 |
dzisiaj na historii dostałam zaje*bstego śmiechobója. ryłam się prawie całą lekcję, a pan patrzył na mnie jak na idiotkę. ale to nic. dalej mam wy*ebane. ohh, zapomniałam. wahania nastroju. bingo !
|
|
 |
- a jak podejdzie do Ciebie na przerwie ? - hmm. zacznę z nim rozmawiać. będzie słodko, miło i przyjemnie. - taaa ? po tym wszystkim..? - no tak. potem pójdę do jego najlepszego kumpla i zacznę się z nim śmiać i wygłupiać. - ale z ciebie wredna suk.. - e.e. tylko nie suka proszę. kobieta zdecydowana brzmi lepiej.
|
|
 |
podejdę do niego i powiem ' już cię k*rwa nie kocham. żebyś wiedział ' i rzucę słodki uśmiech w jego stronę. zobaczysz k*rwa, podejdę.
|
|
 |
co on sobie k*rwa myśli ? jest zazdrosny o to, że rzucam się śnieżkami z kumplami na szkolnym korytarzu ? albo, że śmieję się z chłopakami ? żałosne. taka ' święta krowa ' nawet nie podejdzie i nie zapyta, co słychać. tylko siedzi i się patrzy, jakby był seryjnym mordercą, a ja byłabym kolejną ofiarą.
|
|
 |
|
- co tam chowasz ?
- uśmiech. wiesz, mam go teraz bardzo mało, muszę oszczędzać
|
|
 |
|
za niczym tak nie tęsknie jak za położeniem się na zimnej trawie , w środku lata , wieczorem gdy słońce będzie już zachodzić , w zajebiście krótkich spodenkach , bluzce na cieniutkich ramionczkach , z brudnymi stopami , które będą efektem chodzenia boso i wypowiedzeniem słów : kocham lato . z tym , że tego lata będzie inaczej , bo już nie z tą " siostrą " co zawsze . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
i wiesz co ? w nocy , jak leżę tak sama w ciemnościach , gdy nie słychać nic poza chrapaniem mojego psa i gdy wiem , że między nami się popsuło , lubię otworzyć okno , usiąść na parapecie i patrzeć na dwa , małe słodkie bałwanki , które razem zrobiliśmy . widzisz , one potrafią trwać wciąż ze sobą mimo , że wszystko wokół topnieje . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
sara ! szukam cię od godziny ! odezwij sie proosze . pepin mały , dziewo , rusia , nie wiem już jak cie nazwać ! helou ?
|
|
|
|