głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika smutnosamej

Wielcy ludzie nie rodzą się wielkimi  tylko się nimi stają.

julsonka dodano: 11 maja 2018

Wielcy ludzie nie rodzą się wielkimi, tylko się nimi stają.

Bądź gotów przegrać bitwę  żeby wygrać wojnę.

julsonka dodano: 11 maja 2018

Bądź gotów przegrać bitwę, żeby wygrać wojnę.

Im większy odnosisz sukces  tym więcej musisz poświęcić tego  co kiedyś posiadałeś.

julsonka dodano: 11 maja 2018

Im większy odnosisz sukces, tym więcej musisz poświęcić tego, co kiedyś posiadałeś.

Zasiej niepewność w obozie wroga  a wygrana będzie twoja.

julsonka dodano: 11 maja 2018

Zasiej niepewność w obozie wroga, a wygrana będzie twoja.

Niech nienawidzą  byleby się bali.

julsonka dodano: 11 maja 2018

Niech nienawidzą, byleby się bali.

Wróg nie zaatakuje od tyłu  gdy staniemy z nim oko w oko.

julsonka dodano: 11 maja 2018

Wróg nie zaatakuje od tyłu, gdy staniemy z nim oko w oko.

Jeśli wróg się nie poddaje  to się go unicestwia

julsonka dodano: 11 maja 2018

Jeśli wróg się nie poddaje, to się go unicestwia

Im groźniejszy wróg  tym boleśniej upada.

julsonka dodano: 11 maja 2018

Im groźniejszy wróg, tym boleśniej upada.

Nie ma zwycięstwa  które by trwało.

julsonka dodano: 11 maja 2018

Nie ma zwycięstwa, które by trwało.

I teraz  minął rok  a ja dopiero teraz rozumiem dlaczego nikt inny nie zagrzał miejsca przy mnie. Nie dlatego  że nie ma dobrych mężczyzn  bo zapewne są tacy.. Ale dlatego  że żaden nie będzie pasował na jego miejsce. Nie ma mężczyzny  który mógłby wejść i wpasować się w ten fragment mojego serca. Kiedy zadecydowałam się go pokochać  podjęłam decyzję. Wtedy o tym nie wiedziałam  dziś widzę  obdarzając go miłością  wszystkim innym zabrałam na nią u mnie szanse. To ten jeden  którego upatrzyłam sobie kochać do końca życia. I nie ma miejsca i nie ma szansy  sensu żeby próbować. Odrysowałam go na sercu  zrobiłam lokum na wymiar i nikt do niego nie będzie pasować. Nikt nie będzie przeze mnie kochany. Mogą byc podziwiani  uwielbiani i szanowani. Ale szczerze i prawdziwie tylko jego bede kochać przez reszte uderzeń serca.  bm

beautymetafora dodano: 9 maja 2018

I teraz, minął rok, a ja dopiero teraz rozumiem dlaczego nikt inny nie zagrzał miejsca przy mnie. Nie dlatego, że nie ma dobrych mężczyzn, bo zapewne są tacy.. Ale dlatego, że żaden nie będzie pasował na jego miejsce. Nie ma mężczyzny, który mógłby wejść i wpasować się w ten fragment mojego serca. Kiedy zadecydowałam się go pokochać, podjęłam decyzję. Wtedy o tym nie wiedziałam, dziś widzę, obdarzając go miłością, wszystkim innym zabrałam na nią u mnie szanse. To ten jeden, którego upatrzyłam sobie kochać do końca życia. I nie ma miejsca i nie ma szansy, sensu żeby próbować. Odrysowałam go na sercu, zrobiłam lokum na wymiar i nikt do niego nie będzie pasować. Nikt nie będzie przeze mnie kochany. Mogą byc podziwiani, uwielbiani i szanowani. Ale szczerze i prawdziwie tylko jego bede kochać przez reszte uderzeń serca. /bm

