 |
chociaż to świat, w którym szczerość więdnie, najcenniejsza jest prawda, używa się jej oszczędnie..
|
|
 |
Za te wszystkie chwile z tamtych lat. Za problemy, których nigdy nie jest brak. Zdrowie brat! Tego nigdy za dużo. A zdobyte wtedy nauki do dzisiaj nam służą.
|
|
 |
lecz początek opowieści, trzeba w inny czas przemieścić. bo dziewczyna nie jest wcale, kim na pozór się wydaje..
|
|
 |
na pewno jesteś, bo wierzę. ukrywasz skrzydła wtulone. zechciej mnie zabrać ze sobą, jeżeli jesteś aniołem..
|
|
 |
musiałem znowu się schlać, nie widać drogi we mgle, listopad włazi do miast, na dole dzieje się źle..
|
|
 |
` i daje rade , choć czasem jest mi ciężko.
|
|
 |
` cokolwiek się stanie i tak będę małą `forever young`.
|
|
 |
mimo wszystko potrzebuję tego bałaganu, który robisz w moim życiu
|
|
 |
` A potem sam się znajdzie powód, By zwątpić czy to sie opłaca. Znajdziemy powód by odchodzić I sto powodów żeby wracać
|
|
 |
poprawianie poduszki, czy przekręcanie się z boku na bok nie pomoże. tutaj potrzebne jest Twoje 'dobranoc'.
|
|
 |
` Bo nie sztuką jest opieprzyć mnie za bzdure, sztuką jest odezwać się gdy tego potrzebuje.
|
|
|
|