 |
proszę, naprawmy to. wiem, że jest jeszcze cień szansy, na to że będzie tak jak 2 miesiące temu.
|
|
 |
oszukuję wszystkich dookoła. wmawiam im, że już Cię nie kocham. ale gdy nadchodzi wieczór, wyję z tęsknoty. rozpadam się.
|
|
 |
Nie jesteś dla mnie pierwszą miłością, jesteś moją miłością ostateczną.
|
|
 |
Boże pomóż, nie ogarniam.
|
|
 |
już nie tęsknie. nie pragnę Twojego dotyku. nie brakuje mi Twojego śmiechu. zapomniałam że w ogóle pojawiłeś się w moim życiu.
|
|
 |
Może i mam śliczne oczy i słodką buzię, może i jestem mała, może i wyglądam uroczo, ale kurwa, przyjebać Ci za skurwysyństwo też potrafię.
|
|
 |
On był wszystkim i zarazem jedynym czego chciałam, a jego utrata równała się z utratą zmysłów.
|
|
 |
Ty sobie nie wyobrażasz co ja mam w głowie, nawet nie przypuszczasz, że powinnam siedzieć w izolatce.
|
|
 |
Ostatnio nawet zaczął się mną opiekować, kupił nowe tabletki, położył do łóżka i przytulił mnie do piersi akurat wtedy gdy wyobrażałam sobie jak wyglądałoby jego ciało z otwartymi żyłami, leżące w wannie pełnej krwi.
|
|
 |
Boże, jestem potworem, przecież ja tego chłopca potrzebuje tylko do łóżka.
|
|
 |
A tak między nami, to... to co oni zawinili, że są tacy, jacy są? Widzi pani, ja noszę śmierć na plecach. Noszę jak dziecko na barana. Cały czas czuje na plecach jej lodowaty ciężar. To mnie bardzo zmieniło. Teraz inaczej patrzę na ludzi i życie. Nie, nie, proszę nie zwracać uwagi. To minie. Nie, nie chcę. Proszę mnie zostawić. / Salto
|
|
 |
Nie jestem zła dlatego, że coś powiedzieliście czy zrobiliście, ja jestem ciągle zła, bo mam pretensje kurwa do świata, że jest tak popierdolony.
|
|
|
|