" wcale tutaj nie ma jest tylko łazienka, wanna z gorącą wodą, zmęczenie na twarzy. W sumie to w moim życiu mało boskości ostatnio. A najcieplejsza z iskierek przestała świecić.
|
|
 |
"And when I'm gone, just carry on, don't mourn. Rejoice every time you hear the sound of my voice. Just know that I'm looking down on you smiling. And I didn't feel a thing, So baby don't feel no pain. Just smile back"/// EMINEM (I kiedy odejdę, po prostu idź dalej, nie płacz, lecz się raduj
każdą chwilą. Kiedy usłyszysz dźwięk mojego głosu. Wiedz, że patrzę z góry i się uśmiecham. Ja nic nie poczułem, więc skarbie, ty też nie czuj bólu. Po prostu uśmiechnij się do mnie.)
|
|
 |
Na 99% wiesz, że Cię zrani. Ale co zrobić, nic nie zrobisz. Zawsze trzymasz się tego jednego procentu. Może to właśnie jest miłość. Ten jeden procent.
|
|
|
|