głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sorelina

Wiem  to jest niewyobrażalne  że po takim czasie coś może na nowo w człowieku się zrodzić  że mogą zostać odbudowane uczucia  które tak naprawdę nigdy więcej nie powinny się pojawić w duszy człowieka  ale jednak to się dzieje. Nie mogę przed tym uciec  nie mogę uciec przed Nim. Robiłam to przez kilka ostatnich tygodni  wmawiając sobie skrupulatnie  że mi na Nim nie zależy. Wiedziałam  że okłamuję nie tylko siebie  ale też i resztę ludzi dookoła siebie  a szczególnie Jego. Wiem  że to to może być dla kogoś błędem  to jak postępowałam  ale szczerze? Nie żałuję  że tak długo się przed tym uczuciem broniłam.Nie żałuję  że tak długo nie dopuszczałam do siebie myśli  że poczułam na nowo smak miłości. Zapewne gdyby nie to  nie odważyłabym się do tego  aby przyznać mu się do swoich uczuć. I chociaż to On pierwszy powiedział  że mnie kocha  to ja nie umiałam przejść obojętnie obok tego. Czułam  że to uczucie jest silniejsze ode mnie. I cieszę się z tego  że mogłam tego doświadczyć.

remember_ dodano: 5 czerwca 2013

Wiem, to jest niewyobrażalne, że po takim czasie coś może na nowo w człowieku się zrodzić, że mogą zostać odbudowane uczucia, które tak naprawdę nigdy więcej nie powinny się pojawić w duszy człowieka, ale jednak to się dzieje. Nie mogę przed tym uciec, nie mogę uciec przed Nim. Robiłam to przez kilka ostatnich tygodni, wmawiając sobie skrupulatnie, że mi na Nim nie zależy. Wiedziałam, że okłamuję nie tylko siebie, ale też i resztę ludzi dookoła siebie, a szczególnie Jego. Wiem, że to to może być dla kogoś błędem, to jak postępowałam, ale szczerze? Nie żałuję, że tak długo się przed tym uczuciem broniłam.Nie żałuję, że tak długo nie dopuszczałam do siebie myśli, że poczułam na nowo smak miłości. Zapewne gdyby nie to, nie odważyłabym się do tego, aby przyznać mu się do swoich uczuć. I chociaż to On pierwszy powiedział, że mnie kocha, to ja nie umiałam przejść obojętnie obok tego. Czułam, że to uczucie jest silniejsze ode mnie. I cieszę się z tego, że mogłam tego doświadczyć.

Momentalnie wszystko się zmieniło. Jedna noc  szczera rozmowa i wiele rzeczy  których wcześniej nie byłam w stanie pojąć do mnie dotarło.Lecz wciąż pytam swojego serca  czy to naprawdę jest możliwe? Czy ktoś taki  jak ja ma prawo jeszcze do chwil szczęścia  czy mogę kogoś tak szczerze kochać bez żadnych przeszkód? Cały czas chodzą mi te pytania po głowie. Snuję się po mieszkaniu  zagłębiam się w kreatywnej pracy  ale to nie pomaga. To co się dzieje jest silniejsze. Coś stało się silniejsze ode mnie. Słucham muzyki  z której już dawno ' wyrosłam '  ale z każdą chwilą dostrzegam to  że coraz bardziej moje myśli krążą wokół jednego tematu. One są blisko Niego tak samo  jak moje serce. Cholera  zakochałam się.Pomimo  że broniłam się przed tym uczuciem tak długo  to tak... Zakochałam się po tym wszystkim  po tych sytuacjach  po których nie pozwoliłam sobie na to.Teraz tylko pytanie  jak długo ten sen będzie trwał? Czy to szczęście na dłuższą metę?Czy miłość będzie silniejsza od odległości?

