 |
wyszedł godzinę temu. jestem szczęśliwa. [691]
|
|
 |
|
Spotkanie prawdziwej, wzajemnej miłości to jak wygrana w totka.
|
|
 |
A teraz ? Teraz nie ważne już co powiedzą inni, nie ważne co sobie pomyślą. Przecież od kiedy Cię nie ma , nic już nie ma sensu. Te wieczory, które spędzaliśmy tylko Ty i ja , gdy obrażałam się na Ciebie a Ty robiłeś słodkie miny żebym tylko rzuciła Ci się na szyję. To jak bawiłeś się moimi włosami, krzycząc na mnie że nie mam ich obcinać. To jak siedziałam na podłodze a Ty przytulałeś mnie od tyłu szepcząc, że mnie kochasz.. Pamiętasz to kiedy lepiliśmy bałwana a Ty "oddałeś" mu swój szalik,, żeby nie było mu zimno? Te na pozór nic nieznaczące rzeczy dla mnie były najważniejszymi . Były.
|
|
 |
- Ile razy będziemy musieli się żegnać? - Przynajmniej tym razem, mamy minutę by zrobić to w odpowiedni sposób. - To nie jest dobry sposób. - To nie jest pożegnanie. To jest... dopóki nie znajdziemy sposobu. Jesteśmy nieśmiertelni, pamiętasz? Znajdziemy właściwy sposób. - Co jeśli nie? Powiedz, że nigdy więcej o mnie nie pomyślisz. Powiedz mi, że zapomnisz o mnie. Powiedz mi, że odchodzisz i będziesz żyć w pełni i szczęśliwie beze mnie. - Będę żyć szczęśliwie bez Ciebie. Zapomnę o wszystkim, co dotyczy Ciebie. I nigdy więcej, nie pomyślę o Tobie. - Aż nie znajdziemy sposobu? - Tak. | TVD
|
|
 |
Ta druga osoba obdziera Cię kawałek po kawałku, a potem obdzierasz sam siebie żeby się dopasować. Lecz, któregoś dnia okazuje się, że nawet nie wiesz kim jesteś.
|
|
 |
nie czuję tego, co byś chciał, nie mówię nic, bo lepiej tak nie słowa mogą tu coś zmienić.
|
|
 |
Kochanie, nawet gdyby skończył się Świat nie pozwolilibyśmy aby zakończyły się w raz z tym Nasze dni, Nasz czas, Nasze serca, bo czas który jest w Nas jest czymś potężniejszym niż nienawiść świata. / panamal .
|
|
 |
|
nigdy nie dziękuj i nie dziw się , że z Tobą wytrzymuje bo możesz mnie dobijać swoimi humorami , naskakiwać , czepiać się jak zwykle o byle co , wyżywać się na mnie , strzelać te swoje fochy nawet o głupie nie słuchanie Cię , możesz mnie kończyć swoją zazdrością i dawać mi zakazy , kontrolować i dzwonić co pięć minut z pytaniem co robię i czy przypadkiem nie jestem gdzieś z jakimś kolegą , czy nie jaram , nie pije i nie robię innych głupstw . możesz się kłócić ze mną co dziesięć minut i tak wiem , że przyjdziesz pierwszy przepraszając mnie . nie przeszkadza mi to , masz wady jak każdy mi pozostaje je tylko akceptować bo kocham Cię i myślę o Tobie na poważnie , nic nie jest w stanie zmienić moich uczuć . przez te dwa miesiące dostałam od Ciebie więcej miłości niż przez te całe 17 lat , ktoś sobie może myśleć "co ty gadasz dziewczyno" ale ja wiem co mówię. nigdy nie byłam tak szczęśliwa . /
grozisz_mi_xd
|
|
 |
bo ja kocham a nie mówię.
|
|
 |
bo chcę Cię z każdą wadą, nic nie zmienię.
|
|
 |
wiem że jutro też chcę budząc się widzieć Twój uśmiech.
|
|
 |
- Ludzie mają prawo do błędów. Czekałaś kiedy coś się stanie, żeby powiedzieć 'odchodzę'. - Nie układało się Nam. - Czy życie też Ci się nie układało, kiedy chciałaś umrzeć? - Nie sugeruj, że mam myśli samobójcze. - Zachowuj się tak, jakbyś chciała żyć. - Nie chcę popełnić samobójstwa. Mylisz się. - Zdajesz się stać na granicy pomiędzy życiem i śmiercią. Czekasz na wiatr, który popchnie Cię w jedną albo w drugą stronę. Nie szanujesz życia. Choć nie podcinasz sobie żył, jesteś nieostrożna. Pewnie matka powiedziała Ci, że jesteś do niczego. Niestety uwierzyłaś jej. Jeśli nie będziesz uważała, umrzesz kiedyś właśnie dlatego.
|
|
|
|