 |
Przepraszam, że już nie walczę. Po prostu przejadłam się złudzeniami.
|
|
 |
Ona chciała spytać, ale bała się usłyszeć prawdę
|
|
 |
I za każdym razem kiedy patrzę na Ciebie nie mogę wyjaśnić co czuję w środku.
|
|
 |
A Teraz pójdę sobie zrobić Herbatę, bo usycham z niezdecydowania, zawahania, niepewności, rozczarowania, nadmiaru obowiązków, tęsknoty i niewytłumaczalnego uszczerbku na psychice
|
|
 |
Bo czasem trzeba się uśmiechnąć. Tak mimo wszystko, spróbować na nowo żyć. Przestać żyć w klatce zbudowanej z mieszanki wspomnień i niespełnionych marzeń. Dać z siebie wszystko. Dla siebie i tych, którzy naszego uśmiechu są warci
|
|
 |
Najgorsze jest to, że mimo wszystko coś w środku nie pozwala mi o Tobie zapomnieć.
|
|
 |
Spoglądasz w lustro. Widzisz smutne, podkrążone oczy, czarne smugi na policzkach od tuszu do rzęs, popękane usta i roztrzepane włosy. Efekty uboczne nieodwzajemnionej miłości
|
|
 |
Odchodzisz i wracasz .Traktujesz jak księżniczkę, traktujesz jak zabawkę .Więc może byś się wreszcie zastanowił jaką role w moim życiu chcesz grać .
|
|
 |
Bo ona bez Ciebie umierała. Dzień po dniu jej życie coraz to bardziej nie miało sensu. Zrobiłeś jej tyle złego że powinna Cie nienawidzić z całego serca, powinieneś być dla niej nikim. Jednak tak nie było. Wyzywała Cie od s****ysynów, ale jak byś do niej podszedł i chciał się przytulić, rzuciła by Ci się na szyje. Nie chce o Tobie myśleć ani więcej o Tobie śnić. Jedyne czego pragnie to abyś przestał być częścią jej życia
|
|
 |
A może mógł byś mnie o troszeczkę, minimalnie lepiej traktować ?
|
|
 |
Nigdy nie wybaczę Ci tego , że pozwoliłeś bym się w Tobie zakochała !
|
|
 |
Nie wiązałam z Nim jakichś szczególnych nadziei. Wiedziałam, że mamy inny charakter, sposób spędzania wolnego czasu, inne zdanie w wielu sprawach. Jednak gdzieś na dnie serca zabolało jak odszedł. Spędzałam z Nim sporo czasu, chyba nawet przyzwyczaiłam się do Jego obecności w swoim życiu, wiele się od Niego nauczyłam - tych złych i dobrych rzeczy. Dziś jest mi smutno bo wiem, że już nigdy nie zobaczę Jego źrenic wpatrzonych w moje. Czasami mi Go brakuje, tak po prostu.
|
|
|
|