 |
dzisiaj stanął tak blisko, że poczułam jego oddech. rytmiczny, spokojny oddech. i zapach jego totalnie delikatnych, ale męskich perfum.. / CHOLERNIE KOCHAM CIĘ MARTIN ;/
|
|
 |
jeśli pewnego wieczoru zupełnie przypadkiem spotkam Cię w Twoim ulubionym miejscu i niekontrolowanie strzelę Cię z liścia w twarz, po czym niespodziewanie wygarnę Ci jakim jesteś chu*jem uwierzysz, że lunatykowałam ?
|
|
 |
a kiedy masz już wszystkiego dość spójrz w lustro, pomyśl chwilę, odwróć się za siebie i idź dalej. do przodu, nie zważając na przeszłość.
|
|
 |
wiesz co ? to porównanie chyba ma coś w sobie. ' życie jak pogoda. ' bo mi na przykład nie dopisało.
|
|
 |
mam wy*ebane na choinki, nie wzruszają mnie kolędy, nie lubię wspólnych posiłków. słucham rapu, rapu się trzymam, z rapem zawsze, wszędzie na zawsze. teraz możecie pie*dolić, że jestem dziwna.
|
|
 |
czasami przesadnie się śmieję, dostaję zje_bkę od nauczycieli, że nie uważam na lekcji, bywają momenty, że po prostu nie mogę przestać płakać. ona jest zawsze poważna, dobrze się uczy, nie potrafi płakać. mimo to mam większe IQ i więcej znajomych od niej. wiesz, może to zasługa charakteru, a nie tak jak w jej przypadku - gra pozorów.
|
|
 |
kawały o blondynkach ? spoko. wyzywanie od dziwek ? morda lamo
|
|
 |
po występie. lekki niewypał, ale co tam. to teraz kolej na dalszą część dnia pt. ' patrzyłeś, widziałeś, że patrzę w Twoją stronę, czułeś to ?
|
|
 |
żyjesz wśród ludzi , którzy ciągle patrzą ci na ręce . czekają na chwilę , w której się potkniesz . zamiast podać ci pomocną dłoń , pogrążą cię swoimi obelgami w bagnie życia jeszcze bardziej . wezmą do ręki nóż , najlepiej z haczykiem na końcu , rozgrzeją go do czerwoności i zadają śmiertelny cios prosto w klatkę piersiową . z uśmiechem będą patrzeć na twoją powolną śmierć . na koniec spluną ci prosto w twarz , żeby zrozumiał , co ile tak naprawdę znaczysz w ich oczach . / facebook
|
|
 |
no u mnie k_rwa zaj_biście. tak k_rwa słońce świeci, że ja pie_dole k_rwa mać. wgl mam smajla i jestem hepi, niech k_rwa inni mi zazdroszczą. k_rwa. aaa. chodziło ci o, to, że w szczegółach mam opowiedzieć? no to cię k_rwa zmartwię, bo jest chu_owo.
|
|
 |
zjadłam całą paczkę m&m's i zaczęłam się bawić kulą zgadulą. zadałam pytanie ' czy on mnie jeszcze kocha..? ' odpowiedź była taka: absolutnie nie. wku_wiłam się i poszłam do sklepu po kolejne opakowanie. po drodze roz_ebałam o chodnik tą zepsutą zabawkę.
|
|
 |
uwielbiam Go. nie, nie jest to kolejna historia miłosna. chodzi mi o mojego dobrego kumpla. wczoraj miałam zjechany humor, byłam na niewidocznym na gadu. jednak on napisał. - cześć. co jest ? - no ku_wa skąd wiesz, że jestem na gg ? weź się odwal. - miałem takie przeczucie krowi cycku. ;p [...] nie zrobiło to na mnie większego wrażenia. wyzywałam go przez następne piętnaście minut i poczułam wibrowanie komórki, którą miałam na kolanach. ' zastrzeżony. ' odebrałam i zaspanym głosem powiedziałam - czego ? - wibracje czułaś ? uuu. - skąd Ty do jasnej cholery wiesz co ja robię ? - jak przestaniesz po mnie jeździć to Ci powiem. więc się ogarnęłam i przeprosiłam kumpla za wszystko, co o nim pisałam. odpisał na to ciekawą wiadomość; skarbie.. tak, tak wiem. nienawidzisz, kiedy mówię do Ciebie skarbie. wyjdź przed dom. więc wyszłam, a przed domem była ogromna bombonierka z liścikiem. jego zawartość pozostawię dla siebie. chcę tylko podkreślić, że takiego przyjaciela nikomu nie oddam. ;d
|
|
|
|