![wiedział ze nie pozwoli mu odejść. Przysunęła Swoją twarz do Jego tak by ich wargi się stykały ze sobą położyła ręce na jego policzkach zamknęła na chwile oczy by przypomnieć sobie to jak zaczynali od zera. 'Zatrzymaj mnie. 'rzekł. Dotknęła delikatnie Jego ust mówiąc 'Kochanie powiedz pani z którą mnie zdradziłeś że ma ładny kolor szminki. ' przerwał wszystko i pomyślał przez chwilę. Był ledwo przytomny ale uświadomił sobie że kolejny raz ją zdradził. ' Tak zdradziłem Cię ale zrobiłem to nie świadomie. Była jak.. ' przerwała mu ' Wyjdź ! '. Spojrzał na Nią raptownie szarpnął do siebie i przytulił mimo to iż się wyrywała. Przejechał ustami po jej szyi wziął głęboki oddech by jej zapach czuł już do końca ' Będziesz za mną tęsknić oboje dobrze o tym wiemy. I jeżeli chcesz wiedzieć żadna laska z którą spałem nie była lepsza od ciebie. ' trzasnął za sobą drzwi. Przykryła dłońmi swoją twarz i usiadła na podłodze już zaczynała tęsknić. Miał rację. Cz. 2](http://files.moblo.pl/0/6/88/av65_68832_558725_278006798971880_1019259299_n.jpg) |
wiedział, ze nie pozwoli mu odejść. Przysunęła Swoją twarz do Jego, tak by ich wargi się stykały ze sobą, położyła ręce na jego policzkach, zamknęła na chwile oczy by przypomnieć sobie to jak zaczynali od zera. 'Zatrzymaj mnie. 'rzekł. Dotknęła delikatnie Jego ust, mówiąc 'Kochanie, powiedz pani z którą mnie zdradziłeś, że ma ładny kolor szminki. ' przerwał wszystko, i pomyślał przez chwilę. Był ledwo przytomny, ale uświadomił sobie, że kolejny raz ją zdradził. ' Tak, zdradziłem Cię, ale zrobiłem to nie świadomie. Była jak.. ' przerwała mu ' Wyjdź ! '. Spojrzał na Nią, raptownie szarpnął do siebie, i przytulił mimo to iż się wyrywała. Przejechał ustami po jej szyi, wziął głęboki oddech, by jej zapach czuł już do końca ' Będziesz za mną tęsknić oboje dobrze o tym wiemy. I jeżeli chcesz wiedzieć, żadna laska z którą spałem nie była lepsza od ciebie. ' trzasnął za sobą drzwi. Przykryła dłońmi swoją twarz, i usiadła na podłodze, już zaczynała tęsknić. Miał rację. [ Cz. 2 ]
|
|
![Wrócił do domu pod wpływem alkoholu. Ledwo przytomny doszedł do domu. Wchodził cicho by nie obudziły Jej kroki które o 3 w nocy wydawały się głośne. Zapalił w kuchni Światło nie spała. Zobaczył jak siedzi na fotelu i pali papierosa 'Czekałam' odparła po czym podniosła głowę do góry wypuszczając dym który trzymała w ustach przez kilka sekund następnie zgasiła papierosa i wstała. Chodził za Nią wzrokiem o uszy obijało mu się to jak w szybkim tempie oddycha zacisnął zęby. Poszła do pokoju i po 15 minutach wróciła z walizką. Przetarł oczy nie wierzył że to robi. 'Nie możesz odejść kochasz mnie przecież.' zaśmiała się lekko mówiąc ' To jest Twoja walizka. ' Momentalnie coś Go wewnątrz zabolało jakby serce ' Powtórz.. ' podeszła do Niego i patrząc mu głęboko w oczy powtórzyła bardziej zrozumiale ' Odchodzisz rozumiesz ? Znikasz. ' Podniósł walizki i powoli zygzakowatym krokiem dochodził do drzwi złapał za klamkę 'Czekaj' powiedziała podchodząc do Niego. Cz.1](http://files.moblo.pl/0/6/88/av65_68832_558725_278006798971880_1019259299_n.jpg) |
Wrócił do domu, pod wpływem alkoholu. Ledwo przytomny, doszedł do domu. Wchodził cicho, by nie obudziły Jej kroki, które o 3 w nocy wydawały się głośne. Zapalił w kuchni Światło, nie spała. Zobaczył jak siedzi na fotelu i pali papierosa 'Czekałam' odparła, po czym podniosła głowę do góry, wypuszczając dym, który trzymała w ustach przez kilka sekund, następnie zgasiła papierosa i wstała. Chodził za Nią wzrokiem, o uszy obijało mu się to, jak w szybkim tempie oddycha, zacisnął zęby. Poszła do pokoju, i po 15 minutach wróciła z walizką. Przetarł oczy, nie wierzył, że to robi. 'Nie możesz odejść, kochasz mnie przecież.' zaśmiała się lekko, mówiąc ' To jest Twoja walizka. ' Momentalnie coś Go wewnątrz zabolało, jakby serce ' Powtórz.. ', podeszła do Niego i patrząc mu głęboko w oczy powtórzyła bardziej zrozumiale ' Odchodzisz, rozumiesz ? Znikasz. ' Podniósł walizki, i powoli zygzakowatym krokiem dochodził do drzwi, złapał za klamkę, 'Czekaj' powiedziała podchodząc do Niego. [ Cz.1 ]