remember_ dodano: 4 czerwca 2013

Momentalnie wszystko się zmieniło. Jedna noc, szczera rozmowa i wiele rzeczy, których wcześniej nie byłam w stanie pojąć do mnie dotarło.Lecz wciąż pytam swojego serca, czy to naprawdę jest możliwe? Czy ktoś taki, jak ja ma prawo jeszcze do chwil szczęścia, czy mogę kogoś tak szczerze kochać bez żadnych przeszkód? Cały czas chodzą mi te pytania po głowie. Snuję się po mieszkaniu, zagłębiam się w kreatywnej pracy, ale to nie pomaga. To co się dzieje jest silniejsze. Coś stało się silniejsze ode mnie. Słucham muzyki, z której już dawno ' wyrosłam ', ale z każdą chwilą dostrzegam to, że coraz bardziej moje myśli krążą wokół jednego tematu. One są blisko Niego tak samo, jak moje serce. Cholera, zakochałam się.Pomimo, że broniłam się przed tym uczuciem tak długo, to tak... Zakochałam się po tym wszystkim, po tych sytuacjach, po których nie pozwoliłam sobie na to.Teraz tylko pytanie, jak długo ten sen będzie trwał? Czy to szczęście na dłuższą metę?Czy miłość będzie silniejsza od odległości?

Witaj  Promyczku. Patrzysz co dzień jeszcze z góry na mnie i starasz się mną opiekować  jak zawsze to robiłeś? Zapewne tak. Nadal czuję to  że przy mnie jesteś  chociaż są momenty  kiedy mam wrażenie  że zostaję zupełnie sama  kiedy opuszczasz moją duszę i serce  aby sprawić szczęście i zapewnić bezpieczeństwo innym. Zapewne wydaje Ci się  że robię się egoistyczna jeszcze bardziej  ale wiesz  że tak nie jest. Stałam się uzależniona od Twojej obecności i pomocnej dłoni  która zawsze wodziła za mną. Wiesz  właśnie siedzę przed komputerem i spoglądając w jedno miejsce  wciąż o Tobie myślę. Analizuję wczorajszą sytuację  tę nocną rozmowę  której doświadczyłam i zastanawiam się  czy to był jakiś znak od Ciebie  czy to co było tam powiedziane  stanie się prawdziwym wydarzeniem? Nie wiem co mam o tym sądzić  bardzo się boję  że po raz kolejny zrodzi się w moim sercu nadzieja  której nie będę w stanie przezwyciężyć. Proszę  odezwij Potrzebuję Twojego znaku  aby rozwiać te wątpliwości.

remember_ dodano: 4 czerwca 2013

Witaj, Promyczku. Patrzysz co dzień jeszcze z góry na mnie i starasz się mną opiekować, jak zawsze to robiłeś? Zapewne tak. Nadal czuję to, że przy mnie jesteś, chociaż są momenty, kiedy mam wrażenie, że zostaję zupełnie sama, kiedy opuszczasz moją duszę i serce, aby sprawić szczęście i zapewnić bezpieczeństwo innym. Zapewne wydaje Ci się, że robię się egoistyczna jeszcze bardziej, ale wiesz, że tak nie jest. Stałam się uzależniona od Twojej obecności i pomocnej dłoni, która zawsze wodziła za mną. Wiesz, właśnie siedzę przed komputerem i spoglądając w jedno miejsce, wciąż o Tobie myślę. Analizuję wczorajszą sytuację, tę nocną rozmowę, której doświadczyłam i zastanawiam się, czy to był jakiś znak od Ciebie, czy to co było tam powiedziane, stanie się prawdziwym wydarzeniem? Nie wiem co mam o tym sądzić, bardzo się boję, że po raz kolejny zrodzi się w moim sercu nadzieja, której nie będę w stanie przezwyciężyć. Proszę, odezwij Potrzebuję Twojego znaku, aby rozwiać te wątpliwości.

Każda litera składająca się w dany wyraz jest częścią mojej duszy. Lubię pisać o przeszłości  bo to wciąż we mnie tkwi. Czasami zrobię domieszkę teraźniejszości  ale tak naprawdę nigdy nie możesz przewidzieć co jest teraźniejszością  a co przeszłością  ponieważ uwielbiam zmieniać czas w opisywanych zdarzeniach. Czytając to wszystko co znajduje się na tym profilu dostrzegasz wyłącznie jeden schemat. Widzisz  że pisze tutaj zagubiona dziewczyna  która nie zawsze radzi sobie z życiem. Pewnie zastanawiasz się przy tym dlaczego Ona nic nie zrobi ze sobą i z tym co się wokół Niej dzieje  prawda? A może właśnie Ona to coś robi tylko tego jeszcze nie okazuje? Może właśnie toczy walkę pomiędzy życiem  a losem o każdą chwilę przetrwania  która często ją wyniszcza  a pomimo to  Ona wciąż się nie poddaje? Może właśnie to jest Jej sposobem na życie  o którym Ty nie masz najmniejszego pojęcia?

