|
Nie rozszyfrujesz treści moich słów tak długo,
Jak nie wyrwiesz się spod presji ludzi i tego, co mówią.
|
|
|
Widzę jak patrzysz i to sporo dla mnie znaczy,
Ale nie jestem z tych graczy, którzy połykają haczyk
|
|
|
Teraz mam znamię bo życie to walka, szczerych przyjaciół policzę na palcach.
|
|
|
muszę być skałą trwałą co by się nie działo
|
|
|
Powiedz mi czemu wciąż bronią honoru na pięści. Jeśli jesteś raperem masz w rapie argumenty
|
|
|
W moim wieku miłość, tak jasne, kilka miesięcy i znowu kurwa zgasnę
|
|
|
Patrzę na stare zdjęcia i to rodzi uśmiech straszny, wtedy myśleliśmy, że jesteśmy siebie warci.
|
|
|
Co mogłeś zyskać przejebałeś, bez chwili wahania, bo nie mogłeś się powstrzymać kurwa mać od zajarania.
|
|
|
Kiedy myślę o tobie człowieku to łzy płyną, to wspomnienia które cały czas we mnie żyją, wszystkie spotkania, gadki, koneksje, ustawki, do sklepu po schodach i znowu na parkowe ławki myślisz, że tego nie pamiętam? mylisz się! pamiętam aż za nad to
|
|
|
Mamo, rap to nie to samo, co przemoc i dragi - o nie. Jak można ubierać całe zło świata w dżinsy typu baggy? Pokaż mi mamo, gdzie jest ta agresja, chłopaki spokojni jak baranki, chociaż każdy w twoich oczach to bestia..
|
|
|
I po co ryczysz? Mówisz, że Ci zależy
Tylko czas zweryfikuje to czy mogę w to wierzyć
|
|
|
|