|
|
![Zastanawiał się co dla Niej znaczyło słowo kocham. Przecież gdy ich związek był o krok do przepaści ona nie próbowała wszystkiego cofnąć naprawić. Cieszyła się jakby nic się nigdy nie wydarzyło nie dała poznać po sobie że cierpi. Zgrywała twardą osobę która nie wie czym jest płacz. Nie tęskniła dlaczego ? Przecież powtarzała mi że kocha. Bez ukochanej osoby obok nie można żyć Ona jednak żyła..](http://files.moblo.pl/0/6/88/av65_68832_558725_278006798971880_1019259299_n.jpg) |
Zastanawiał się co dla Niej znaczyło słowo kocham. Przecież gdy ich związek był o krok do przepaści, ona nie próbowała wszystkiego cofnąć, naprawić. Cieszyła się jakby nic się nigdy nie wydarzyło, nie dała poznać po sobie, że cierpi. Zgrywała twardą osobę, która nie wie czym jest płacz. Nie tęskniła, dlaczego ? Przecież powtarzała mi, że kocha. Bez ukochanej osoby obok nie można żyć, Ona jednak żyła..
|
|
![Mam dosyć pytań 'co się z Wami stało przecież wszystko było dobrze.' Nikt nie rozumie życia ? Wszystko kiedyś się kończy wódka jest a zaraz jej nie ma. Żyjesz zaraz umierasz jesteś zaraz znikasz. To jest właśnie na takiej zasadzie nie jesteś wstanie tego zmienić. Los chciał aby odeszła to ją zabrał. To jest proste.](http://files.moblo.pl/0/6/88/av65_68832_558725_278006798971880_1019259299_n.jpg) |
Mam dosyć pytań 'co się z Wami stało, przecież wszystko było dobrze.' Nikt nie rozumie życia ? Wszystko kiedyś się kończy, wódka jest a zaraz jej nie ma. Żyjesz, zaraz umierasz, jesteś zaraz znikasz. To jest właśnie na takiej zasadzie, nie jesteś wstanie tego zmienić. Los chciał aby odeszła, to ją zabrał. To jest proste.
|
|
![Byli sami w tle leciała piosenka przy której się poznali. Ułożył jej ręce na swoich ramionach po czym swoimi rękoma oplątał jej tułów. Zaczął delikatnie poruszać ich ciałami. Tak byli blisko siebie że czuli bicia swoich serc czuli cichy odgłos oddechu czuli własne zapachy które idealnie się ze sobą komponowały. Piosenka powtarzała się kolejny raz a Oni z zamkniętymi oczami nie przestawali ze sobą tańczyć. Powoli ruszając się zaczął całować jej szyi westchnęła z nutką podniecenia ' nie przestawaj .. ' schodził coraz niżej znaleźli się na łóżku zaczęli zdzierać z siebie fragmenty ciuchów przestali na chwilę lecz piosenka grała dalej. ' Wiesz mógłbym teraz umrzeć w Twoich ramionach.' Położyła się na Jego gołe ciało ' Tak ja też. Przy Tobie czuję się tak bardzo szczęśliwa. Każda chwila z Tobą jest nowym doświadczeniem. Uwielbiam być przy Tobie. ' skończyli rozmawiać i kontynuowali to czego nie dokończyli. Czuli się ze sobą cudownie.](http://files.moblo.pl/0/6/88/av65_68832_558725_278006798971880_1019259299_n.jpg) |
Byli sami, w tle leciała piosenka przy której się poznali. Ułożył jej ręce na swoich ramionach, po czym swoimi rękoma oplątał jej tułów. Zaczął delikatnie poruszać ich ciałami. Tak byli blisko siebie, że czuli bicia swoich serc, czuli cichy odgłos oddechu, czuli własne zapachy, które idealnie się ze sobą komponowały. Piosenka powtarzała się kolejny raz, a Oni z zamkniętymi oczami nie przestawali ze sobą tańczyć. Powoli ruszając się, zaczął całować jej szyi, westchnęła z nutką podniecenia ' nie przestawaj .. ', schodził coraz niżej, znaleźli się na łóżku, zaczęli zdzierać z siebie fragmenty ciuchów, przestali na chwilę, lecz piosenka grała dalej. ' Wiesz, mógłbym teraz umrzeć w Twoich ramionach.' Położyła się na Jego gołe ciało ' Tak, ja też. Przy Tobie czuję się tak bardzo szczęśliwa. Każda chwila z Tobą jest nowym doświadczeniem. Uwielbiam być przy Tobie. ' skończyli rozmawiać, i kontynuowali to, czego nie dokończyli. Czuli się ze sobą cudownie.