remember_ dodano: 3 czerwca 2013

Każda litera składająca się w dany wyraz jest częścią mojej duszy. Lubię pisać o przeszłości, bo to wciąż we mnie tkwi. Czasami zrobię domieszkę teraźniejszości, ale tak naprawdę nigdy nie możesz przewidzieć co jest teraźniejszością, a co przeszłością, ponieważ uwielbiam zmieniać czas w opisywanych zdarzeniach. Czytając to wszystko co znajduje się na tym profilu dostrzegasz wyłącznie jeden schemat. Widzisz, że pisze tutaj zagubiona dziewczyna, która nie zawsze radzi sobie z życiem. Pewnie zastanawiasz się przy tym dlaczego Ona nic nie zrobi ze sobą i z tym co się wokół Niej dzieje, prawda? A może właśnie Ona to coś robi tylko tego jeszcze nie okazuje? Może właśnie toczy walkę pomiędzy życiem, a losem o każdą chwilę przetrwania, która często ją wyniszcza, a pomimo to, Ona wciąż się nie poddaje? Może właśnie to jest Jej sposobem na życie, o którym Ty nie masz najmniejszego pojęcia?

Dziś mijają już cztery lata i równy tydzień odkąd się poznaliśmy  pamiętasz? Bóg zapewne chciał postawić Cię na mojej drodze  abym czegoś w życiu się nowego nauczyła  ale wiesz? Ja i tak nie wyciągnęłam z niczego żadnych wniosków. Znowu stanęłam po złej drodze życia i ponownie zaczęłam błądzić  zatracając się we własnym zagubieniu. Dość ciężko jest wydostać się z tego wszystkiego  a już tym bardziej wyplątać się z bagna  w którym utkwiłam. Zabrakło mi  gdzieś po drodze ambicji  które zgubiłam na pograniczu różnych wyborów. Zbłądziłam przekraczając linię  która wyznaczała granice. Lecz wiesz dobrze  jak uwielbiałam i wciąż uwielbiam łamać zasady  prawda? Na pewno to wiesz. Nie mógłbyś tego nie widzieć  przecież jesteś w miejscu  gdzie wszystko jest takie inne  bezpieczne i łatwe  więc dlaczego nie pomożesz mi jakoś wybrnąć z tego co się dzieje? Dlaczego pozwalasz mi to wszystko znosić?

remember_ dodano: 3 czerwca 2013

Dziś mijają już cztery lata i równy tydzień odkąd się poznaliśmy, pamiętasz? Bóg zapewne chciał postawić Cię na mojej drodze, abym czegoś w życiu się nowego nauczyła, ale wiesz? Ja i tak nie wyciągnęłam z niczego żadnych wniosków. Znowu stanęłam po złej drodze życia i ponownie zaczęłam błądzić, zatracając się we własnym zagubieniu. Dość ciężko jest wydostać się z tego wszystkiego, a już tym bardziej wyplątać się z bagna, w którym utkwiłam. Zabrakło mi, gdzieś po drodze ambicji, które zgubiłam na pograniczu różnych wyborów. Zbłądziłam przekraczając linię, która wyznaczała granice. Lecz wiesz dobrze, jak uwielbiałam i wciąż uwielbiam łamać zasady, prawda? Na pewno to wiesz. Nie mógłbyś tego nie widzieć, przecież jesteś w miejscu, gdzie wszystko jest takie inne, bezpieczne i łatwe, więc dlaczego nie pomożesz mi jakoś wybrnąć z tego co się dzieje? Dlaczego pozwalasz mi to wszystko znosić?

Czuję  jak to wszystko się we mnie sypie  a ja nie jestem w stanie nic z tym zrobić. Widzę to  jak niszczy się moje życie  a ja nie jestem nic w stanie z tym zrobić. Słyszę  jak strach mnie rujnuje  ale nie walczę z nim  powoli zaczynam się poddawać. Codziennie opadam z większej dawki sił  nie mam skąd już brać tej energii. Uśmiech na twarzy wcale nie jest już dla mnie codziennością  nie sprawia  że czuję się szczęśliwa. Obojętność coraz bardziej i coraz częściej wkrada się w moją duszę powoli ją obezwładniając. Wszystko wydaje się takie proste  łatwe i nieskazitelne od grzechu. A tak naprawdę jest tyle we mnie błędów  przed którymi nie jestem w stanie uciec. Obawiam się  że ten czas już długo nie będzie trwać. Nastanie dzień  chwila  kiedy to wszystko runie we mnie  a ja sama odejdę w inny świat. W świat  w którym znajdę miejsce dla siebie i na nowo nauczę się życia. Lecz już nie takiego  jak pragnę. Bo z każdą nową minutą  którą będę odczuwała życie  będę cierpieć bardziej.

