 |
lepiej nie mieć nic,niż mieć to na niby
|
|
 |
|
wciąż tak samo tęsknię. nadal serce bije tak chaotycznie. nadal na samą myśl o Tobie moje ciało obezwładnia torsja. wciąż zagryzam wargi, żeby powstrzymywać szloch. wciąż cichy jęk dusi poduszka. i ja mam udowodnić Ci, że zapomniałam?
|
|
 |
|
wiesz, co mi się marzy? znaleźć się przy Tobie tej nocy, siedzieć i wypatrywać gwiazd przykrytych gęstą mgłą z nadzieją, że jednak się pojawią. opierać policzek o Twoje ramię, i słyszeć, że cieszysz się z mojej obecności. wyłapywać Twój śmiech, kiedy zaczynam drżeć na odgłos szczekania psów. czuć, że opiekujesz się moim sercem.
|
|
 |
Bo jestem Bogiem i mogę! I uwierz we mnie - nadchodzę! ;)
|
|
 |
tak bardzo cię potrzebuję..
|
|
 |
jestem wrażliwcem, który czasem desperacko goni za miłością.
|
|
 |
ślizgamy się na własnych wyobrażeniach i oczekiwaniach. często kończy się to upadkiem. jak to zwykle bywa.
|
|
 |
czasami mamy niewyobrażalne pragnienie aby zacząć nasze życie od nowa.
|
|
 |
czułam się przeraźliwie krucha, jakby można było mnie zniszczyć jednym słowem.
|
|
 |
tak bezpiecznie odejść stąd w świat iluzji, w permanentny sen by już się nie obudzić, by świat już nie ranił w serce wbijając drzazgi.
|
|
 |
nasz związek był jak wizyta u dentysty. wiedzieliśmy, że będzie boleć i bolało, ale wiecznie liczyliśmy, że na koniec dostaniemy cukierka.
|
|
|
|