 |
|
Mogę na Ciebie liczyć zawsze?
|
|
 |
|
Kocham Cię. Byłaś jedyną kobietą w moim życiu o której nigdy nie zapomnę. Nie potrafię już układać myśli w całość - ale wiem jedno, że mimo upływu lat nadal za Tobą tęsknię. Nie wiem jak Ty to robisz, że nadal Cię kocham i będę kochał, zawsze. Tak jak obiecałem. Wiem, że na pewno to przeczytasz. Bo widziałem że jeszcze z tego korzystasz, więc wiedz że Cie kocham. Po prostu nie mogę zapomnieć tego co było. I gdybym choć raz mógł Cię jeszcze zobaczyć.. Nie chcę pisać, nie chce Ci psuć niczego, ale chcę żebyś to wiedziała. Więc piszę to tu dla Ciebie @bezznakumiloscii. Kocham A..
|
|
 |
|
Uszy najłatwiej zatyka się myślami [...] / Filip Zawada
|
|
 |
|
Im piękniejsza była miłość, tym dłuższe będzie cierpienie, kiedy ta miłość się skończy. / Federico Moccia
|
|
 |
|
I can go days without talking to you, months without seeing you, but not a second goes by that I’m not thinking about you. / Anurag Prakash Ray
|
|
 |
|
So, here I am, all by myself, thinking of you – no one else. There’s a feeling inside and as hard as I try, it just won’t go away. / Angel Hema
|
|
 |
|
"Niczego nie lubię. Może to ze strachu. Właśnie tak, boję się. Pragnę siedzieć sam w pokoju przy opuszczonych roletach. Delektuję się tym. Jestem świrem. Jestem kompletnym wariatem."
|
|
 |
|
Są ludzie, z którymi spędzasz znaczną część życia i nie przynoszą ci nic. Nie oświecają, nie żywią, nie dodają skrzydeł. I tak masz szczęście, jeżeli nie niszczą cię powoli, uczepieni twoich kostek, wysysając z ciebie krew.
I są tacy, których się mija, ledwie zna, a mówią jedno słowo, zdanie, poświęcają ci minutę, pół godziny i zmieniają bieg twojego życia. Niczego od nich nie oczekiwałaś, ledwie ich znałaś, przyszłaś lekkim krokiem na spotkanie, a jednak gdy rozstajesz się z tymi zadziwiającymi ludźmi, odkrywasz, że otwarli w tobie jakieś drzwi, uruchomili jakiś spadochron, obudzili energię, jaką jest pragnienie, i dzięki niej przekroczysz granice samej siebie. I nigdy już nie będziesz się czuła jak źdźbło trawy, będziesz tańczyła na chodniku, a twoje ramiona sięgną nieba. / Katherine Pancol
|
|
 |
|
Pojawiłeś się znów w moim życiu jednak bez obaw. Nie martwię się już o to. Nie martwię się o Ciebie. Stałeś się człowiekiem dla mnie nieważnym. Stałeś się dla mnie obojętnością. Nasze spotkanie sprawiło że, to co czułam kiedyś już nie powróci. Nie czułam nic gdy Cię zobaczyłam. Dla mnie liczy się to co jest teraz. Liczy się On. On sprawił że pokochałam na nowo kogoś, kto nie jest tak zadufany w sobie.
|
|
 |
|
W nocy oczy mamy jak koty, ciała też wrażliwsze na dotyk.
|
|
 |
|
I nagle spotykam Ciebie stojącą na pustym placu, ostatni raz Cię widziałem wtedy po kłótni na kacu.
|
|
 |
|
Miałem z życiem zrobić coś, zrobiłem prawie błąd.
|
|
|
|