remember_ dodano: 3 czerwca 2013

Czuję, jak to wszystko się we mnie sypie, a ja nie jestem w stanie nic z tym zrobić. Widzę to, jak niszczy się moje życie, a ja nie jestem nic w stanie z tym zrobić. Słyszę, jak strach mnie rujnuje, ale nie walczę z nim, powoli zaczynam się poddawać. Codziennie opadam z większej dawki sił, nie mam skąd już brać tej energii. Uśmiech na twarzy wcale nie jest już dla mnie codziennością, nie sprawia, że czuję się szczęśliwa. Obojętność coraz bardziej i coraz częściej wkrada się w moją duszę powoli ją obezwładniając. Wszystko wydaje się takie proste, łatwe i nieskazitelne od grzechu. A tak naprawdę jest tyle we mnie błędów, przed którymi nie jestem w stanie uciec. Obawiam się, że ten czas już długo nie będzie trwać. Nastanie dzień, chwila, kiedy to wszystko runie we mnie, a ja sama odejdę w inny świat. W świat, w którym znajdę miejsce dla siebie i na nowo nauczę się życia. Lecz już nie takiego, jak pragnę. Bo z każdą nową minutą, którą będę odczuwała życie, będę cierpieć bardziej.

Nie mogę decydować za Ciebie  nie mogę planować żadnej przyszłości  ale chcę  abyś wiedział  że pragnę Twojej obecności w moim życiu. Wydaje się to zapewne samolubne i egoistyczne  ale nie chcę  abyś był cały mój i wyłącznie dla mnie  nie. Nie chodzi mi o to. Chcę jedynie  abyś stał się kimś więcej niż zwykłym znajomym  chcę mieć w Tobie kogoś bliskiego  przyjaciela  w którym zawsze odnajdę to wsparcie  niezależność i poczucie bezpieczeństwa  rozumiesz? Chcę  abyś był niezależnie od tego  co się będzie między nami działo  czy będą kłótnie  czy też wojny. Chcę  abyś pokazywał mi świat z innej perspektywy  może tej  która według Ciebie wydaje się lepsza  prostsza i łatwiejsza do ogarnięcia? Nie musisz podejmować decyzji od razu. Nie zmuszam Cię do niczego  ale proszę jedynie  abyś przemyślał  czy dasz mi jeszcze jedną szansę  której potrzebuję  która pozwoli na nowo zacząć mi odbudowywać to co sama na własną prośbę zniszczyłam?

remember_ dodano: 3 czerwca 2013

Nie mogę decydować za Ciebie, nie mogę planować żadnej przyszłości, ale chcę, abyś wiedział, że pragnę Twojej obecności w moim życiu. Wydaje się to zapewne samolubne i egoistyczne, ale nie chcę, abyś był cały mój i wyłącznie dla mnie, nie. Nie chodzi mi o to. Chcę jedynie, abyś stał się kimś więcej niż zwykłym znajomym, chcę mieć w Tobie kogoś bliskiego, przyjaciela, w którym zawsze odnajdę to wsparcie, niezależność i poczucie bezpieczeństwa, rozumiesz? Chcę, abyś był niezależnie od tego, co się będzie między nami działo, czy będą kłótnie, czy też wojny. Chcę, abyś pokazywał mi świat z innej perspektywy, może tej, która według Ciebie wydaje się lepsza, prostsza i łatwiejsza do ogarnięcia? Nie musisz podejmować decyzji od razu. Nie zmuszam Cię do niczego, ale proszę jedynie, abyś przemyślał, czy dasz mi jeszcze jedną szansę, której potrzebuję, która pozwoli na nowo zacząć mi odbudowywać to co sama na własną prośbę zniszczyłam?

