 |
Pierdolnięty jest mój priorytet i nigdy w życiu go nie zgadniesz,
Mam poglądy których nie zczaisz
Lubię się rządzić i nie lubię granic
Temat istotny jak już się poznamy
Mam tyle złości, co największe chamy
Częściej pogodny, chociaż mam fazy
Każdy to wie jeśli już mnie kojarzy
Nie jestem prosty, spytaj mej pani
Nie tylko w piątki tu biegam pijany
|
|
 |
wracam na kwadrat tam czeka mój kociak, muszę ją ukochać ona daje mi tą moc.
|
|
 |
Ja tego nie śledzę, bo nie jestem z policji
Za mało życia żeby się przejmować wszystkim
Mam swoje sprawy i daje sobie radę
Chuj kładę na całą tą dziecinadę.
|
|
 |
Każdy kocham powiedział raz przynajmniej
Potem było fajnie coś jak dwoje w wannie
A jak zajmie ktoś inny jego miejsce
Każdy powie nienawidze to za moje nieszczeście
|
|
 |
Właśnie z Tobą chcę kroczyć jedną drogą. Właśnie z Tobą chcę osiągnąć to,
czego inni nie mogą.
|
|
 |
Bądź. Obok mnie. Zawsze. Pocieszaj mnie. Ocieraj wszystkie łzy. Przytulaj.
Całuj. Dotykaj. Szanuj. Tęsknij. Ciesz się na mój widok. Uśmiechaj się,
aż zmiękną mi kolana. Patrz mi prosto w oczy. Rób mi śniadania.
Odprowadzaj do domu. Kochaj.
|
|
 |
No i chwile potem znów zaczynam się z myślami bić, czasami czuje ból, żal a czasami nic i nie wiem czemu nie chcesz przestać mi się śnić skoro dziś dla siebie nie znaczymy nic
|
|
 |
Nas. Magiczne połączenie, krótki, sugestywny zaimek przypieczętowujący umowę. / 50 shades of Grey
|
|
 |
Pozbywa się marynarki, rozwiązuje ciemny krawat i rzuca je na sofę. A potem bierze mnie w ramiona, przytula mocno, szybko chwyta mój kucyk, żeby odchylić mi głowę i całuje mnie tak, jakby od tego zależało jego życie.. / 50 shades of Grey
|
|
 |
Czuć chemię, my kanapa i Breaking Bad
|
|
 |
Chodzi mi tylko o to żeby czuć się wolnym bejbi
będę miał wszystko albo nic, nie chcę nic pomiędzy
|
|
|
|