 |
|
zacząłem mecz o szczęście grać bez żadnych oczekiwań i nagle się zorientowałem że wygrywam
|
|
 |
|
na głowie stanął świat, gdy spojrzałem w twoje oczy, na bank to był jakiś znak, znowu dałem się zaskoczyć
|
|
 |
|
gram w otwarte karty bez żadnego pierdolenia
|
|
 |
|
I należysz do mnie, choć to nie jest kwestia posiadania. I czujemy się bezpiecznie, jakby cały świat był dla nas. ♥
|
|
 |
|
Oszukamy niebo i ziemię, że potrafimy żyć bez siebie. Okłamiemy wszystkich wokoło, że każde woli iść swoją drogą.
|
|
 |
|
Bezsenność z Tobą smakuje mi lepiej. ♥
|
|
 |
|
Może chodź, pójdziemy na spacer, mocno Cię przytulę, ale nigdy nie wybaczę.
|
|
 |
|
I uśmiechnęła się. Miękko, ale nie kocio. Kobieco, ale nie zalotnie. Choć może zalotnie, ale jakoś nieprzewrotnie. I nieznacznie. Bardzo delikatnie.
|
|
 |
|
Zabierz mnie stąd, zabierz mnie do siebie. Do Twoich rąk, na bezpieczny ląd. ♥
|
|
 |
|
Miłość jedna robi mi straty.
|
|
 |
|
Dałeś mi tysiące powodów, by żyć i jedno serce, które ciągle umiera z tęsknoty.
|
|
 |
|
''Pamiętasz, kiedy powiedziałaś, że to już koniec? Że już go nie kochasz, że to wszystko minęło, prysło, zniknęło, ot tak? Kiedy wmawiałaś sobie, że to już przeszłość, że nie ma sensu zawracać, że trzeba iść do przodu, po nowe? Kiedy zarzekałaś się, że jego imię na wyświetlaczu telefonu to tylko nic nie znaczący zlepek liter, który nie wzbudza w Tobie żadnych uczuć? Kiedy obiecałaś sobie nowe życie i jego szybką realizację? I już wzięłaś głęboki wdech, który miał Ci ułatwić ten pierwszy krok do przodu, ale nagle się zachłysnęłaś. Wciąż boli, prawda? ''/ [ yezoo ]
|
|
|
|