Cześć  Aniołku. Jak się czujesz? Jak wygląda Twoje życie? Jesteś już w niebie  czy nadal czekasz na swoją kolej? Jak się tam trzymasz? Nie czujesz jakiegoś strachu  czy niepewności? Nikt nie robi Ci krzywdy? Jesteś tam chociaż odrobinę szczęśliwy? Mam nadzieję  że tak. A jeżeli nie to wiesz  co masz zrobić. Możesz zawsze przyjść do mnie  pokazać się w moim śnie. Może nie będę zawsze idealna pod względem zachowania  ale przynajmniej spróbuję jakoś Cię pocieszyć  porozmawiać z Tobą  czy też się pobawić. Wiesz  bardzo potrzebuję tej chwili  którą razem spędzaliśmy  kiedy pokazywałeś mi co to znaczy uśmiech na twarzy  kiedy mogłam do Ciebie wpaść i na chwilę oderwać się od rzeczywistości. Wiem  że nie byłeś nigdy złym człowiekiem  zawsze umiałeś pokazać dobro  lecz trochę stałeś się zagubiony. Liczę na to  że pomożesz mi podjąć jakąś decyzję jeżeli los naprawdę wystawi mnie na próbę.Wiesz  jak jestem słaba pod tym względem. Nie wiem  czy byłabym w stanie znieść to piekło na ziemi.

remember_ dodano: 2 czerwca 2013

Cześć, Aniołku. Jak się czujesz? Jak wygląda Twoje życie? Jesteś już w niebie, czy nadal czekasz na swoją kolej? Jak się tam trzymasz? Nie czujesz jakiegoś strachu, czy niepewności? Nikt nie robi Ci krzywdy? Jesteś tam chociaż odrobinę szczęśliwy? Mam nadzieję, że tak. A jeżeli nie to wiesz, co masz zrobić. Możesz zawsze przyjść do mnie, pokazać się w moim śnie. Może nie będę zawsze idealna pod względem zachowania, ale przynajmniej spróbuję jakoś Cię pocieszyć, porozmawiać z Tobą, czy też się pobawić. Wiesz, bardzo potrzebuję tej chwili, którą razem spędzaliśmy, kiedy pokazywałeś mi co to znaczy uśmiech na twarzy, kiedy mogłam do Ciebie wpaść i na chwilę oderwać się od rzeczywistości. Wiem, że nie byłeś nigdy złym człowiekiem, zawsze umiałeś pokazać dobro, lecz trochę stałeś się zagubiony. Liczę na to, że pomożesz mi podjąć jakąś decyzję jeżeli los naprawdę wystawi mnie na próbę.Wiesz, jak jestem słaba pod tym względem. Nie wiem, czy byłabym w stanie znieść to piekło na ziemi.

Myślisz  że tak łatwo jest zapomnieć o kimś  kto był najważniejszą osobą w Twoim życiu?  O kimś kto sprawiał  że każdego dnia budziłaś się dla Niego z uśmiechem na twarzy? No jasne  że nie wiesz  bo tego nie przeżyłaś. Nie masz pojęcia  jak to jest kiedy niszczy Cię coś od wewnątrz. Nie musisz czuć bólu  który towarzyszy cały czas  kiedy tylko serce sypie się na kawałeczki. Nie czujesz tego  bo nie przeżyłaś moich sytuacji. Nie masz pojęcia o tym co przeszłam  a to co mówię jest wyłącznie namiastką tego co się tak naprawdę działo. Może kiedyś odczujesz ból  ale nie będziesz czuła tego co ja. Nie musisz się teraz martwić o swoją przyszłość  bo masz ją zapewnioną  bo masz coś czego nikt Ci nie jest w stanie odebrać  a ja? Muszę walczyć codziennie o wszystko od nowa. I chociaż tak bardzo to się powtarza  to nie mam wyjścia. Wiem  że muszę i chcę toczyć walkę pomiędzy losem  a życiem o to co może być bardzo cenne w przyszłości  a co dziś jest dla mnie tylko obowiązkiem dorosłych.

