 |
|
Odpalam papierosa w rogu siedzę samotnie, co teraz w duszy czuje to chyba nie istotne..
|
|
 |
|
Było dobrze , potem zachciało mi się Ciebie .
|
|
 |
|
Zakopię cię szmato na peryferiach rapu !
|
|
 |
|
Aniele odpuść nam winy, chociaż my nie odpuszczamy. Z niektórymi po dziś dzień udajemy, że się nie znamy. I co z nami? Już raczej nic kurwa. Nie ma nas, jestem ja i nabita lufka.
|
|
 |
|
Czasami jest źle, ale trzeba mieć siłę w sobie by wstać, robić rozpierdol i naprawić wszystko co się nam nie podoba!
|
|
 |
|
Poza tą chwilą słabości, teatralnie mnie to jebie.
|
|
 |
|
Była pieprzoną romantyczką taką, która wybaczy wszystko.
|
|
 |
|
Zbyt wiele razy zbieralam juz serce z podłogi.
|
|
 |
|
Nie każdy ziom w życiu wart był mojej uwagi, tak jak jeden kieliszek nie zbuduje przyjaźni Teraz to wiem, kurestwo po czasie wyłazi, zabija cię powoli jak chemikalia z fajki.
|
|
 |
|
Ktoś mi mówi, jak mam żyć, to całkiem kurwa śmieszne. Co Ty w domu nie masz lustra? Tak w ogóle kim Ty jesteś?
|
|
 |
|
I trzeba żyć kurwa, przed nami jeszcze tyle dni Tylko nie krzycz, bo to nie miejsce na krzyk.
|
|
 |
|
Nie wiem jak ci to powiedzieć mam zawiązane usta, nie nastrojone serce dlatego weź je ustaw, dusza jest pusta bez ciebie trudno ustać .
|
|
|
|