 |
|
zatracam się w dźwiękach, zatracam się w dzikim drżeniu swego serca
|
|
 |
|
- jesteś inna.
- jaka.?
- taka jak nigdy.
- to znaczy.?
- obojętna...
- a co ty kurwa myślałeś że będę czekała na ciebie w nieskończoność ?
|
|
|
|
a kiedy dotykał jej twarzy opuszkami palców , zamykała oczy i myślała o tym jaką jest szczęściarą .
|
|
|
|
nie jest idealnie , ale zawsze jest jeszcze czekolada .
|
|
|
|
jak niewiele wystarczy, by zachorować na miłość - jeden pocałunek, kilka rozmów o niczym, parę przytuleń na powitanie i pożegnanie, obecność i nieobecność. nic wielkiego. i nagle nie ma na to rady.
|
|
|
|
uważaj na facetów, maleńka. to takie dziwne stworzonka, którzy magią swoich oczu potrafią wyczarować uśmiech przez łzy, miłość po grób i wieczne oddanie .
|
|
|
|
chłopiec i dziewczynka stworzeni są do wielkiej miłości, trzymania za rączki i dzielenia się wielkimi czekoladowymi lodami, planują dzieci, piękny ślub i przysięgają sobie, że nigdy się nie rozstaną... jakież silne musi być rozczarowanie kiedy to wszystko okazuje się stekiem bzdur wyssanych z palca.
|
|
|
|
faceci mogą zajmować się flirtowaniem przez cały dzień , ale zanim pójdą spać , myślą o dziewczynie , na której naprawdę im zależy -.-
|
|
|
|
wspomnienia i zdjęcia nie kłamią , kiedyś byliśmy szczęśliwi .
|
|
|
|
stoję nerwowo bawiąc się kosmykiem swoich włosów. nasze spojrzenia się spotykają, a ja powstrzymując oddech, spuszczam wzrok. moje serce na kilka sekund staje, a tętno cichnie. taka kilkusekundowa śmierć jest niezwykła.
|
|
|
|
każda z nas jest jak księżniczka z bajki . po prostu niektórych bajek nie opowiada się dzieciom na dobranoc .
|
|
|
|
opowiem ci o miłości. jakby tu zacząć, aby nie zniechęcić Cie do niej. więc miłość to taka mała, paskudna, cholerna, pierdolona, obsesyjna, wkurwiająca, mega bolesna, czasem rozpierdalające serce od środka choroba.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
