|
usiadła na schodach, przed blokiem. zapaliła fajkę , ze zdenerwowania ściskała pięści do tego stopnia , że paznokcie pokaleczyły jej dłoń. ryczała, jak małe dziecko. w dupie miała sąsiadkę która pierdoliła jej nad uchem , że śmieci popiołem. liczył się tylko On i ból jaki jej zadał. nie miała siły wstać, jak gdyby nogi odmówiły jej posłuszeństwa. mogło dziać się wszystko, a jedyne co potrafiła robić to brać buchy głęboko w płuca.
|
|
|
teoretycznie miała na Niego wyjebane,ale praktycznie to przegryzała wargi,gdy ktoś wypowiadał Jego imię.
|
|
|
brakowało jej , jego obecności jego słodkiego uśmiechu .. pomimo tego że nigdy nie był jej.
|
|
|
a jeśli on nie chce ? jeśli mnie wyśmieje ? a co jeśli myśli tak samo co do ciebie ?
|
|
|
chciałbym z Tobą pójść lecz nie umiem stawiać kroków, nie pamiętam już jak mam czytać z Twoich oczu, nie potrafię wypowiadać słów i w milczeniu odgaduję co mógł znaczyć ruch Twoich źrenic.
|
|
|
nie potrafisz spojrzeć w oczy, powiedzieć mi choć raz, o co Ci w zasadzie chodzi, wiesz, że nie masz szans.
|
|
|
nawet gdy ci się nie uda, wstań, unieś głowę i pokaż życiu jaki z ciebie skurwiel. // smaruj_dzemorem
|
|
|
robić można dzieci, albo też zupę, ale nie miłość. ♥
|
|
|
` nie ma Cię gdy moje życie spada w dół, i nie ma Cię gdy wszystko łamie się na pół, i nie ma Cię i nie wiem już gdzie jesteś, ale dobrze, że nie wiesz co u mnie, bo pękło by Ci serce.
|
|
|
są ci co myśleli - jestem kimś więcej. autorzy własnych błędów i nieszczęść. ważniejsi, zawsze głusi na świat, choćby krzyczał. stoją teraz bladzi, pogubili swe odbicia.
|
|
|
kochała nosić jego bluzę, kochała zapach jego perfum, kochała jego cudne oczy, kochała być kimś więcej. ♥ // smaruj_dzemorem
|
|
|
ogarnij dupę, spal jointa - weź się wyluzuj, mamy chillout. ♥
|
|
|
|