 |
|
Co było przed Twoim dotykiem, przed Twoimi ustami ? Nie mogę sobie przypomnieć.
|
|
 |
|
Sto lat ? Dla mnie mógłbyś żyć więcej, bo jeśli bym Cię straciła, to straciłabym też serce.
|
|
 |
|
Mam Cię pod powiekami i już mi nigdy nie uciekniesz. Ciągle Cię widzę, chociaż nie patrzę.
|
|
 |
|
Dziś tak bardzo chcę Cię pocałować, że gryzę się we własny oddech.
|
|
 |
|
Jak widać, nawet gdy po przejściach jest serce, musi mieć nadzieje, bo cuda mają miejsce.
|
|
 |
|
Miłość oznacza dawanie szans, gdy tak naprawdę wyczerpał się ich limit.
|
|
 |
|
Chodzę na fitness i ćwiczę rozstania. Odkładam ciężarki codziennych trosk i sięgam po ciężar wieczornych tęsknot. Po trzech seriach przechodzę na krążenie brakiem naszych spotkań. Dobrze mi idzie, więc potem biorę się za podnoszenie kamienia, który miał spaść z serca. Ze wszystkich ćwiczeń najbardziej jednak lubię krótką gonitwę myśli dookoła Ciebie.
|
|
 |
|
niepewna dorosłość i włożony trud, jak wczoraj coś zjebałem, dzisiaj nie przepraszam.
|
|
 |
|
moje grzechy rozdzielą nas, Ty szybko lecieć do góry zaczniesz, ja spadać zacznę w dół, na twarz
|
|
 |
|
Ty jesteś łajdak bo wciąż życzysz nam źle, karma nie ma litości będziesz smażyć sie w piekle
|
|
 |
|
Gdy tęsknisz: herbatę zamieniasz na kawę, piwo na wódkę, kredkę do oczu na papierosa, a łzy, łzy zostają...
|
|
|
|