|
Oddałabym bardzo wiele abym mogła cofnąć czas. abym mogła cofnąć wypowiedziane przeze mnie słowa, abym mogła cofnąć chwile, w których usłyszałam to czego słyszeć nie powinnam.. Oddałabym wiele.. Cofnęłabym chwile, w których poznałam niektórych ludzi, w niektórych miejscach na pewno bym się już ponownie nie znalazła.. Do pewnych rzeczy podeszłabym mniej emocjonalnie, pewnych sytuacji unikałabym jak ognia. Może teraz byłabym w zupełnie innym miejscu, może byłabym trochę mniej zraniona, trochę bardziej szczęśliwsza. Może dziś nie musiałabym zawodzić się na bliskich, może nauczyłabym się rozróżniać tych prawdziwych od tych nie wartych choćby jednej minuty mojego życia. Może dziś żyłabym pełnią życia rzygając nadmiarem szczęścia.. Może..
|
|
|
Chciałabym żeby tak po prostu usiadł obok mnie, bym poczuła jego zapach i usłyszała ton jego głosu, którym mówiłby wszystko co czuje. / podobnodziwka.
|
|
|
każdy potrzebuje czasem pobyć sam. posiedzieć w ciszy, powspominać, wypłakać się. tak, żeby było lżej. żeby móc następnego dnia wstać i przez kolejnych kilka dni udawać, że wszystko jest w porządku, bo przecież tak trzeba. trzeba pokazać innym, że dajesz radę.
|
|
|
milczenie czasem wyraża więcej niż cały potok durnych, i zbędnych słów.
|
|
|
2.Tą która kochała, bo wierzyła w prawdziwą miłość. W miłość, która miała istnieć, w miłość która zdarza się raz na milion, miłość jak w filmach..Chyba dorosłam. Wyrosłam z tych wszystkich bajek, zobaczyłam co znaczy życie.. I chyba tego nie chciałam.. Chyba wolałam leżeć w łóżku i oglądać Kubusia Puchatka.. Było o wiele prościej.
|
|
|
1. Uczucie wewnętrznej pustki wypełniło już mnie całkowicie. To jest chyba jeszcze gorsze niż ból. To stan, w którym nie bardzo wiem co się ze mną dzieje. Raz śmieję się całkiem szczerze do całego świata by za moment zakryć dłonią pokrytą łzami twarz. Wszelkie krzywdy jakimi zostałam obciążona nie wywołują już u mnie bólu.. wywołują gniew.. Nie rozumiem nic.. Patrzę w lustro i widzę tą samą dziewczynę, jaką byłam z przed roku lecz kiedy zagłębiam się w tym spojrzeniu jeszcze bardziej widzę, że jednak to nie ta sama dziewczyna.. Jej oczy już nie są takie same, nie świecą, zgasły. Jej usta już nie są podobne do tamtych.. Bo tak dawno nie zagościł na nich prawdziwy promyk szczęścia. Jej ciało już nie jest takie samo bo już tak dawno nie doświadczyło uczucia ciepła, bliskości, szacunku, pożądania, miłości.. Jej rysy twarzy stały się bardziej szlachetniejsze.. To doświadczenie ukształtowało "nowe" odbicie lustrzane.. Już nigdy nie będę tą samą..
|
|
|
|