 |
mała nie smuć mordki bo nie warto ♥ smajl na być tu nał wiem wiem moj angielski jest rewelejszyn i chuj. ale ten no pamietasz ? "milordzie...milordzie...milordzie...malina no co sie paczysz ? " ja pierdykam kocham twoj zaplon nie ma co xD i tak moze i gwalce butelke frugo ale to TWOJA wina i sie nie kloc -.- bo tylko ty tak sexi pijesz ♥.♥ dobra spadam bo mi az z wrazenia stanal hohoho joke : o
|
|
 |
oparłam się o mokry parapet, stopy kładząc na barierkę balkonu. w zmarzniętych dłoniach trzymając kubek kawy. delektuje się jej zapachem, zmieszanym z dymem papierosa. dobijam się świadomością, że pamiętam, tak idealnie. jestem w stanie odtworzyć, każdą chwilę, każdą sekundę, wszystko. jakbym wróciła dopiero do domu, a to wydarzyło się pięć minut temu, a nie ponad rok. znów analizuje z dokładnością dzień po dniu, miesiąc za miesiącem. jeszcze wczoraj z drinkiem w ręku zarzekałam się że jest w porządku. trzeźwieje. czując na policzku gdzieś zgubione łzy, które tworzą jedno pytanie, bo jeśli każdy oddech dedykowałam jemu, to po co teraz oddycham. / slaglove
|
|
 |
strumyk czerwonej cieczy po raz kolejny spływa po bladej ręce pełnej ran II systematyczny_chaos
|
|
 |
była noc...po cichu otwarłam okno, po czym wdrapałam się na nie..nogi zwisały mi swobodnie. z kieszeni bluzy wyciągnęłam paczkę niebieskich L&M i zapalniczkę. zachwiałam się lekko, a kolejne łzy spłynęły po moich policzkach. wyciągnęłam szluga i odpaliłam go...buch za buch'em trafiał do moich zniszczonych płuc. siedziałam patrząc się w gwieździste niebo...od czasu do czasu odwracając się w stronę telefonu, ale on ani nie drgnął. " tej nocy nie zadzwonisz " - pomyślałam zamykając oczy i wspominając ostatnią rozmowę z Tobą kiedy to padło zbyt wiele słów, niepotrzebnych słów.II systematyczny_chaos
|
|
 |
em...no to tak Tomi (czyt. Trupie *.* ) z okazji Twoich 17 już urodzin życzę Ci wszystkiego najlepszego żeby dziewczyny Cię kochały i do stóp Ci padały hyhyhy...życzę Ci również dużo kasy i oczywiście SEKSU hahaha : D ♥ jednym słowem najlepszego ♥
|
|
 |
i nagle napis ' palenie zabija', okazał się kuszącą propozycją. II jaraj.sie.mna
|
|
 |
wiesz jak często robię coś przeciwko sobie. jak biorę oddech wdychając to usyfione powietrze, przesiąknięte kłamstwami, zdradami i innymi okrucieństwami. jak często muszę patrzeć na rzeczy których nie chce widzieć, i to nie kwestia tego żeby zamknąć oczy. jak często nie mam chęci, żeby wstać z łóżka, nie mam ochoty na nic. ulubione lody, film, muzykę czy jego obecność. jak często za uśmiechem skrywam smutek. jak często chcę rozwalić lustro bo widzę tam siebie, tą podłą babę. jak nienawidzę własnych wspomnień. jak często mam ochotę się poddać, wypisać z życia. jak najnormalniej mam dosyć wszystkiego, a najbardziej to siebie / slaglove
|
|
 |
wiem co to znaczy zaciągnąć się dziwko...od małego wpierdalam słone paluszki II systematyczny_chaos
|
|
 |
skrupulatnie przypomnę ci każdą chwilę. siedzenie na najwyższym szczeblu drabinek by obserwować zachód słońca czy poranki na tarasie witane z kawą dłoni, planując resztę dnia, resztę życia wspólnie. wyrecytuje ci każde kocham. rano, wieczorem, popołudniu. w samochodzie, windzie czy w sklepie. zacytuje ci skradzione pocałunki przy odrabianiu lekcji czy robieniu obiadu. przywrócę ci pamięć słów jakie wplatałeś w moją głowę gdy scyzorykiem na ławce w parku wyryłeś nasze inicjały, mówiłeś że tylko nasze dogłębne spojrzenia są w stanie zatrzymać chociaż na chwilę wskazówki zegara. przypomniełeś już sobie naszą miłość? nadal przystajesz przy tym że to była zwykła pomyłka? / slaglove
|
|
 |
Minęło kilka lat jak odszedł. Zginął w wypadku samochodowym kiedy jechał z rodzicami na wakacje . Do tej poty nie spojrzała na innego , tłumacząc wszystkim że nadal z nim jest . Kiedy przyjaciółki chciały poruszyć ten temat , zaczynała wrzeszczeć że przecież nie zerwali , że się kochali i nadal kochają , a ona tylko czeka na śmierć żeby w końcu zobaczyć go po " wakacjach ". Było jej strasznie cieżko , jednak pare dni temu poznała chłopaka który był dla niej dobry , miły , był mega przystojny . Czuła że zaczyna się w nim zakochiwać , jednak wmawiałą sobie , że nie może że ma chłopaka i że to nie jest fer . Pewnej nocy , przyśnił się jej zmarły chłopak , przytulił ją strasznie mocno do siebie , powiedział że bardzo chciałby żeby była szczęśliwa , że jego już nie ma , że ma całe życie przed sobą i że może spędzić je z tym chłopakiem , powiedział że sprawdził go dokładnie i ma co do niej poważne plany , poprosił żeby o nim nie zapominała ale aby zaczęła żyć swoim życiem.| rastaa.zioom
|
|
 |
-poproszę małą cafe latte. - nie ma - średnią ? - duża - (-.-) II rozmowa z gościem w maku xD
|
|
 |
Pezet i Eldo to tacy potomkowie Mickiewicza w hip-hopowym wydaniu.. II koffi
|
|
|
|