 |
|
Czasami tracimy coś cennego przez wiele swoich błędów i choć żałujemy tego nie możemy cofnąć czasu by zmienić bieg pewnych rzeczy, a mimo to ciągle jest w nas nadzieja na lepsze dni. Choć kogoś brakuje w naszym życiu to wiesz, że mimo iż nie ma go już z tobą to mimo wszystko dał ci najwspanialsze wspomnienia swojej osoby i choć tęsknisz niesamowicie to wiesz, że nic już nie da się zrobić by on wrócił, bo zniknął jak Bańka mydlana na zawsze rozpływając się w powietrzu. Teraz możesz jedynie spojrzeć w górę i do słońca lub księżyca krzyczeć rozdzierającym bólem w sercu jego imię...
|
|
 |
|
"Nawet jeśli bylibyśmy ślepi na wszystko inne, to nawet po omacku odnajdziemy siebie nawzajem. Bo ty jesteś moją drogą, a ja twoją kochanie. Podaj mi swoją dłoń oprzyj swoje czoło o moje a zobaczysz jak bardzo można czuć się bezpiecznie we dwoje. Nie ważne jest nic oprócz tego, że jesteś i mogę cię chwycić w ramiona, naszej miłości nawet ślepota nie pokona. Bądź bym drogowskazem, a ja będę twych uczuć obrazem, razem namalujemy palcami to co będziemy chcieli, czy to na pościeli czy w cudownej bieli...żadno z nich tego nie miało, ale me serce już dawno ciebie pokochało..."
|
|
 |
|
Miłosny poemat połączony z melodią fortepianu, cudowna symfonia która wygrywana na klawiszach przez kobietę dla mężczyzny stała się prawdziwym wyznaniem miłosnym. Różana kobieta była królową róż, wygrywała melodię z myślą o swym ukochanym mężczyźnie jej panu i władcy jej serca"
|
|
 |
|
Czy moje serce będzie kiedyś całe?Tego nie wiem, za każdym razem gdy odchodzi umiera na nowo, a moja miłość staje się mocniejsza niż wcześniej. Tak bardzo się boje, nie miłość, a stracić go na zawsze, że to dla mnie jest jak czarna dziura wciąga mnie w swoje czeluści. Tracę ludzi których kocham, a oddałbym wszystko by ich przy sobie mieć. Nie można mieć wszystkiego, można żyć jedynie marzeniem, że kiedyś będzie lepiej, że utracony czas wyleczy rany, i będzie dobrze. Pomyśl o mnie czasem, wyślij pocałunek z wiatrem, a ja spragniona twych ust złapię go w swoje i będą pamiętać, że kiedyś nas dwoje było i się kochało, a dziś pustka została kiedy płacz przerodził się w krzyk rozpaczy, że już nigdy cię nie zobaczę, nie przytulę, że zostało mi oo tobie wspomnienie wielu cudownych chwil, a mogło być ich wiele, ale nadzieją ulotna niczym motyl kona w moich rękach.
|
|
 |
|
nic dobrego nie wyniknie z tego, że zaczyna ci kochanie zależeć.
|
|
 |
|
zbyt dużo egoizmu w nas, by dzielić wszystko na pół.
|
|
 |
|
spójrz mi w oczy i powiedz, czy warto było się zakochać.
|
|
 |
|
przepraszam, nie mogę przestać.
|
|
 |
|
potrzebuję papierosa, rozmowy i kogoś prawdziwego.
|
|
 |
|
siadam, wyciągam szluga, biorę bucha za tych, którym już nie ufam.
|
|
 |
|
tak jak ty, szukam miejsc, do których potem chcę wracać. tak jak ty, czasem nienawidzę, nie umiem wybaczać.
|
|
 |
|
mogłabym przecież już gdzie indziej być, zacząć wreszcie żyć.
|
|
|
|