głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika smerfetkaaa_26

May angels lead you in  Hear you me my friends  On sleepless roads the sleepless go  May angels lead you in..

najarana-powietrzem dodano: 1 sierpnia 2011

May angels lead you in Hear you me my friends On sleepless roads the sleepless go May angels lead you in..

 cz. 2.  pamiętam wszystko  każdy mój krok i to ciągłe powtarzanie 'nie patrz na niego'.. Na koniec opowiem Ci o każdej z moich nieprzespanych nocy  ponieważ każda z nich była inna  każdej zmieniałam swoje podejście  planowałam szczęśliwe zakończenia lub próbowałam zapomnieć. Prawie bym zapomniała. Dodam jeszcze po kropce  że zabijałeś we mnie resztki życia  na nowo robiąc mi nadzieję  pisząc  że kochasz  a później wycofując się z tego. Ty będziesz chciał się wytłumaczyć  albo chociaż przeprosić  ale ja Ci na to nie pozwolę  tego dnia zamknę dzisiejszą teraźniejszość i będę szczęśliwa już zawsze.

najarana-powietrzem dodano: 1 sierpnia 2011

[cz. 2.] pamiętam wszystko, każdy mój krok i to ciągłe powtarzanie 'nie patrz na niego'.. Na koniec opowiem Ci o każdej z moich nieprzespanych nocy, ponieważ każda z nich była inna, każdej zmieniałam swoje podejście, planowałam szczęśliwe zakończenia lub próbowałam zapomnieć. Prawie bym zapomniała. Dodam jeszcze po kropce, że zabijałeś we mnie resztki życia, na nowo robiąc mi nadzieję, pisząc, że kochasz, a później wycofując się z tego. Ty będziesz chciał się wytłumaczyć, albo chociaż przeprosić, ale ja Ci na to nie pozwolę, tego dnia zamknę dzisiejszą teraźniejszość i będę szczęśliwa już zawsze.

 cz. 1. Kiedyś usiądę obok Ciebie i wytłumaczę Ci  dlaczego tak bardzo Cię kocham. Zacznę od tego  jak ślepa byłam  gdy mnie zostawiłeś  myślałam  że to jest tylko jedno z wielu naszych rozstań  byłam tego prawie pewna  myślałam  że gdy Cię przeproszę i napiszę co czuję  znów będzie jak dawniej. Zrobiłam to i dowiedziałam się  że już nie należysz do mnie  tylko do kogoś innego  zupełnie obcego. Do tamtego dnia nie wiedziałam  co znaczy kogoś nienawidzić  ale ją znienawidziłam od razu  bo zabrała mi Ciebie. Powiem Ci też o tym  że z każdym dniem tęskniłam coraz bardziej  nie pisałam z Tobą  ale to nie znaczy  że o Tobie nie myślałam. Wyznam Ci co czułam  gdy brałam do ust każdego kolejnego papierosa  'to już ostatni' przysięgałam sobie  ale później znów przypominała mi się ona i tytoniem suszyłam łzy. Przypomnę Ci jak dwa miesiące po naszym rozstaniu spotkaliśmy się  jak rozmawiałeś z moją najlepszą przyjaciółką podczas gdy mi pękało serce...

najarana-powietrzem dodano: 1 sierpnia 2011

[cz. 1.]Kiedyś usiądę obok Ciebie i wytłumaczę Ci, dlaczego tak bardzo Cię kocham. Zacznę od tego, jak ślepa byłam, gdy mnie zostawiłeś, myślałam, że to jest tylko jedno z wielu naszych rozstań, byłam tego prawie pewna, myślałam, że gdy Cię przeproszę i napiszę co czuję, znów będzie jak dawniej. Zrobiłam to i dowiedziałam się, że już nie należysz do mnie, tylko do kogoś innego, zupełnie obcego. Do tamtego dnia nie wiedziałam, co znaczy kogoś nienawidzić, ale ją znienawidziłam od razu, bo zabrała mi Ciebie. Powiem Ci też o tym, że z każdym dniem tęskniłam coraz bardziej, nie pisałam z Tobą, ale to nie znaczy, że o Tobie nie myślałam. Wyznam Ci co czułam, gdy brałam do ust każdego kolejnego papierosa, 'to już ostatni' przysięgałam sobie, ale później znów przypominała mi się ona i tytoniem suszyłam łzy. Przypomnę Ci jak dwa miesiące po naszym rozstaniu spotkaliśmy się, jak rozmawiałeś z moją najlepszą przyjaciółką podczas gdy mi pękało serce...

