 |
Kochać jest łatwo. To, można powiedzieć, jak z samochodem: wystarczy włączyć silnik, dodać gazu i wyznaczyć sobie cel podróży. Ale być kochaną to tak jak przejażdżka z kimś innym, jego samochodem. Nawet, jeśli uważasz tego kogoś za dobrego kierowcę, zawsze pozostaje ten podskórny strach, że może się pomylić, a wtedy w ułamku sekundy wystrzelicie oboje przez przednią szybę na spotkanie śmierci. Być kochaną może oznaczać największy koszmar. Bo miłość to rezygnacja z panowania nad własnym losem. A co się stanie, jeśli w połowie drogi postanowisz zawrócić albo skręcić w bok, a nie masz na to jako pasażer żadnego wpływu?
|
|
 |
Niech jeszcze raz usłyszę, że jeśli chcę to mogę, to przysięgam - zastrzelę !
|
|
 |
.A gdzie Twój Romeo ? - Poszedł przelecieć inną Julię, zaraz wraca.
|
|
 |
masz problem, że oddycham Twoim tlenem ? to złap go w słoik i przypierdol cenę .
|
|
 |
Nie zadaję pytań. Uwielbiam, gdy tak na mnie patrzysz.
|
|
 |
|
Sytuacja w aptece. - Dzień dobry, czy są prezerwatywy o smaku truskawkowym? - Tak są. - To poproszę paczkę. A bananowe są? - Są. - A wiśniowe? Facet stojący za nim, już zniecierpliwiony odszywa się: " Panie, będziesz pieprzyć, czy kompot robić? xD [ hahahah, wymiękłam] :D
|
|
 |
- Oj kochanie kochanie - powiedziała
- Ale....
- Nie nic nie mów nie chce słuchać twoich bezsensownych słów wypowiadanych z twoich tandeckich ust ! - szybko dodała..
|
|
 |
Przechodząc przez korytarz , rozglądała się wszędzie za nim, w końcu założyła okulary i zauważyła go stojącym z kolegami nieśmiało podeszła do niego z niedowierzaniem co robi...Złapała za kołnierz lekko przysuwając go do siebie jednym ruchem zaczeła go całować , kątem oka patrząc z satysfakcją na jego dziewczyna wiedziała , że jest wyraźnie wkurwiona lecz ona to olała i ręką złapała go za krocze zaciskając on tylko cicho jęczał
- Masz ! Teraz jestem największym chujem na świecie !
Zaczęła się ironicznie śmiać znikając w tłumie.
|
|
 |
wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące.
|
|
 |
jak mi mówią Ty musisz ja mówię niekoniecznie.
|
|
 |
niedobór Ciebie, masakrycznie zaburzający normalną egzystencję !
|
|
|
|