remember_ dodano: 2 czerwca 2013

Myślisz, że tak łatwo jest zapomnieć o kimś, kto był najważniejszą osobą w Twoim życiu? O kimś,kto sprawiał, że każdego dnia budziłaś się dla Niego z uśmiechem na twarzy? No jasne, że nie wiesz, bo tego nie przeżyłaś. Nie masz pojęcia, jak to jest kiedy niszczy Cię coś od wewnątrz. Nie musisz czuć bólu, który towarzyszy cały czas, kiedy tylko serce sypie się na kawałeczki. Nie czujesz tego, bo nie przeżyłaś moich sytuacji. Nie masz pojęcia o tym co przeszłam, a to co mówię jest wyłącznie namiastką tego co się tak naprawdę działo. Może kiedyś odczujesz ból, ale nie będziesz czuła tego co ja. Nie musisz się teraz martwić o swoją przyszłość, bo masz ją zapewnioną, bo masz coś czego nikt Ci nie jest w stanie odebrać, a ja? Muszę walczyć codziennie o wszystko od nowa. I chociaż tak bardzo to się powtarza, to nie mam wyjścia. Wiem, że muszę i chcę toczyć walkę pomiędzy losem, a życiem o to co może być bardzo cenne w przyszłości, a co dziś jest dla mnie tylko obowiązkiem dorosłych.

Cześć  pamiętasz mnie? To ja  Ewa. Ta sama dziewczyna  która nie raz zrobiła z Twojego życia piekło  a następnie płakała przez kilka nocy  tęskniąc za Tobą  a później o Ciebie walcząc. Wiesz  tak się dziwnie składa  że bardzo mi Ciebie brakuje. Coś się stało  że zaczęłam za Tobą tęsknić  ale nie wiem  czy mogę Ci o tym powiedzieć wprost. Może mnie przez to wyśmiejesz  a może powiesz  że nie mam czego u Ciebie szukać. Lecz widzisz  bez Ciebie to już nic nie jest takie samo  życie nie jest takie łatwe  jak się wydawało  wiesz?   Możesz się śmiać i powiedzieć  że mnie nienawidzisz  ale przy Tobie wszystko wydawało się o wiele łatwiejsze. Lepiej było  kiedy mogłam z Tobą rozmawiać i wygadywać się z różnych sytuacji. Nie odczuwałam tak silnego bólu  ale jednocześnie Twoje podpowiedz skłaniały mnie do długich refleksji. Zawsze miałam w Tobie wsparcie i tego mi  brakuje  wiesz? Więc może odezwiesz się do mnie i odetniemy przeszłość od siebie? Spróbujemy zacząć życie od nowa? Tylko Ty i Ja  hm?

remember_ dodano: 2 czerwca 2013

Cześć, pamiętasz mnie? To ja, Ewa. Ta sama dziewczyna, która nie raz zrobiła z Twojego życia piekło, a następnie płakała przez kilka nocy, tęskniąc za Tobą, a później o Ciebie walcząc. Wiesz, tak się dziwnie składa, że bardzo mi Ciebie brakuje. Coś się stało, że zaczęłam za Tobą tęsknić, ale nie wiem, czy mogę Ci o tym powiedzieć wprost. Może mnie przez to wyśmiejesz, a może powiesz, że nie mam czego u Ciebie szukać. Lecz widzisz, bez Ciebie to już nic nie jest takie samo, życie nie jest takie łatwe, jak się wydawało, wiesz? Możesz się śmiać i powiedzieć, że mnie nienawidzisz, ale przy Tobie wszystko wydawało się o wiele łatwiejsze. Lepiej było, kiedy mogłam z Tobą rozmawiać i wygadywać się z różnych sytuacji. Nie odczuwałam tak silnego bólu, ale jednocześnie Twoje podpowiedz skłaniały mnie do długich refleksji. Zawsze miałam w Tobie wsparcie i tego mi brakuje, wiesz? Więc może odezwiesz się do mnie i odetniemy przeszłość od siebie? Spróbujemy zacząć życie od nowa? Tylko Ty i Ja, hm?

Nie jesteś obecny w moim życiu już od czterech lat  a ja wciąż o Tobie pamiętam. Nadal się łapię na tym  że szukam telefonu  w którym miałam zapisane wiadomości od Ciebie  bądź loguję się na pocztę  gdzie mam zapisane Twoje listy i zdjęcia  których nikt nie miał prawa mi usunąć. Zastanawiam się wtedy dlaczego tak postąpiłeś? Dlaczego musiałeś w tak drastyczny i bolesny sposób mnie nie tylko oszukać  ale też okłamać? Będąc ze mną  romansowałeś z moją najlepszą przyjaciółką. Bawiłeś się mną i nią  nie zwracając uwagi na to  ile bólu nam przysparzasz. Dla Ciebie to była zabawa  przed którą nie chciałeś uciekać  ani tym bardziej się bronić. Uwielbiałeś się bawić ludzkimi uczuciami  ale do czasu  gdy nie poczułeś  jak ktoś bliski się mści na Tobie  pamiętasz? Przecież Ty odszedłeś  a Twój przyjaciel się pojawił. To On sprawił  że na chwilę zapomniałam o Tobie i o naszym związku. On sprawił  że zaczęłam się przelotnie uśmiechać  lecz Ty w zamian za zemstę sprawiłeś  że odebrałeś mi wszystko.

