|
Gdy odwrócisz swą twarz, By na mnie spojrzeć choć raz. Mnie tam nie będzie już, Lecz zostawię ci najpiękniejszą z mych róż...
|
|
|
Ile to już łez? Ile? Nie liczę, bo za wiele... Choć uśmiech już dawno znikł, To wciąż w sercu mam nadzieje...
|
|
|
Nim zawieje wiatr... Nim zniknie za mną każdy ślad... Powiedz imię me bym mogła dla ciebie uśmiechnąć się! By serce me mocniej zabiło i swe marzenia odnowiło...
|
|
|
staram się nad tym panować . gdy słyszę dźwięk nadchodzącego esemesa , siedzę spokojnie z jakieś 45 minut i czekam , aż serce przestaje walić jak głupie . potem spokojnie podchodzę i odczytuje .a gdy wiadomość jest od ciebie , całe ćwiczenie na uspokojenie cholera bierze
|
|
|
są uczucia nie do opisania. nie do opowiedzenia. uczucia, których nikt z nas nie zdoła opisać słowami. możemy mówić o miłości. pisać o jej skutkach ubocznych i odczuciach podczas jej przeżywania. możemy opowiadać o tym jak zachowuje się nasze ciało. jak wariuje podświadomość. jednak, żeby się przekonać, że każde z tych słów jest prawdą, żeby zwyczajnie to wszystko zrozumieć, trzeba przeżyć miłość na własnej skórze.
|
|
|
serce rozrywało mi się na kawałki,
gdy czytałeś wiadomości od kolegi z którym po prostu robiłam sobie jaja.
czytał i mówił, że czuję jak coś mu rozkrusza się w środku. mówił ze łzami w oczach.
czułam ten ból. nic nie mogłam zrobić. nie miałam nic na swoje usprawiedliwienie.
czułam gniew, nienawiść do samej siebie, że w tak perfidny sposób mogłam zranić kogoś,
kogo kochałam ponad życie.
|
|
|
siedziała pod kocykiem przed komputerem i wpatrywała się w ekran komputera z myślą,
że może napisze, jednocześnie nie puszczając z ręki telefonu, no bo może zadzwoni..
|
|
|
nie będę już robić awantur oto, że nie masz czasu, nie będę się obrażać,
gdy się spóźnisz na spotkanie, nie będę spóźniać się do domu, nie będę kłócić się z mamą,
nie będę opuszczać się w nauce, nie będę pić,nie będę palić, nie będę o Ciebie taka zazdrosna.
nie będę - obiecuję. tylko wróć . tylko bądź .!
|
|
|
Jesttaki dzień, że wstajesz rano i nic Ci się nie chce. Wszyscy Cięwkurzają , nic Ci nie wychodzi i każdy się czepia właśnie Ciebie.Myślisz ' fatum ' Ale gdybyś się głębiej zastanowiła dojdziesz downiosku , że to wcale nie Twoja wina lecz jego!
|
|
|
W kwestii zasadniczej - nie wiem, ile razyczłowiek, czyli kobieta, może zaczynać życie od nowa. Jeśli o mniechodzi, robię to teraz poniekąd nałogowo. Bez przerwy. Nie wiem,dlaczego akurat na mnie padło. I nigdy się nie dowiem. Widać coś robięźle, bo normalni ludzie żyją normalnie.
|
|
|
Nie jestem odważna,nie przyciągam ludzkich spojrzeń,nie mam tego daru,że ludziom jest dobrze w moim towarzystwie.Bo wydaje mi się,że na tym polegała...polega jej tajemnica,że ludzie czują się dobrze w jej obecności.Ja nie mam tej cechy.Ja ludzi denerwuję,nie pokoję.Nie wiedzą, co ze mną zrobić.Za dużo wiem, za mało się śmieję.
|
|
|
Ulubiony jogurt z biedronki, paprykowe sunbites, kolorowe, słodkie kamyczki z czekolady, naleśniki z bitą śmietaną, zapiekanki z najlepszej budki, zimne piwo z lodówki, najlepsza whisky z colą, truskawki prosto z ogródka, a nawet twister z kfc, nic nie smakuje lepiej od Twoich ust. Ust, których nikt nie mam prawa zasmakować.
|
|
|
|