|
Kochała go jeszcze, bo miłość tak szybko nie odchodzi, potrzebuje czasu, zanim się zbierze, pójdzie i ostatecznie zamknie za sobą drzwi. Ale miłość nie czuła się już u niej dobrze. Stała się nieufna, znużona i nadszarpnięta. Niczym złamany kwiat, który jeszcze przez chwilę kwitnie, ale już zwiesza płatki i nieuchronnie obumiera.
|
|
|
Pomimo potknięć, jakkolwiek by nie było dotrę, jeśli się cofnę, to wyłącznie by wziąć rozbieg!
|
|
|
...trzeba podnieść głowę i powiedzieć: "o nie, kurwa, nie tym razem
|
|
|
Mówią, ze prawdziwa miłość zdarza się tylko raz, mają rację. Zdarzyła się , a kolejne związki będą jedynie z rozsądku i obawą przed samotnością, niczym więcej !
|
|
|
Zabolało i zaboli za każdym razem gdy się spotkamy
|
|
|
"Wiem, że będę tego żałował, ale nie mogę być z Tobą teraz. Ile bym dał, żebyś zdarzyła mi się za kilka lat...."
|
|
|
tak, masz rację, jestem strasznie samolubna, bo chcę Cię mieć tylko dla siebie. /mnietorybka
|
|
|
- Byłam niesympatyczna.
- Przyzwyczaiłem się, tak robisz kiedy przytrafia Ci się coś złego, atakujesz, chcesz być sama.
|
|
|
Najgorszy moment przychodzi wtedy, kiedy uzmysławiasz sobie, jak bardzo wszystko nie jest okej. Jak bardzo okłamujesz sama siebie, jak bardzo nie chcesz widzieć tego co się dzieje wokół. Jak przekłamujesz wszystkie fakty i sprowadzasz je do wersji wygodnej... Żeby tylko nie bolało, żeby tylko nie myśleć. I ogarnia Cię niespotykana samotność, otępienie. Nie możesz z nikim o tym pogadać, nie możesz nawet wyjść na papierosa i o tym pomilczeć. Jesteś sam ze sobą i tym co zjada Cię od środka.
|
|
|
|