|
Pamiętam każdy Twój uśmiech i momenty spędzane na bezgranicznych rozmowach o najmniej istotnych rzeczach. Pamiętam każdy szept, który wyrażał więcej niż zwykłe słowa padające z ust. Pamiętam każdy gest, w którym zawarte było uczucie i już przy pierwszym wiedziałem, że dajesz mi z siebie coś więcej. Pamiętam pierwsze słowa świadczące o miłości, pierwszy nasz pocałunek i pierwszy wieczorny spacer, kiedy to wpatrywaliśmy się w niebo wyłapując momenty spadających gwiazd. Pamiętam nawet Twoje życzenie jakie wypowiedziałaś, kiedy spadająca gwiazda rozbijała się o taflę horyzontu. Pamiętam miłość, która wylewała się z nas każdą częścią ciała i ciężko było nie zauważyć uczucia, jakim wzajemnie się darzymy. Dziś chcę przywołać słowa Piha, które idealnie oddają to, co chcę Ci powiedzieć. Pragnę by takich dni było więcej, byśmy jeszcze nie raz spacerowali w świetle gwiazd i rozmawiali jak najlepsi przyjaciele. Skarbie, niech to trwa, nigdy się nie kończy, nawet śmierć nas nie rozłączy./mr.lonely
|
|
|
Przyjdź proszę nad ranem, wiem, że nie będziesz spać, bo o 4 zawsze wstajesz by napić się wody. Zrobię Ci herbatę z sokiem malinowym i dwoma łyżeczkami cukru. Przyjdź i usiądź w fotelu przy oknie, spójrz na budzący się dzień i ludzi gnających gdzieś w pośpiechu i amoku. Złap mnie za rękę i powiedz 'Jak mnie kochasz to mnie puść', a ja bez wahania puszczę Twoją dłoń i wtulę Cię w swoje ciało. Maluj uśmiechem pejzaże na mojej duszy, która choć pokaleczona, wierzy w lepsze jutro. Schowaj słone łzy gdzieś na dnie wczorajszego dnia, a nowy przywitaj słodkim 'dzień dobry' wyszeptanym wprost w moje usta. Napisz mi na czole swoje imię, by każdy wiedział, kto zajmuje cały mój umysł. Bądź wczoraj, dzisiaj, jutro i na zawsze. Bądź proszę, bo potrzebuję Cię bardziej niż kiedykolwiek człowiek mógłby potrzebować drugiego człowieka./mr.lonely
|
|
|
Obiecuję ci, że kiedyś będziesz moim mężem.
|
|
|
Teraz wiem, że potrzebuję Cię tu koło mnie. Od dziś do końca świata.
|
|
|
Wszyscy w kółko mówią o maturze,o kolejnych zaliczeniach,które z dnia na dzień są coraz bardziej męczące. Nauka zmusza cię do zupełnie innego funkcjonowania,a serce podpowiada przeciwną teorię. Dusza brnie do zabawy. Ale mimo aktywnych i zapracowanych dni zawsze znajdziesz czas dla osób ważniejszych w twoim życiu,a weekend jest zabawny,jak kiedyś. Wtedy przypominasz sobie wakacje,beztroskie dni i cudowne chwile,które nie miały końca. Chcesz do tego wrócić,chcesz cofnąć się w czasie do momentów,kiedy alkohol rozluźniał języki każdego dnia,kiedy plaża,słońce i jezioro były na porządku dziennym,a wieczorny sport cudownym orzeźwieniem. Chcesz,by życie nabrało takiego samego wymiaru jak przed kilkoma miesiącami. Chcesz żyć z dnia na dzień bez zmartwień o to,czy dzisiejsze zaliczenie przyniesie pozytywne wyniki. Marzysz o spokoju,który w takiej sytuacji jest najbardziej oczekiwnym stanem ducha.
|
|
|
a jednak szczęście istnieje :)
|
|
|
Nie ! Tylko nie miłość.. proszę nie chce cierpieć ..
|
|
|
Trzy dni bez prądu, internetu i zasięgu w telefonie. Myślałam, że umrę. (;
|
|
|
Moblo jest pamiętnikiem, ale posiada pewien szyfr. Tylko niektóre osoby są wstanie odczytać rzeczywistą jej treść - wiedzą, czy dane zdanie odnosi się do mojego aktualnego życia, czy tak po prostu, bez większego powodu kliknęłam repost, bo zwyczajnie mi się ono spodobało.
|
|
|
Nie da się zapomnieć z dnia na dzień. To nie łatwe. Był ważny i jest. Szkoda tylko, że ja nie byłam całym jego światem.
|
|
|
Zaszyjesz mi serce?
Patrz. Pękło mi nagle i wysypuje się z niego wszystko.
Proszę, zaszyj mi serce.
Wiesz, że mam dwie lewe ręce do napraw.
|
|
|
|