 |
Przyjaźń ? Nie istnieje. Może i są dwie osoby pasujące do siebie i mogące się kolegować przez jakiś czas i nazywać to przyjaźnią, ale przyjaźń to nie jest. Przyjaźń jest na zawsze, nie na parę miesięcy czy lat. Na zawsze. / najebanatymbarkiem
|
|
 |
Gdybyś mógł wiem że przytuliłbyś mnie teraz i powiedział że kochasz. / najebanatymbarkiem
|
|
 |
Przyjaźń ? Nie istnieje. Może i są dwie osoby pasujące do siebie i mogące się kolegować przez jakiś czas i nazywać to przyjaźnią, ale przyjaźń to nie jest. Przyjaźń jest na zawsze, nie na parę miesięcy czy lat. Na zawsze. / najebanatymbarkiem
|
|
 |
I kocham te dni gdy nie muszę nic. Gdy siedzę przed kompem i zacieszam do monitora na myśl że za parę godzin Go zobaczę . / najebanatymbarkiem
|
|
 |
Mimo że udaję obrażoną gdy nazywa mnie "głupią babą" to kocham gdy tak do mnie mówi . :) / najebanatymbarkiem
|
|
 |
Dążyła do perfekcji. Liczyła na to, że któregoś dnia On powie do swoich kolegów 'Ona Jest Idealna'
|
|
 |
Pamiętasz, kiedy byłeś mały jak wdrapywałeś się na kolana do taty tylko po to by się przytulić? Jak wracałeś z rowerów ze zdrapanymi kolanami i biegłeś z płaczem do mamy żeby podmuchała i pocałowała? To zawsze działało :) A pamiętasz jak biłeś się z rodzeństwem o pilota do tv ? Pamiętasz swój pierwszy samochodzik / lalkę ? Pamiętasz noce spędzone w szpitalu z powodu jakiejś choroby? Pamiętasz płacz i tęsknotę za rodzicami? Pamiętasz pierwszą wycieczkę szkolną na kilka dni? Zawsze najgorsza była pierwsza noc poza domem, później się przyzwyczaiłeś. A pamiętasz jeszcze dzięki komu żyjesz? Dzięki rodzicom. To dzięki nim przeszedłeś tyle cudownych chwil. To dzięki nim masz teraz to co masz, bo mógłbyś nie mieć nic. A pamiętasz kiedy straciłeś do nich szacunek? Kiedy zapomniałeś ile dla ciebie zrobili? Kiedy pierwszy raz powiedziałeś "moi starzy" ? Pamiętasz? To pamiętaj że kiedyś tego pożałujesz. Tego bólu zadanego rodzicom także pożałujesz. / najebanatymbarkiem
|
|
 |
Są takie chwile, kiedy czyjaś pomocna dłoń jest niezbędna; czyjaś obecność jest ratunkiem, wybawieniem, otuchą, pocieszeniem. Jak dobrze, że jest ktoś, do kogo możesz zwrócić się o pomoc. Jak dobrze, że Ty jesteś, by komuś przyjść z pomocą, po prostu przy nim być, gdy tego potrzebuje
|
|
 |
wydawała się twarda, zadziorna i silna. a w środku tak krucha i niewinna .
|
|
 |
Byłam z mamą na cmentarzu,na grobach jej rodzeństwa.....Pierw mam odpaliła na pierwszym grobie znicz i się pomodliłyśmy pózniej poszłyśmy na drugi i trzeci grób o ja już odpaliłam znicze i też się pomodliłyśmy jak tak stałyśmy z mamą na tym cmentarzu w kompletnej ciszy,aż zachciało mi się płakać jak sobie przypomniałam jak moja mama opowiadała mi historie o swoim rodzeństwie....Moja mama miała 10rodzeństwa z których żyje czwórka......Tak tylko tyle a reszta zmarła....A teraz miała bym tyle cioc i wujków niż mam teraz.....Z tych co zmarli nie znała nikogo ale wiem że jedna moja ciocia jak by żyła to by miała tak samo na imię jak ja.......Nie którzy z nich zmarli [przy porodzie,niektórzy po misiącu życia,inni po dziewięciu miesiącach.....Wiem jaki to jest dla mojej mamy ból ze nie ma już tamtego rodzeństwa na tym świecie....Jak się na cmentarzu po patrzałam na mamę na cmentarzu zachciało mi się płakać widząc jej smutną twarz bo wiedziałam co ona czuje tęsknotę,smutek,ból ..../toolkaa
|
|
|
|