 |
Beztrosko patrzę na Ciebie , jak kilkuletnie dziecko zapoatrzone w obrazek ,
napawam się Twoim widokiem , a podświadomość tylko mi cicho uświadamia ,
że tak naprawdę nigdy nie będziesz mój .
wybacz moje irracjonalne łzy , które stają mi w oczach na Twój widok.
świadomośc,że jestes tak blisko , a jednak tak daleko nie daje za wygraną..
|
|
 |
Nie ważne jak mówię do ciebie, ważne co wymawiam.
|
|
 |
Co u mnie? Jak zwykle. Coś się sypie, ktoś się kłóci,
ktoś się czepia, ktoś przychodzi, ktoś odchodzi - ja zostaję.
|
|
 |
Wstaję rano, potrafię się śmiać, odnawiam kontakty ze światem.
Jak widzisz radzę sobie bez Ciebie.
Tylko czasem jeszcze zapominam oddychać.
Zwłaszcza kiedy przechodzisz obok .
|
|
 |
Ty. Dwie litery. Masa szczęścia.
|
|
 |
bo go kochała . wytłumaczenie , prawie na wszystko .
|
|
 |
teraz Ona posiada moje szczęście - Ciebie .
|
|
 |
A mogłeś być takim fajnym powodem, by ogarnąć ten świat choć trochę.
|
|
 |
Najbardziej bolą wspomnienia , którymi dławię się każdego wieczoru. Nie nie te nieprzyjemne. Tylko te najlepsze . Właśnie te bolą najbardziej . Bo najgorsza jest świadomość , że minęło coś pięknego , co już więcej chyba nie będzie miało szansy się powtórzyć...
|
|
 |
*Moja ślepota nie zna granic. Zawsze mnie raniłeś i nadal będziesz ranić!
|
|
 |
*Zawieszona w czasie jak gwiazdy na niebie.
|
|
|
|