 |
|
Przeraźliwie pusto i smutno jest. Tak od środka, wewnętrznie..
|
|
 |
|
Nikt nie zna prawdziwej mnie. Nikt nie wie jak wiele razy płakałam w swoim pokoju, kiedy nikt nie patrzył. Nikt nie wie jak wiele razy traciłam nadzieję, jak wiele razy ludzie mnie zawiedli. Nikt nie wie jak wiele razy chciałam się poddać, ale tego nie zrobiłam dla dobra innych. Nikt nie wie jakie myśli przechodzą przez moją głowę, kiedy jestem smutna, jak bardzo przerażające one są
|
|
 |
|
Bo niczym nie mogę Cię zastąpić, z niczym nie mogę Cię porównać, bo to wszystko jest niczym w porównaniu z Tobą. ♥
|
|
 |
|
żegnajmy się z bólem i proszę dziś we mnie się wtul, yo!
|
|
 |
|
chłodny wieczór mnie zostaje jak wychodze z knajpy chwiejny. w sumie to trzeźwy, góra trzy setki, co robić z hajsem odpalam szluga myślę do domu nie najdalej ale po co ja tam wrócę
|
|
 |
|
chodźmy tam gdzie nie rozpozna nas nikt, do końca dni, najlepiej od dziś, teraz!
|
|
 |
|
musiałbym cofnąć się w rozwoju, żeby w ogóle ci czegoś zazdrościć
|
|
 |
|
chyba dojrzałem przy rówieśnikach, nie to oni nie dojrzeli przy mnie. płaczki i żale - czy jak to nazywasz?
|
|
 |
|
zrobić coś, się pojednać, albo pierdolić to, się pożegnać, przestań, za mały jest ten świat, otwórz okno, by marzeniom dać się dotknąć
|
|
 |
|
zastanawiasz się czemu tak, co Cię boli, a jeśli coś jest, co to jest, w jakiej roli?
|
|
 |
|
chciałbyś odetchnąć, poczuć swego serca bicie, albo narodzić na nowo, wreszcie być sobą, bo póki co to jak pies tu gonisz ogon
|
|
|
|