 |
Przegapiłam swoją ROCZNICĘ tu! Czyżbym zapominała o moblo? A gdzie mobloholizm? GDZIE się pytam?! //ananas_w_puszce
|
|
 |
Bądź blisko, to wszystko.♥
|
|
 |
mając dziesięć lat nakurwiałam w mario, jeździłam rowerem na około domu, ciągle chodziłam po szkole do babci na sernik. dlatego właśnie boli mnie patrzenie na te młodsze roczniki, bo mi wtedy nawet przez myśl nie przeszło napicie się piwa, zjaranie szluga czy 'chodzenie' z chłopakiem.
|
|
 |
jest taka część mnie, która krzyczy, kiedy odchodzisz. znowu. rozdziera mnie od środka za każdym razem, kiedy próbuję zapomnieć. chyba nie uświadomiła sobie jeszcze, że byłeś pomyłką. cholerna pomyłką. to chyba serce. |africa
|
|
 |
Wciąż wpatrzona w te same oczy. Wciąż wsłuchana w ten sam głos.
a on wciąż tego nie widzi.
|
|
 |
patrz, doczekałeś się dnia, w którym nie mam już uśmiechu na ustach
|
|
 |
na co dzień, potrafiłabym rozmawiać z Nim godzinami, czasem nawet na tak błahe i nieistotne tematy, po to by jedynie wsłuchiwać się w brzmienie słów, w rytm Jego oddechu wydobywający się z głośnika telefonu. ten stan, chociaż tak mało znaczący to jednak najlepszy ze wszystkich, kiedy znów leżąc z telefonem przy uchu, uśmiechasz się do pustych ścian pokoju, znów wewnętrznie cieszysz się kolejnymi uderzeniami własnego serca, tymi, w których streszcza się to codzienne szczęście, jakie On, daje Ci sobą. / Endoftime, specjal.
|
|
 |
|
W domu kolejna awantura, zamykam się w pokoju. Głośną muzykę przebijają odgłosy awantury. Skulona na łóżku, jak małe dziecko chowam się pod kocem. Nie radzę sobie. Nie radzę sobie w domu, w szkole, w życiu, w miłości. Zaciskam wilgotne powieki. Chcę zniknąć.
|
|
 |
Tak po prostu za Tobą tęsknie , co noc , co świt , co oddech...♥
|
|
 |
Czasami mam ochotę odgryźć Ci wargi, kiedy jestem do cna podsycona euforią na widok Twojego uśmiechu. odgryźć i triumfalnie schrupać.
|
|
 |
Chcę byś trzymał moją rękę bez przerwy, wprawiając wszystkie dziewczyny wokół w zazdrość.Nie pozwoliłby mnie skrzywdzić.Rzuciłby we mnie pluszowym misiem, gdybym zachowywała się idiotycznie, a potem obdarowałby mnie milionem całusów.Robiłby z siebie idiotę tylko po to, bym się uśmiechnęła. opowiadałby o mnie swoim przyjaciołom z uśmiechem na ustach. Kłóciłby się ze mną o głupie rzeczy, by potem przepraszać mnie kupując kinder niespodzianki. Liczyłby ze mną gwiazdy. Byłby moim najlepszym przyjacielem.Nigdy, przenigdy nie złamałby mi serca!
|
|
|
|