 |
wiem co to miłość, i widziałam jak upada.
|
|
 |
niektórzy zastanawiają się czemu ludzie decydują się na związki na odległość. nie dlatego, że nie potrafią mieć kogoś przy sobie, ale dlatego że znajdują swoją "połówkę" w taki a nie inny sposób. wspólne rozmowy prowadzą do wielu rzeczy. czasem okazuje się, że "uzależniamy się" od drugiej osoby, z którą nawet nie mamy kontaktu fizycznego przez zwykły uścisk. moim zdaniem prawda jest taka, że nie tylko miłość, którą mamy przy sobie daje nam szczęście. a może ten mały ktoś będzie kimś wiernym, kto nie skrzywdzi?
|
|
 |
latała za nim jak suka za psem , a twierdziła co innego.
|
|
 |
'nie płacz to żałosne' - tylko tyle potrafił powiedzieć.
|
|
 |
|
dopiero po czasie dowiadujemy się kim jesteśmy, kim zawsze byliśmy w oczach ludzi, których ceniliśmy ponad własne życie. ile tak naprawdę dla Nich znaczyliśmy, jaką wartość miały te wszystkie słowa, czym była każda obietnica. dopiero po czasie okazuje się, że wszystko co było tak cholernie ważne i cudowne, było niczym, nie liczyło się, że wszystko było ściemą, każdy uśmiech i każda łza dla Nich, była czymś nieważnym. | endoftime.
|
|
 |
dławimy się łzami, dusimy wspomnienia i uczucia czytając stare archiwum i smsy,
jedyne czego chcemy to zapomnieć , oderwać sie od tej pieprzonej
rzeczywistości , wymazać z pamięci wszystkie spędzone razem chwile,
chcemy byc po prostu znowu szczęśliwi.. tak jak kiedyś .
|
|
 |
|
siedzisz w kącie podkurczając kolana do klatki piersiowej, Twym punktem obserwacji jest Wasze zdjęcie, wiszące wśród innych, wspólnych chwil zatrzymanych na błahym kadrze. nadal nie możesz uwierzyć, że to właśnie życie zniszczyło każdą z tych chwil, to ono tak idealnie, w krótkim czasie z rąk wyrwało Wam szczęście. czujesz jak dreszcze powoli atakują każdą część ciała, jak łzy kolejno spływają po policzkach odbijając się od podłogę z echem, które słyszy tylko serce. w czterech ścianach własnego świata, przestajesz czuć się bezpiecznie, ta przeszłość mieszająca w teraźniejszości i wewnętrzny ból po stracie kogoś, za kogo kiedyś oddałabyś własne życie zabija każdego wieczoru, kawałek po kawałku. | endoftime.
|
|
 |
|
znów popełniam ten sam błąd. wchodzę w znane już bagno. znów jestem szczęśliwa.
|
|
 |
nie wycinamy już na drzewach serduszek. kaleczymy inaczej.
|
|
 |
jestem emocjonalnie zepsuta . przyjdź później.
|
|
|
|