Jestem ostatnim wyborem.. Opcją ostateczną..  najarana powietrzem

najarana-powietrzem dodano: 1 sierpnia 2011

Jestem ostatnim wyborem.. Opcją ostateczną../ najarana-powietrzem

jaram się moim szlabanem na wychodzenie  i tak wychodzę

shiteyes dodano: 1 sierpnia 2011

jaram się moim szlabanem na wychodzenie, i tak wychodzę

nic nie poradzę na to  że siatkówka życiem moim jest. nic nie poradzę na to  że czasem na gitarze brzdąkać chcę

shiteyes dodano: 1 sierpnia 2011

nic nie poradzę na to, że siatkówka życiem moim jest. nic nie poradzę na to, że czasem na gitarze brzdąkać chcę

głupiutkie dzieci  które myślą  że piwem narkotykami i innymi używkami poradzą sobie ze złem tego świata

shiteyes dodano: 1 sierpnia 2011

głupiutkie dzieci, które myślą, że piwem/narkotykami i innymi używkami poradzą sobie ze złem tego świata

Ludzie zawsze odchodzą  pamiętaj. Nawet nie myśl  że wrócą. Nigdy nie wrócą. Oni tylko mówią  Niedługo będę   ale to kłamstwo. Stajesz się samotny a oni zapominają Cię. Oni zawsze odchodzą

najarana-powietrzem dodano: 1 sierpnia 2011

Ludzie zawsze odchodzą, pamiętaj. Nawet nie myśl, że wrócą. Nigdy nie wrócą. Oni tylko mówią "Niedługo będę", ale to kłamstwo. Stajesz się samotny a oni zapominają Cię. Oni zawsze odchodzą

I już było prawie dobrze.. Już prawie nie płakałam.. Powoli zapominałam.. Poszłam na miasto.. Szedł ON.. Uśmiechnięty od ucha do ucha.. Chociaż przechodzilśmy obok siebie nawet na mnie nie spojrzał.. A jaa.. A ja nie mogłam oderwac od niego wzroku.. Kurwa..      najarana powietrzem

najarana-powietrzem dodano: 1 sierpnia 2011

I już było prawie dobrze.. Już prawie nie płakałam.. Powoli zapominałam.. Poszłam na miasto.. Szedł ON.. Uśmiechnięty od ucha do ucha.. Chociaż przechodzilśmy obok siebie nawet na mnie nie spojrzał.. A jaa.. A ja nie mogłam oderwac od niego wzroku.. Kurwa..;( /najarana-powietrzem

Tak cholernie mi go brakuje .. Mineło już sporo czasu a ja mimo to jednak wciąż o nim myślę.. Martwię się czy nic mu nie jest.. Zastanawiam się co robi  czy jest szczęsliwy czy o mnie myśli i co najgorsze jestem o niego cholernie zazdrosna.. najarana powietrzem

najarana-powietrzem dodano: 1 sierpnia 2011

Tak cholernie mi go brakuje .. Mineło już sporo czasu a ja mimo to jednak wciąż o nim myślę.. Martwię się czy nic mu nie jest.. Zastanawiam się co robi, czy jest szczęsliwy czy o mnie myśli i co najgorsze jestem o niego cholernie zazdrosna../najarana-powietrzem

  Słuchaj…   zacząłeś. Z nerwów zaczęłam trzęść rękami. – Nie możemy być razem.Mam inną.Jest dla mnie niesamowicie ważna. – powiedziałeś.– Aha. – tylko tyle zdołałam wydusić.Z moich oczu wypłynęły pierwsze łzy. – Nie płacz.Błagam…Ranisz mnie tym. – rzekłeś. Wybuchłam śmiechem. – A ty mnie kurwa w ogóle nie ranisz.Na przykład tym że po tylu latach chodzenia po tylu wspólnych chwilach.Ty rzucasz mnie dla pierwszej lepszej..Zmarnowałam tylko stertę czasu dla takiego frajera. – powiedziałam – Przepraszam.Naprawdę ją kocham.Nie wytrzymałam. Podeszłam i dałam ci w twarz. – To tak na pożegnanie. – powiedziałam. Na moich policzkach zawitał strumyk łez. Moje serce nie miało już dla kogo bić.  hate.love

najarana-powietrzem dodano: 1 sierpnia 2011

- Słuchaj… - zacząłeś. Z nerwów zaczęłam trzęść rękami. – Nie możemy być razem.Mam inną.Jest dla mnie niesamowicie ważna. – powiedziałeś.– Aha. – tylko tyle zdołałam wydusić.Z moich oczu wypłynęły pierwsze łzy. – Nie płacz.Błagam…Ranisz mnie tym. – rzekłeś. Wybuchłam śmiechem. – A ty mnie kurwa w ogóle nie ranisz.Na przykład tym,że po tylu latach chodzenia,po tylu wspólnych chwilach.Ty rzucasz mnie dla pierwszej lepszej..Zmarnowałam tylko stertę czasu dla takiego frajera. – powiedziałam – Przepraszam.Naprawdę ją kocham.Nie wytrzymałam. Podeszłam i dałam ci w twarz. – To tak na pożegnanie. – powiedziałam. Na moich policzkach zawitał strumyk łez. Moje serce nie miało już dla kogo bić. /hate.love

Siedziałam zapłakana na kanapie moje serce waliło jak oszalałe.Ktoś kto dawał sens mojemu życiu   odszedł.Bez żadnych wyjaśnień.Bez pożegnania.Jakbym była jakąś maleńką istotką która jeszcze nie wie co to miłość.Nagle do mojego pokoju wparowała moja przyjaciółka.Usiadła obok mnie i mocno przytuliła.   Wiesz że nie był ciebie wart prawda?   zapytała.   Może był..może nie był..w każdym bądź razie brakuje mi go.   wymamrotałam.Znów łzy zagościły na moim policzku.Od razu je wytarłam.   Nie był i tyle.Przyzwyczaisz się.   powiedziała.   Jak mam się przyzwyczaić do nieobecności osoby która w moim życiu była strasznie ważna?   zapytałam.  Każdy musi przeżyć odejście swojej pierwszej miłości.   rzekła.   Nie nazywaj go miłością to zwykły dupek.   jęknęłam.   Boże jak dobrze że chociaż ją mam.   pomyślałam.   hate.love

najarana-powietrzem dodano: 1 sierpnia 2011

Siedziałam zapłakana na kanapie,moje serce waliło jak oszalałe.Ktoś kto dawał sens mojemu życiu - odszedł.Bez żadnych wyjaśnień.Bez pożegnania.Jakbym była jakąś maleńką istotką,która jeszcze nie wie co to miłość.Nagle do mojego pokoju wparowała moja przyjaciółka.Usiadła obok mnie i mocno przytuliła. - Wiesz,że nie był ciebie wart,prawda? - zapytała. - Może był..może nie był..w każdym bądź razie brakuje mi go. - wymamrotałam.Znów łzy zagościły na moim policzku.Od razu je wytarłam. - Nie był i tyle.Przyzwyczaisz się. - powiedziała. - Jak mam się przyzwyczaić do nieobecności osoby,która w moim życiu była strasznie ważna? - zapytałam. -Każdy musi przeżyć odejście swojej pierwszej miłości. - rzekła. - Nie nazywaj go miłością,to zwykły dupek. - jęknęłam. - Boże,jak dobrze że chociaż ją mam. - pomyślałam. / hate.love

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć