 |
żeby zasmakować Jego warg, musiałam delikatnie unieść się na palcach. a gdy już udało mi się złączyć Nasze usta w jedność, pragnęłam by ta chwila nigdy nie minęła. chciałam Go mieć na zawsze, na zawołanie, na oddech, na ciche uderzenie serca. [ yezoo ]
|
|
 |
wpatrywac sie w pierdolona, zielona kropke i jak idiotka czekac na glupi napis "czesc" w okienku, który i tak sie nie pojawi. kto by pomyslal, ze to moze byc takie trudne.
|
|
 |
najtrudniej było zaakceptować Jego odejście. byłam za słaba, by spojrzeć przeszłości w oczy i ruszyć do przodu. nie miałam sił na następny krok. czułam jak każdego dnia jest mnie coraz mniej. chciałam już umrzeć i przestać się męczyć. ale wspomnienia kazały mi dalej cierpieć. pragnęłam mieć Go przy sobie, wtulić się w bezpieczne ramiona i cieszyć się tym, co mam. zostałam sama. z lampką wina, łzami w oczach i bolesnym kłuciu na sercu. a co najgorsze, nigdy nie umiałam przestać myśleć. [ yezoo ]
|
|
 |
a wiesz co jest najgorsze? niby każdy Cie wspiera, niby są przy Tobie, przyjaciele, znajomi, rodzina, ale jednak gdy czujesz się tak strasznie źle, pragniesz po prostu, żeby ktoś Cie przytulił, wysłuchał Twoich bezsensownych narzekań i wyciągnął z domu, żebyś już nie musiała myśleć o problemach, to wtedy nie ma przy Tobie nikogo. zawsze tak jest. no kurwa zawsze. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
wmówiłam sobie, że będzie mój, tak bardzo to sobie wmówiłam, że w to uwierzyłam i teraz, gdy przejrzałam na oczy i wiem, że być może on nigdy nie będzie mój to jest mi ciężko. w chuj ciężko.
|
|
 |
lubiłam, kiedy byłeś zazdrosny, chociaż kompletnie nie miałeś o co.
|
|
 |
"I nikt już nie słyszy ich krzyków pomocy, gdy po nocy padają ofiarą policyjnej przemocy"
|
|
 |
dziękuję Wam za życzenia ;)
|
|
|
|