Staram się zrozumieć co wydarzyło się między nami. Szukam rozwiązania i odpowiedzi na pytania  które wciąż kumulują się w mojej głowie. Kopię głębiej we wspomnieniach i szukam jakichś poszlak. Gdzie i kiedy  jak i dlaczego to wszystko tak się potoczyło. Wiem  że póki nie zrozumiem  co wtedy się wydarzyło i co było początkiem naszego końca  nigdy sie z tym nie uporam. Myślę  że zaczęło się o wiele wcześniej niż sądziłam. Że to nie stało sie nagle  że do końca prowadziła długa  kręta droga. Analizuję kto  ja czy on  pozwoliliśmy się temu rozpaść. Szukam śladów  odcisków  wiadomości. Czegokolwiek co mogłoby mi odpowiedzieć na pytanie  dlaczego ten związek się rozpadł. Dlaczego dwoje ludzi  których łączyła miłość  zrezygnowało i nie dało rady walczyć o nią. Dlaczego przestaliśmy rozmawiać ze sobą  a zaczęliśmy słuchać innych. Dlaczego podejmowalismy decyzje o naszym życiu kierując sie sugestiami. Dlaczego oddaliśmy naszą miłość w ręce złych ludzi.  bm

beautymetafora dodano: 9 maja 2018

Staram się zrozumieć co wydarzyło się między nami. Szukam rozwiązania i odpowiedzi na pytania, które wciąż kumulują się w mojej głowie. Kopię głębiej we wspomnieniach i szukam jakichś poszlak. Gdzie i kiedy, jak i dlaczego to wszystko tak się potoczyło. Wiem, że póki nie zrozumiem, co wtedy się wydarzyło i co było początkiem naszego końca, nigdy sie z tym nie uporam. Myślę, że zaczęło się o wiele wcześniej niż sądziłam. Że to nie stało sie nagle, że do końca prowadziła długa, kręta droga. Analizuję kto, ja czy on, pozwoliliśmy się temu rozpaść. Szukam śladów, odcisków, wiadomości. Czegokolwiek co mogłoby mi odpowiedzieć na pytanie, dlaczego ten związek się rozpadł. Dlaczego dwoje ludzi, których łączyła miłość, zrezygnowało i nie dało rady walczyć o nią. Dlaczego przestaliśmy rozmawiać ze sobą, a zaczęliśmy słuchać innych. Dlaczego podejmowalismy decyzje o naszym życiu kierując sie sugestiami. Dlaczego oddaliśmy naszą miłość w ręce złych ludzi. /bm

Już nie wzbudza zaufania  już nie wiesz czy możesz czuć sie bezpiecznie  czy Kiedy sie odwrócisz twoje plecy nie zamienią sie w tarczę do rzucania nożami. I wszystkie słowa o lojalności  przyjaźni i te wszystkie nauki  ktore przyjmowałaś od tej osoby  zostają przez nią ignorowane. Nagle widzisz  że nie ma żadnych zasad i uczuć  które jak sądziłaś są najważniejsze w przyjaźni. Żegnasz się  być może na zawsze  z przyjacielem na zawsze. Smutniejszych chwil w życiu nie ma  uwierz. Nie ma nic bardziej strasznego niz utrata przyjaciół. Nie ma nic co złamało by serce az tak. Brak odpowiedzi na wiadomości  smsy  telefony. Jak by sie dla siebie nie istniało. I nagle taka umierająca przyjaźń  męczy. Wije sie z bólu i cierpienia po podłodze  wyciąga dłonie i błaga o tlen  dużo ciepła i adrenalinę żeby znowu móc podnieść sie z tej hipotermii. Ale nikt jej nie ratuje  nikt nie resuscytuje. Az w końcu kona  a ty wrzucasz ją do dołu i zarzucasz ziemią  jak worek na śmieci. Cz.3 bm

beautymetafora dodano: 5 maja 2018

Już nie wzbudza zaufania, już nie wiesz czy możesz czuć sie bezpiecznie, czy Kiedy sie odwrócisz twoje plecy nie zamienią sie w tarczę do rzucania nożami. I wszystkie słowa o lojalności, przyjaźni i te wszystkie nauki, ktore przyjmowałaś od tej osoby, zostają przez nią ignorowane. Nagle widzisz, że nie ma żadnych zasad i uczuć, które jak sądziłaś są najważniejsze w przyjaźni. Żegnasz się, być może na zawsze, z przyjacielem na zawsze. Smutniejszych chwil w życiu nie ma, uwierz. Nie ma nic bardziej strasznego niz utrata przyjaciół. Nie ma nic co złamało by serce az tak. Brak odpowiedzi na wiadomości, smsy, telefony. Jak by sie dla siebie nie istniało. I nagle taka umierająca przyjaźń, męczy. Wije sie z bólu i cierpienia po podłodze, wyciąga dłonie i błaga o tlen, dużo ciepła i adrenalinę żeby znowu móc podnieść sie z tej hipotermii. Ale nikt jej nie ratuje, nikt nie resuscytuje. Az w końcu kona, a ty wrzucasz ją do dołu i zarzucasz ziemią, jak worek na śmieci. Cz.3/bm

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć