 |
zawsze powtarzales mi,że jestem dojrzała jak na swój wiek..a dziś? Dziś czuje się jak bezbronne dziecko, któremu odebrano zabawkę, czuję się bezsilna..przepraszam..wiem zawiodłam Cię..|| systematyczny_chaos
|
|
 |
zrezygnował z prostych ścieżek by pokonywać, trzymając moją dłoń życiowe wyboje. potrafił podjąć ryzyko bez żadnego zapewnienia na przyszłość,z gwarancją tylko i wyłącznie na moje szczęście. / slaglove
|
|
 |
samobójcze myśli, kieliszki po wódce walające się niemalże po całym pomieszczeniu i echo kryształowych łez spadających na drewniane panele w ciemnym,zadymionym pokoju...to wszystko co dziś mam..II systematyczny_chaos
|
|
 |
Rutyna ?- Wcale nie musi być nudna jeśli robisz rzeczy szalone , nieodpowiednie które po prostu dają Ci tą cholerną pewność , że wyciskasz z życia tyle ile można najwięcej. Mogą to być głupie rzeczy jak skakanie po kałużach , namiętne pocałunki , palenie fajki czy czy załatwianie potrzeby w kiblu. zyj , po to się urodziłeś | rastaa.zioom
|
|
 |
kolejne krople krwi na bladych rękach, i ten znajomy zarys żyletki w zapłakanych oczach..tak rutyno powracam. II systematyczny_chaos
|
|
 |
Chce go , z każdym dniem coraz bardziej . Nie w sposób fizyczny chociaz w ten też bardzo go pragne. Chce aby budził mnie codziennie rano kawą , żeby krzyczał na mnie że znowu przez cały dzień nie zrobiłam nic sensownego , chce żeby dbał o mnie , powodował tysiące emocji sobą. Nie chce , aby zawsze był delikatny , chce aby od czasu do czasu przyparł mnie do ściany i pokazał coś czego jeszcze nigdy nie doznałam. Chce , aby zawsze miał swoje zdanie , żeby wykorzystywał moje słabości do niego . chce żeby był sukinsynem , mam słabość do takich . Chce żeby mnie denerwował do tego stopnia , że będe miała ochote krzyknąć że go nienawidze , chce żeby wtedy przytulił mnie mocno do siebie , ewentualnie przyjął ciosy które w złości zadam w jego klatke piersiową. Chce żeby był spontaniczny , abym nigdy nie mogła spodziewać się co wymyśli jutro, chce żeby mnie kochał , tak o , bez zasad , ograniczeń . Do szaleństwa | rastaa.zioom
|
|
 |
dziś wezmę ostatni oddech, by chwile później wbić sobie nóż w klatkę piersiową i poczuć ból zranionego serca II sytematyczny_chaos
|
|
 |
mówią, że będzie dobrze bo to nie ich problem.
|
|
 |
Twoje kłamstwa nie mają już znaczenia, już zapomniałam jak to jest Ci wierzyć bez ograniczenia II systematyczny_chaos
|
|
 |
zawróć woła zewnętrzny głos, który jak strzała przeszywa moją duszę...chwila namysłu i mimo wszystko idę dalej. nie zwracam uwagi na przeszkody jakie z wyostrzonym wzrokiem dostrzegam gdzieś w oddali. na pierwszy rzut oka problemy z jakimi przyjdzie mi się zmierzyć są niczym. dopiero po pewnym czasie robiąc następne kroki w przód wszystko zaczyna nabierać znaczenia, a miłość powoli ale skutecznie traci na wartości zarówno w moich oczach jak i oczach przyszłości...II systematyczny_chaos
|
|
|
|