|
|
!['Suko !' krzyknął jej to w twarz. Momentalnie zaczęła płakać ledwo mu z urywkami mówiąc 'nie wiesz co czuje ta SUKA która Cię tak bardzo mocno kocha. Wróciłam bo cholernie za Tobą tęskniłam i nie tylko bo też za tym co było. Chciałam znów być przy Tobie ale jestem tylko nic nie wartą suką tak to miałeś na myśli ?! To gratulacje zniszczyłeś mnie niszcząc w tym moje uczucia.. Zapomnij Żegnaj.' Czuł się jak dupek powtarzał 'Kurwa! dlaczego tak powiedziałem przecież tak strasznie ją kocham i tak długo czekałem na jej powrót..' było za późno na wszystko żałował.](http://files.moblo.pl/0/6/88/av65_68832_558725_278006798971880_1019259299_n.jpg) |
'Suko !', krzyknął jej to w twarz. Momentalnie zaczęła płakać, ledwo mu z urywkami mówiąc 'nie wiesz co czuje ta SUKA, która Cię tak bardzo mocno kocha. Wróciłam, bo cholernie za Tobą tęskniłam, i nie tylko bo też za tym co było. Chciałam znów być przy Tobie, ale jestem tylko nic nie wartą suką, tak to miałeś na myśli ?! To gratulacje, zniszczyłeś mnie, niszcząc w tym moje uczucia.. Zapomnij, Żegnaj.' Czuł się jak dupek, powtarzał 'Kurwa!, dlaczego tak powiedziałem, przecież tak strasznie ją kocham, i tak długo czekałem na jej powrót..' było za późno na wszystko, żałował.
|
|
![Nie pozwoliłby płakała lecz wywoływał u niej łzy. Nie chciałby się denerwowała lecz podnosił jej ciśnienie. Nie lubił gdy była zazdrosna a sam prowadził do tej zazdrości. Chciał być przy Niej zawsze lecz odszedł.](http://files.moblo.pl/0/6/88/av65_68832_558725_278006798971880_1019259299_n.jpg) |
Nie pozwoliłby płakała, lecz wywoływał u niej łzy. Nie chciałby się denerwowała, lecz podnosił jej ciśnienie. Nie lubił gdy była zazdrosna, a sam prowadził do tej zazdrości. Chciał być przy Niej zawsze, lecz odszedł.
|
|
![Przysunął się do niej pomału ją objął i lekko pocałował w policzek po chwili spojrzał w gwiazdy i zaczął dziękować zdziwiona zapytała 'za co dziękujesz?'. Spojrzał w jej w oczy i z uśmiechem powiedział 'za to że Bóg stworzył tak fantastyczną osobę jak Ty za to że Cię mam.' Wzruszając się objęła Go jeszcze mocniej. 'A wiesz że jesteś sensem mojego życia więc nie odchodź bo nie przeżyję będąc bez Ciebie.' Wytarł jej łzę która spływała po zarumienionym policzku. 'Ja się nigdzie nie wybieram moje miejsce jest tu przy Tobie.' powiedział po czym wskazał ręką na jej serce które biło 2 razy szybciej jak powinno.](http://files.moblo.pl/0/6/88/av65_68832_558725_278006798971880_1019259299_n.jpg) |
Przysunął się do niej, pomału ją objął i lekko pocałował w policzek, po chwili spojrzał w gwiazdy i zaczął dziękować, zdziwiona zapytała 'za co dziękujesz?'. Spojrzał w jej w oczy, i z uśmiechem powiedział 'za to, że Bóg stworzył tak fantastyczną osobę jak Ty, za to, że Cię mam.' Wzruszając się, objęła Go jeszcze mocniej. 'A wiesz, że jesteś sensem mojego życia, więc nie odchodź, bo nie przeżyję będąc bez Ciebie.' Wytarł jej łzę, która spływała po zarumienionym policzku. 'Ja się nigdzie nie wybieram, moje miejsce jest tu, przy Tobie.' powiedział po czym wskazał ręką na jej serce, które biło 2 razy szybciej jak powinno.
|
|
|
|