głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika smutkowa

Kolego   ja nie żartuję. Masz teraz tu do mnie przyjść  natychmiast . przytulić mnie w cholerę mocno   nawet jeśli ten uścisk ma mnie zabić. rozumiesz?

onaa56 dodano: 18 czerwca 2013

Kolego , ja nie żartuję. Masz teraz tu do mnie przyjść, natychmiast . przytulić mnie w cholerę mocno , nawet jeśli ten uścisk ma mnie zabić. rozumiesz?

Przytul mnie i nie pozwól już nigdy zwątpić we własną siłę. Teraz Ty nią jesteś.

onaa56 dodano: 18 czerwca 2013

Przytul mnie i nie pozwól już nigdy zwątpić we własną siłę. Teraz Ty nią jesteś.

Popatrz na mnie. Pozniej na siebie i znow na mnie. Zazdroscisz  nie ?

onaa56 dodano: 18 czerwca 2013

Popatrz na mnie. Pozniej na siebie i znow na mnie. Zazdroscisz, nie ?

słodszy   niż biała czekolada.

onaa56 dodano: 18 czerwca 2013

słodszy , niż biała czekolada.

Nie złoszczę się na ludzi  których interesuje moje życie prywatne  ja im współczuje że nie mają swojego.

onaa56 dodano: 18 czerwca 2013

Nie złoszczę się na ludzi, których interesuje moje życie prywatne, ja im współczuje że nie mają swojego.

Przecież to takie naturalne  kochać czyjeś oczy  zachwycać się nimi codziennie i tonąć w nich za każdym razem.

onaa56 dodano: 18 czerwca 2013

Przecież to takie naturalne, kochać czyjeś oczy, zachwycać się nimi codziennie i tonąć w nich za każdym razem.

On jest objęty moimi prawami autorskimi  więc spierdalaj.

onaa56 dodano: 18 czerwca 2013

On jest objęty moimi prawami autorskimi ,więc spierdalaj.

Cichy szmer nocy  dochodzące z dala od głównej trasy odgłosy pojazdów  odbicie księżyca rozcinające się w lekkich falach jeziora  wino i Ty. Na zmianę podawaliśmy sobie tę butelkę  upijając naprzemiennie po łyku  zamknięci w sobie  z własnymi pytaniami. Zagadnąłeś wtedy  o czym myślę  a ja podsumowałam to krótkim uśmiechem. Dzisiaj Ci powiem   zastanawiałam się nad tym  jak to jest  że w naszym życiu pojawia się jeden  przypadkowy człowiek  siada naprzeciw i majstruje przy naszym sercu  zaprogramowując je na tak silne uczucie do siebie. Od tamtej nocy zaprosiłam do swojego życia wielu informatyków tego pokroju i żaden nie poradził sobie z wirusem  jaki Tobie udało się we mnie przelać.

definicjamiloscii dodano: 18 czerwca 2013

Cichy szmer nocy, dochodzące z dala od głównej trasy odgłosy pojazdów, odbicie księżyca rozcinające się w lekkich falach jeziora, wino i Ty. Na zmianę podawaliśmy sobie tę butelkę, upijając naprzemiennie po łyku, zamknięci w sobie, z własnymi pytaniami. Zagadnąłeś wtedy, o czym myślę, a ja podsumowałam to krótkim uśmiechem. Dzisiaj Ci powiem - zastanawiałam się nad tym, jak to jest, że w naszym życiu pojawia się jeden, przypadkowy człowiek, siada naprzeciw i majstruje przy naszym sercu, zaprogramowując je na tak silne uczucie do siebie. Od tamtej nocy zaprosiłam do swojego życia wielu informatyków tego pokroju i żaden nie poradził sobie z wirusem, jaki Tobie udało się we mnie przelać.

W pewnym momencie ból jest tak wielki  że nawet go nie czujesz. Nie czujesz tego wewnętrznego łamania. Czujesz się tylko tak jakby nagle cały świat stracił na wartości. esperer

esperer dodano: 18 czerwca 2013

W pewnym momencie ból jest tak wielki, że nawet go nie czujesz. Nie czujesz tego wewnętrznego łamania. Czujesz się tylko tak jakby nagle cały świat stracił na wartości./esperer

Trzeba to poukładać zupełnie od zera. Trzeba usiąść na chwilę  wyhamować i przeanalizować wszystko to  co się dzieje  by nie zabrnęło za daleko. Zacznijmy jednak od tego  by po prostu położyć się spać  trochę otrzeźwieć  odstawić ten gin z tonikiem. Potem będziemy żyć. Na nowo  w innym rytmie  w inaczej popieprzony sposób.

definicjamiloscii dodano: 18 czerwca 2013

Trzeba to poukładać zupełnie od zera. Trzeba usiąść na chwilę, wyhamować i przeanalizować wszystko to, co się dzieje, by nie zabrnęło za daleko. Zacznijmy jednak od tego, by po prostu położyć się spać, trochę otrzeźwieć, odstawić ten gin z tonikiem. Potem będziemy żyć. Na nowo, w innym rytmie, w inaczej popieprzony sposób.

Zostawiam Cię na środku ulicy  z niewielką ilością procentów we krwi  fajką między palcami i zdziwionym spojrzeniem. Wysuwam Ci się z ramion  rzucam krótkim tekstem i nie wierzysz w to  co słyszysz. Nie możesz drgnąć  paraliżuje Cię świadomość tego  że właśnie mnie tracisz. Nigdy Ci się to nie przytrafiło. Nigdy to uczucie  nigdy taki odzew.

definicjamiloscii dodano: 17 czerwca 2013

Zostawiam Cię na środku ulicy, z niewielką ilością procentów we krwi, fajką między palcami i zdziwionym spojrzeniem. Wysuwam Ci się z ramion, rzucam krótkim tekstem i nie wierzysz w to, co słyszysz. Nie możesz drgnąć, paraliżuje Cię świadomość tego, że właśnie mnie tracisz. Nigdy Ci się to nie przytrafiło. Nigdy to uczucie, nigdy taki odzew.

jakbym czytała o sobie.. teksty madziik dodał komentarz: jakbym czytała o sobie.. do wpisu 17 czerwca 2013
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć