 |
Mam dość i niedosyt,
Mam dzień w środku nocy,
Wiem... patrzysz na mnie lecz mnie nie widzą
Te całkiem puste oczy..
|
|
 |
Czytaj ze mnie jak z księgi,
Ja wszystko ci opowiem.
Przemyślałem kilka spraw,
Ile razy spasowałem,
Bo mnie zahamował strach.
|
|
 |
Wiem, że igram z losem.
A więc mów mi prawdę,
Tylko o to proszę,
Tylko szczere słowa,
Nawet te najgorsze.
|
|
 |
Nie daj się wkręcić w tych przegranych pierdolonie,
że lepiej pływać w długach niż w prywatnym basenie.
|
|
 |
Oczywiście, że zabolało. Każde nieodpowiednio dobrane przez Niego słowo, uderzyło za mocno. Stał naprzeciwko mnie i świadomie ranił. Bawił się mną. Krzywdził. Czy Mu wybaczyłam? Nie. Czy zamierzam? Nie sądzę. Ból siada głęboko w sercu, z czasem cichnie i już nie czuć go tak bardzo, ale kiedy przychodzi ten odpowiedni moment, kiedy On pojawia się na horyzoncie, serca zaczyna bić innym rytmem, wszystko powraca, nienawiść, miłość, zemsta, chęć ucieczki, ból. Cierpienie wychodzi na pierwszy plan i znów na nowo rozpoczyna się odwieczna walka z uczuciem. [ yezoo ]
|
|
 |
Udawanie kogoś kim nie jesteś – zakazane manewry Ludzie są bezwzględni, ty też nie możesz być miękki
|
|
 |
matka głupich jak zły ojczym nie zawsze, ale tobie dała wpierdol,
nagle gorszy niż kastet, może zapomniałbym cię jak stare przeboje,
lecz życzenia twoje mordują mi pamięć jak naboje
|
|
 |
Nie jest łatwo być kobietą. Za dużo się czuje, za dużo się wierzy, za dużo się chce.
|
|
 |
Nie mówmy dziś nic, nie deklaruję nic ci
Nie obiecujesz nic mi, już raz przerabialiśmy związek
Nic na siłę, wszystko na spokojnie
|
|
 |
Nie dałbym rady zliczyć wszystkich wrogów,
Jak i tych wszystkich za których dziękuje Bogu,
Mam wiele zalet, jak i wad wiele,
Przyszedłem na świat by jak snajper dosięgać cele,
Mam grupę pewną, wiem że są ze mną
|
|
 |
Warstwa, do szczęścia
Nie potrzeba dużo więcej niż bliskich wsparcia,
Co dopiero gdy mnie wspiera cała armia,
Odradzam zadzierać bo tu jeden za wszystkich,
Wszyscy za jednego jak w muszkieterach
|
|
 |
Potem wspólny prysznic, drin z whisky, ananas. W dwóch słowach mistrzowski relaks i gdybym miał wybrać jedno miejsce to tu i teraz, trosk nie ma, nie ma trudnych pytań
|
|
|
|