 |
Czasem lepiej zbłądzić, niż zbyt nachalnie pytać o drogę.
|
|
 |
I moknąc na deszczu zapytać Cię o pogodę...
|
|
 |
Za młoda na miłość. Za wybredna na zauroczenie.
|
|
 |
Biegłam po marzenia jak małe dziecko po różową wąte cukrową. Moje niespełnione pragnienia też były takie słodkie.
|
|
 |
Bo ona za często płacze, za szybko się poddaje, ma za mało marzeń i stanowczo za często trafia na skurwysynów.
|
|
 |
Prędzej czy późnej to wszystko wróci. To, co tak nagle wypadło nam z rąk.
|
|
 |
Trudno czekać na coś, co może nigdy nie nastąpić. Ale jeszcze trudniej zrezygnować z czegoś, na czym najbardziej Ci zależy.
|
|
 |
Kochanie, tak rozpaczliwie szukam powodu do życia.
|
|
 |
I tylko Twój uśmiech pcha mnie do przodu.
|
|
 |
Jestem kiepska w byciu ważną.
|
|
 |
'Gdzie siła, która kiedyś łączyła nas?
I przeświadczenie, że gdy objąłem Cię, byłaś częścią mnie?'
|
|
 |
Nigdy jej tego nie mówił jednak zaskakiwała go. Na każdym kroku, robiła coś czego on nie przewidywał. Nieraz zachwiała jego pewność siebie, wiele razy z wysiłkiem powstrzymywał się przed pokazaniem zdenerwowania. Była nie szablonowa i chyba właśnie to podobało mu się najbardziej. Lubiła fast foody i kino akcji. Komedie romantyczne były jej odległe, a na muzykę której słuchała nikt by nie wpadł patrząc na drobną dziewczynę w kolorowej sukience. Była bezwstydna. Wyuzdana, ale spokojna. Delikatna lecz silna. Szalona ale rozważna. Kochała bez ograniczeń i śmiała się gdy patrzyła na gwiazdy. Nigdy o nic nie pytała. Śmiała się bezustannie. Kolorowała świat własnymi kredkami. Dawała ludziom to czego zawsze brakuje- nadzieje. Bo świat wcale nie jest tak okropny gdy chce się być w nim szczęśliwym.
|
|
|
|