 |
|
Wiesz jak to jest, gdy komuś spełniają się Twoje marzenia? Zwłaszcza te, najmniej realne i nieosiągalne dla Ciebie?
|
|
 |
|
jak to jest być taką wredną suką ?
|
|
 |
|
Mówisz, że nie jesteś szczególnie uzdolniony. Ależ jesteś. To w końcu ty, a nie ktoś inny wpadł mi do oka, wpuścił do brzucha stado motyli, zawrócił mi w głowie i wcisnął watę w kolana. Już wiesz, do czego jesteś zdolny?
|
|
 |
|
Nosze w sobie niesamowity bałagan. W głowie, w sercu w życiu. I znów leżę na tej przeklętej podłodze i wiem że muszę wstać, ale wcale mi się nie chce.
|
|
 |
|
Moja zajebistość jest bezwzględna, totalna i nie do pojęcia dla przeciętnego człowieka.
|
|
 |
|
Nie poddała się po pierwszym upadku. Walczyła o swoje, bo wiedziała, że po deszczu zazwyczaj pojawia się słońce..
|
|
 |
|
funkcjonuję. to dobre słowo na obecny stan rzeczy.
|
|
 |
|
i nagle świat zaczął ode mnie wymagać bycia kimś innym niż dotychczas.
|
|
 |
|
Chciałabym powiedzieć, że tęsknie, ale już tak długo Cię nie widziałam,
że szczerze pogodziłam się z tym, że Cię dla mnie nie ma
|
|
 |
|
A wieczorami zawsze lubiła siedzieć na dywanie z kubkiem gorącej czekolady,
zastanawiając się czy zapomniał o tych wszystkich wspólnie spędzonych chwilach,
czy zapomniał o niej...
|
|
 |
|
rzucić, to wszystko i uciec. zacząć żyć od nowa. z nową etykietką. bez opinii, na starcie. bez ludzi, którzy kładą Ci kłody pod nogi. bez problemów, bez rutyny. bez abstrakcyjnej nadziei na lepsze jutro. chcę uciec. ale nie mogę. dalej tkwię, w tym zakichanym, szklanym, pudełku, zwanym życiem. stąd, nie ma wyjścia. nawet śmierć, jest zbyt bezszelestna, by pomóc.
|
|
|
|