 |
W pewnym momencie człowiek jest tak przyzwyczajony do samotności , ze boi się zakochać.
|
|
 |
nie wiem już co mam zrobić, żeby dotarło do Ciebie, że mi na Tobie zależy, że kiedy zachowujesz się właśnie tak, coś od środka mnie cholernie rozpierdala, mam ochotę usiąść i rozryczeć się, nie zwracając uwagi na cokolwiek.
|
|
 |
coraz częściej zadaję sobie pytanie 'po chuj pcham się w związek bez przyszłości?'
|
|
 |
- znowu się biłaś?! - wpadł do mojego pokoju z krzykiem. - nie bez powodu. - syknęłam przykładając lód do oka. - czy ty kiedyś z tym skończysz? jebałabyś tylko każdego po pysku. co ktoś krzywo spojrzał? - zaśmiał się krzyżując ręce na piersi. - odwal się. - rzuciłam. - nie odwalę się, masz z tym skończyć, masz skończyć z tymi ustawkami zanim trafisz na kogoś kto cię rozjebie w drobny mak. rozumiesz? - zapytał biorąc mój telefon ze stolika i grzebiąc w nim. - zostaw ten telefon. - krzyknęłam próbując mu wyrwać. - a zresztą czytaj sobie. - rzuciłam po chwili. - jak tylko znajdę jakiś sms związany z ustawką nie ręczę za siebie. - po chwili rzucił telefonem o łóżko i zrywając się ścisnął mi nadgarstki. - martwię się o ciebie rozumiesz? chcę żebyś z tym skończyła i mam ochotę ci przyjebać. - syknął przez zęby. - śmiało, dajesz. - ścisnął mój podbródek i patrząc mi w oczy. - z nami koniec.
|
|
 |
` Teraz już nie ma takiego dnia, w którym bym o Tobie nie myślala.
|
|
 |
Znów w głośnikach słychać Piha , znów sobie nie radzę i znowu chodzi o Ciebie..
|
|
 |
wolałam kłamać, że jesteś mi obojętny. bo ludzie na których nam zależy, odchodzą najszybciej.
|
|
 |
Rozpierdalasz mi psychikę swoją schizą
|
|
 |
Nie będę siedzieć i czekać na śmierć niech się suka napoci zanim mnie dorwie
|
|
 |
Tylko kobieta potrafi w największym skurwielu ujrzeć mężczyznę swojego życia.
często się przy tym myląc
|
|
 |
za każdym razem, gdy mówię, że już gorzej być nie może jest jeszcze gorzej, kurwa
|
|
 |
zakładam szyfr na serce, żeby znowu mi się jakiś frajer
nie wpie**olił bez pozwolenia . ; D
|
|
|
|