remember_ dodano: 2 czerwca 2013

Nie jesteś obecny w moim życiu już od czterech lat, a ja wciąż o Tobie pamiętam. Nadal się łapię na tym, że szukam telefonu, w którym miałam zapisane wiadomości od Ciebie, bądź loguję się na pocztę, gdzie mam zapisane Twoje listy i zdjęcia, których nikt nie miał prawa mi usunąć. Zastanawiam się wtedy dlaczego tak postąpiłeś? Dlaczego musiałeś w tak drastyczny i bolesny sposób mnie nie tylko oszukać, ale też okłamać? Będąc ze mną, romansowałeś z moją najlepszą przyjaciółką. Bawiłeś się mną i nią, nie zwracając uwagi na to, ile bólu nam przysparzasz. Dla Ciebie to była zabawa, przed którą nie chciałeś uciekać, ani tym bardziej się bronić. Uwielbiałeś się bawić ludzkimi uczuciami, ale do czasu, gdy nie poczułeś, jak ktoś bliski się mści na Tobie, pamiętasz? Przecież Ty odszedłeś, a Twój przyjaciel się pojawił. To On sprawił, że na chwilę zapomniałam o Tobie i o naszym związku. On sprawił, że zaczęłam się przelotnie uśmiechać, lecz Ty w zamian za zemstę sprawiłeś, że odebrałeś mi wszystko.

Trwam w tym  tocząc jednocześnie walkę ze swoim ciałem. Ono wciąż lgnie to Ciebie  ale ja nie mogę pozwolić sobie na to  aby serce coś bezpowrotnie do Ciebie poczuło. Byłam za bardzo od Ciebie uzależniona. Nie chcę  aby to wszystko tak nagle wróciło. Nie chcę się zastanawiać nad tym co w danej chwili robisz  dlaczego się nie odzywasz  dlaczego nie możesz być przy mnie w danym momencie  wiesz? To jest bardzo męczące  a wręcz zabijające. Bo  jak długo można być uzależnionym od jednej osoby  która postanowiła Cię porzucić i wybrać zupełnie inne  nowe  lepsze życie? Jak długo można znosić cały ból  myśleć o tym wszystkim i nie przejmować się tym co przyniesie los  kiedy jest wokół Ciebie świadomość  że jedna wiadomość sprawi  że czas  przed którym tak długo się ucieka powróci?No proszę Cię  wytłumacz mi  jak długo można to wszystko znosić  kiedy wizja przyszłości  staje się nieuniknionym wydarzeniem? Przecież tak być nie może  to musi się zakończyć.

remember_ dodano: 2 czerwca 2013

Trwam w tym, tocząc jednocześnie walkę ze swoim ciałem. Ono wciąż lgnie to Ciebie, ale ja nie mogę pozwolić sobie na to, aby serce coś bezpowrotnie do Ciebie poczuło. Byłam za bardzo od Ciebie uzależniona. Nie chcę, aby to wszystko tak nagle wróciło. Nie chcę się zastanawiać nad tym co w danej chwili robisz, dlaczego się nie odzywasz, dlaczego nie możesz być przy mnie w danym momencie, wiesz? To jest bardzo męczące, a wręcz zabijające. Bo, jak długo można być uzależnionym od jednej osoby, która postanowiła Cię porzucić i wybrać zupełnie inne, nowe, lepsze życie? Jak długo można znosić cały ból, myśleć o tym wszystkim i nie przejmować się tym co przyniesie los, kiedy jest wokół Ciebie świadomość, że jedna wiadomość sprawi, że czas, przed którym tak długo się ucieka powróci?No proszę Cię, wytłumacz mi, jak długo można to wszystko znosić, kiedy wizja przyszłości staje się nieuniknionym wydarzeniem? Przecież tak być nie może, to musi się zakończyć.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć