głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika solucky

Dziś minęło 16 lat... 16 lat odkąd mi Cię zabrali.. 16 lat gdy upadł świat 9 letniego dziecka.. A ja i tak Cię pamiętam. Nie potrzebuję żadnych nagrań aby usłyszeć Twój głos  nie potrzebuje zdjęć by przypomnieć sobie Twoją twarz.. Pamiętam nawet odgłos Twoich kroków.. Czas nie uleczył ran  nadal są  nadal bolą.. I mimo przemijającego czasu nadal Cię kocham i nadal oddałabym wszystko byś była obok mnie..

lexi89 dodano: 13 luty 2015

Dziś minęło 16 lat... 16 lat odkąd mi Cię zabrali.. 16 lat gdy upadł świat 9 letniego dziecka.. A ja i tak Cię pamiętam. Nie potrzebuję żadnych nagrań aby usłyszeć Twój głos, nie potrzebuje zdjęć by przypomnieć sobie Twoją twarz.. Pamiętam nawet odgłos Twoich kroków.. Czas nie uleczył ran, nadal są, nadal bolą.. I mimo przemijającego czasu nadal Cię kocham i nadal oddałabym wszystko byś była obok mnie..

Słyszałem kiedyś  że każda spadająca gwiazda przybliża nas do miejsca  w którym chcielibyśmy być. Kilka lat temu  gdy byłem jeszcze dzieckiem  patrzyłem w niebo i czekałem tylko  aż będę o rok starszy. Kiedy już trochę dorosłem  chciałem choć na chwilę znaleźć się w miejscu  które przyniesie mi odrobinę szczęścia  uśmiechu. Teraz mam ponad dwadzieścia lat i siedzę godzinami pod gwiazdami prosząc  aby zabrały mnie stąd i zaprowadziły jak najprędzej do Ciebie. przypadkowy

lexi89 dodano: 8 luty 2015

Słyszałem kiedyś, że każda spadająca gwiazda przybliża nas do miejsca, w którym chcielibyśmy być. Kilka lat temu, gdy byłem jeszcze dzieckiem, patrzyłem w niebo i czekałem tylko, aż będę o rok starszy. Kiedy już trochę dorosłem, chciałem choć na chwilę znaleźć się w miejscu, które przyniesie mi odrobinę szczęścia, uśmiechu. Teraz mam ponad dwadzieścia lat i siedzę godzinami pod gwiazdami prosząc, aby zabrały mnie stąd i zaprowadziły jak najprędzej do Ciebie./przypadkowy

Cmentarna alejka wyżłobiona łzami  idę przed siebie sam na sam ze wspomnieniami..

lexi89 dodano: 1 listopada 2014

Cmentarna alejka wyżłobiona łzami, idę przed siebie sam na sam ze wspomnieniami..

Sama. Jestem sama w pokoju. Źle mi. Cisza. Ona jest zła  wiesz? Bo słyszę samą siebie. Swój oddech. Bicie serca. Trzepot rzęs. Ruch kości. Za oknem słońce. Nie lubię słońca. Lubię  gdy na dworze jest szaro. Chłód. Wtedy łatwiej się oddycha. Powietrze jest lżejsze. Szczególnie po deszczu. Gdy pada  niebo płacze.Wiesz co jest w tym dziwnego? Wtedy ja też płaczę. Jest wieczór. Najczęśćiej późny. Noc. Nawiedza mnie smutek. Czuję łzy przy powiekach. Robi się jeszcze ciszej. Ta cisza wręcz odżywa. Rozumiesz? Krzyczy! Tylko ja to słyszę. Bo wewnątrz mnie również rozchodzi się krzyk. Tak bardzo głośny. I chcę się wydrzeć  krzyczeć i płakać  ale nie mogę. Chyba boję się krzyku. Zmiesza się z wrzaskiem ciszy i odbije. Zostanie odepchnięty od ścian i trafi we mnie. Co  jeśli wróci do mnie przez mój słuch i rozejdzie się w środku mnie? Wtedy echo  ono zabije. Zabije mnie od wewnątrz. Pęknie serce  nadszarpnięte łzami duszy. Wciąż skamla. A ja nadal nie potrafię jej uciszyć  łkam wraz nią. dzekson

lexi89 dodano: 16 października 2014

Sama. Jestem sama w pokoju. Źle mi. Cisza. Ona jest zła, wiesz? Bo słyszę samą siebie. Swój oddech. Bicie serca. Trzepot rzęs. Ruch kości. Za oknem słońce. Nie lubię słońca. Lubię, gdy na dworze jest szaro. Chłód. Wtedy łatwiej się oddycha. Powietrze jest lżejsze. Szczególnie po deszczu. Gdy pada, niebo płacze.Wiesz co jest w tym dziwnego? Wtedy ja też płaczę. Jest wieczór. Najczęśćiej późny. Noc. Nawiedza mnie smutek. Czuję łzy przy powiekach. Robi się jeszcze ciszej. Ta cisza wręcz odżywa. Rozumiesz? Krzyczy! Tylko ja to słyszę. Bo wewnątrz mnie również rozchodzi się krzyk. Tak bardzo głośny. I chcę się wydrzeć, krzyczeć i płakać, ale nie mogę. Chyba boję się krzyku. Zmiesza się z wrzaskiem ciszy i odbije. Zostanie odepchnięty od ścian i trafi we mnie. Co, jeśli wróci do mnie przez mój słuch i rozejdzie się w środku mnie? Wtedy echo, ono zabije. Zabije mnie od wewnątrz. Pęknie serce, nadszarpnięte łzami duszy. Wciąż skamla. A ja nadal nie potrafię jej uciszyć, łkam wraz nią./dzekson

mówią mi  że się zmieniłam   że jestem inna niż kiedyś   mniej delikatna  bardziej wredna. mają rację. nie jestem już tamtą osobą  jestem kimś  kogo sama nie poznaję   niemiłosiernie wredną  raniącą wszystkich naokoło suką próbującą z całych sił odepchnąć od siebie ludzi. nie pozwalam im się do siebie zbliżać   nie chcę znowu przywiązania  zwierzeń  jakiejkolwiek więzi. oddalam ich od siebie zimnem  i obojętnością  które tak na prawdę są wymuszone   bo osłaniam siebie  i swoje serce  któremu nie pozwalam nic poczuć  tym samym chroniąc samą siebie od samozagłady.   veriolla

lexi89 dodano: 29 sierpnia 2014

mówią mi, że się zmieniłam - że jestem inna niż kiedyś - mniej delikatna, bardziej wredna. mają rację. nie jestem już tamtą osobą, jestem kimś, kogo sama nie poznaję - niemiłosiernie wredną, raniącą wszystkich naokoło suką próbującą z całych sił odepchnąć od siebie ludzi. nie pozwalam im się do siebie zbliżać - nie chcę znowu przywiązania, zwierzeń, jakiejkolwiek więzi. oddalam ich od siebie zimnem, i obojętnością, które tak na prawdę są wymuszone - bo osłaniam siebie, i swoje serce, któremu nie pozwalam nic poczuć, tym samym chroniąc samą siebie od samozagłady. / veriolla

Patrzysz na mnie codziennie.. Patrzysz na to jak umieram..

lexi89 dodano: 26 sierpnia 2014

Patrzysz na mnie codziennie.. Patrzysz na to jak umieram..

Krople krwi przeciekają Ci przez palce  spadając na zimną podłogę  tak samo chłodną jak Twoje serce. Podnosisz wzrok  widzisz łzy które krążą po moich policzkach. Spoglądasz niżej  między żebra i nie czujesz poczucia winy z wyrwanego serca. Doszczętnie zniszczonego  zatopionego studnią Twojej obojętności. Dojdziemy tam  gdzie spadają anioły mówiłeś. Spadły one prosto pod nasze nogi  a ich duże  już nie białe skrzydła opadły na ziemię  gubiąc swoje pióra  dokładnie tak  jak my zgubliśmy siebie. Nie czytasz bólu z mojej twarzy  nie widzisz go też w zmęczonym ciele  nie słyszysz go w płaczu  nie czujesz go kiedy oddech staje się ciężki . To serce  które trzymasz w dłoniach  zabierz je  ono już nie będzie biło. Jego czas pompowania krwi skończył się  skończył się razem z nami. Zimno bijące od Twojego wnętrza zmroziłoby nawet najtwardszą skałę.  histerycznie

lexi89 dodano: 25 czerwca 2014

Krople krwi przeciekają Ci przez palce, spadając na zimną podłogę, tak samo chłodną jak Twoje serce. Podnosisz wzrok, widzisz łzy które krążą po moich policzkach. Spoglądasz niżej, między żebra i nie czujesz poczucia winy z wyrwanego serca. Doszczętnie zniszczonego, zatopionego studnią Twojej obojętności. Dojdziemy tam, gdzie spadają anioły-mówiłeś. Spadły one prosto pod nasze nogi, a ich duże, już nie białe skrzydła opadły na ziemię, gubiąc swoje pióra, dokładnie tak, jak my zgubliśmy siebie. Nie czytasz bólu z mojej twarzy, nie widzisz go też w zmęczonym ciele, nie słyszysz go w płaczu, nie czujesz go kiedy oddech staje się ciężki . To serce, które trzymasz w dłoniach, zabierz je, ono już nie będzie biło. Jego czas pompowania krwi skończył się, skończył się razem z nami. Zimno bijące od Twojego wnętrza zmroziłoby nawet najtwardszą skałę./ histerycznie

Zniszczyliście mnie. Po kawałku wyrywaliście moje serce.. Pokazywaliście jak bardzo można pomylić się co do ludzi.. Ty  Ty i Ty.. Jesteście za to odpowiedzialni. Zabiliście we mnie człowieka. I wiem  że to czytasz. I tak.. Też jesteś winna..

lexi89 dodano: 20 czerwca 2014

Zniszczyliście mnie. Po kawałku wyrywaliście moje serce.. Pokazywaliście jak bardzo można pomylić się co do ludzi.. Ty, Ty i Ty.. Jesteście za to odpowiedzialni. Zabiliście we mnie człowieka. I wiem, że to czytasz. I tak.. Też jesteś winna..

Cokolwiek. Wódkę  prochy  szczerą rozmowę  ramię przyjaciela  mocne przytulenie. Cokolwiek  byleby przestało boleć. esperer

lexi89 dodano: 6 kwietnia 2014

Cokolwiek. Wódkę, prochy, szczerą rozmowę, ramię przyjaciela, mocne przytulenie. Cokolwiek, byleby przestało boleć./esperer
Autor cytatu: esperer

I uwierz  że można przejść detoks od człowieka. Można przetrwać bez rozmów  bez śmiechu  bez łez i zamartwiania się Jego problemami. Można przekreślić kilka lat uzależnienia od osób  które znaczyły wszystko ale postanowiły odejść. Można nie mieć z Nimi kontaktu  można nie mieć ich w swoim życiu ale nigdy się o Nich nie zapomni. Mimo  iż zadali ból  mimo  że odpuścili. Zawsze będą. W pamięci  w sercu..

lexi89 dodano: 28 marca 2014

I uwierz, że można przejść detoks od człowieka. Można przetrwać bez rozmów, bez śmiechu, bez łez i zamartwiania się Jego problemami. Można przekreślić kilka lat uzależnienia od osób, które znaczyły wszystko ale postanowiły odejść. Można nie mieć z Nimi kontaktu, można nie mieć ich w swoim życiu ale nigdy się o Nich nie zapomni. Mimo, iż zadali ból, mimo, że odpuścili. Zawsze będą. W pamięci, w sercu..

Cały dzień biegałam po mieście wcielając w życie swój plan. Pół nocy piekłam torta i ozdabiałam w przeróżne wzory i kolory. Spędziłam 24 godziny bez snu tylko po to by zobaczyć uśmiech na Jej twarzy i łzy szczęścia w oczach. Mimo  że z wyczerpania i bólu słaniałam się na nogach byłam z siebie dumna. Pierwszy raz od dawna byłam szczęśliwa bo podarowałam własnej Matce zamiast bólu radość.. Postawiłam wszystko na jedną kartę bo wiem  że do następnych Jej urodzin mogę nie dotrwać..

lexi89 dodano: 28 marca 2014

Cały dzień biegałam po mieście wcielając w życie swój plan. Pół nocy piekłam torta i ozdabiałam w przeróżne wzory i kolory. Spędziłam 24 godziny bez snu tylko po to by zobaczyć uśmiech na Jej twarzy i łzy szczęścia w oczach. Mimo, że z wyczerpania i bólu słaniałam się na nogach byłam z siebie dumna. Pierwszy raz od dawna byłam szczęśliwa bo podarowałam własnej Matce zamiast bólu radość.. Postawiłam wszystko na jedną kartę bo wiem, że do następnych Jej urodzin mogę nie dotrwać..

Czasami w każdym coś pęka...

lexi89 dodano: 28 marca 2014

Czasami w każdym coś pęka...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć