|
jestem głodna Twojego uśmiechu i spragniona Twojego spojrzenia
|
|
|
odchodzili, od środka pozostawiając żałobną melodie złamanego serca, a Ty ? - zamieniłeś ją na najpiękniejszą piosenkę jaką mogłam sobie wyobrazić.
|
|
|
podaj mi po jednym z powodów, dlaczego chciałbyś ze mną żyć i ze mną umrzeć
|
|
|
po prostu nie zostawiaj mnie nigdy na długo samej, nie zostawiaj mnie, bo mam za dużo czasu na przemyślenia
|
|
|
dlaczego nie możesz zostawić świata i pobiec za mną?
|
|
|
siedzę, zalewając łzami kartkę, wyładowywuję nerwy, ukrywając ból pomiędzy kolejnymi wersami. szwy na sercu pękają, to wszystko zaczyna tracić sens, kiedy własne życie staje Ci się obojętne, a jedyną myślą w głowie, jest myśl o Nim, o tym jak trudno jest oddychać, kiedy na co dzień nie ma Go tutaj. świadomość, że jest tylko czasem obok, na nowo zadaje cios gdzieś pomiędzy żebra.
|
|
|
doprowadziłeś mnie do takiego stanu, w którym cholernie ciężko jest mi bez Ciebie funkcjonować
|
|
|
mam dosyć takich `chorych` sytuacji, po których całą noc płaczę w poduszkę, bo czuje się zbędna. niewystarczająca
|
|
|
nosisz przeszłość w sobie, ciągniesz ją za sobą na grubym, niezniszczalnym łańcuchu bez względu na to, jak daleko w przyszłość patrzysz. przez długi czas możesz ją ignorować, ale nie możesz od niej uciec
|
|
|
z całą pewnością wydobywany z wewnątrz chłód zatracił swój sens w obliczu ciepła, którym emitujesz
|
|
|
Gubię oddech, tylko po to by móc go odnaleźć i zachłysnąć się Tobą
|
|
|
żałuję tylko tego, że jakiś czas temu nie potrafiłam zrozumieć tylu banalnych rzeczy, które miały tak wielki wpływ na wszystko co teraz mnie otacza. mimo tego, bez wszystkich tych wydarzeń nie siedziałabym tutaj, nie patrzyła na swoje życie jak na coś, co jest naprawdę piękne. cała moja przeszłość i teraźniejszość to coś, dzięki czemu mogę śmiało powiedzieć: jestem szczęśliwa; a tego poczucia nikt mi nie odbierze, bo byłam silna na tyle, aby to szczęście w sobie obudzić i na tyle, aby mieć je w sobie każdego dnia.
|
|
|
|