 |
no i nastał ten dzień, dzień pożegnania, dzisiaj cała miłość się skończyła. długo walczyliśmy, ale nie daliśmy rady, stanęła pomiędzy nami największa przeszkoda której pomimo uczucia i walki przeskoczyć się nie da, odległość. jak się czuje? nie uroniłam żadnej łzy, bo nie czuje nic, dobrze jest się wypłakać, ale moje serce zostało wyrwane i po prostu nie czuje nic. wraz z tą sekundą w której to zakończyliśmy mnie nie było, teraz już tylko funkcjonuje. zawsze będziesz moją największą miłością.
|
|
 |
jakie ma znaczenie to, że chcę zostać, skoro wiesz, że muszę odejść?
|
|
 |
a jednak z nas zrezygnowałeś, jednak zapomniałeś jak silna była nasza miłość, a jednak kilometry były silniejsze od uczucia, przykro żegnać Cie dzisiaj, ale ja walczyć za nas dwoje nie mam już sił, dzisiaj daje Ci odejść choć tak bardzo łamie mi to serce.
|
|
 |
Wciąż brakuje mi odwagi, by spytać kim dla Ciebie jestem.
|
|
 |
Ciężko sobie wytłumaczyć, kolejny raz z rzędu, że nie jest się dla kogoś tak ważnym jak on dla Ciebie. Ale tym razem będzie inaczej. Tym razem dotrzymam obietnicy danej samej sobie: nie pozwolę już więcej nikomu się zbliżyć na tyle by mógł mnie skrzywdzić. Będę dla siebie dobra.
To koniec.
|
|
 |
Na jego miejscu nigdy nie wypuściłbym z rąk kobiety, która patrzy na mnie z taka pasją. Gdyby któraś tak na mnie spojrzała, odciąłbym jej nogi, by nie mogła już ode mnie uciec i kazałbym jej przysiąc, że wyrwie mi serce, jeśli kiedykolwiek zapałam uczuciem do innej.
|
|
 |
[Cz.2] -Halo?- usyłaszłam jego głos- O czym Ty piszesz do cholery?!-krzyknełam do słuchawki- Czemu krzyczysz?-spytał- usłyszałam troskę w jego głosie- O czym piszesz?!- spytałam kolejny raz- Bo myślalem o nas i doszedlem do pewnego wniosku. Z każda sekunda, z każda minuta, z każda godziną kocham Cie coraz mocniej- powiedział, a we mnie sie zagotowalo, nei wiedziałam czy mam sie cieszyc, czy wkurzać- Jak mogles tak pisać, wiesz co pomyslałam?! wiesz?! - krzyknełam ocierając łzy. jak się okazało, chciał wprowadzić chwile grozy jednak nie spdziewał sie takiej reakcji, ale dzięki niej, kolejny raz udowodnilam mu swą miłość... || pozorna
|
|
 |
[Cz.1] -Musimy porozmawiać-wyświetliłam smsa na ekranie telefonu.-o czym?-spytałam nie spodziewając się niczego konkretnego.Przyszła odp.-o nas-odpowiedział wywolując wewnątrz mnie mieszane uczucia.-a co z nami nie tak?-spytałam-Coś się dzieje.Przynajmniej z mojej strony, może już to czujesz?-spytał,a ja odębiałam, do głowy przyszła mi jedna myśl wywołując łzy w moich oczach,ale przecież to niemożliwe,jeszcze dziś rano pisał jak mnie kocha...- pisz konkretnie,bo nie wiem o czym mówisz!-wystukałam nie powstrzymując juz łez..-dużo myślałem i doszedłem do pewnego wniosku-zawidniała wiadomośc. Mój lekki szloch przerodził się w histeryczny płacz.Wystukałam Jego numer i zadzwoniłam || pozorna
|
|
 |
tęsknota to czasami piękne uczucie. podobne do miłości, ale smutniejsze. tęsknota to takie uczucie jak smutna miłość. uczucie rozpamiętywania tego, co było najpiękniejsze, i zapominania tego, co było złe. przypominania sobie rzeczy, które w ogóle się nie zdarzyły, i życia z nadzieją, że jeszcze się kiedyś powtórzą.
|
|
 |
Nie założę Ci nigdy w życiu żadnej obroży. Mężczyźni z obrożami na szyi i tak nie wracają do swoich kobiet. A ja chciałabym, żebyś wracał. Do mnie. Bądź wolnym kotem, ale budź się rano obok mnie.
|
|
 |
Co jest najważniejsze w związku? Uważasz, że tylko miłość czasem nie wystarczy?
uważam, że miłość to czasami o wiele za mało. jest podstawą, fundamentem i tylko i wyłącznie w oparciu o nią można stworzyć zdrowy związek. ale relacje z kimś, to jest nieustanna praca. trzeba ze sobą rozmawiać, trzeba się na siebie otwierać, umieć pójść na kompromis, mieć dla siebie czas, respektować swoje granice, troszczyć się o siebie, zapewniać sobie poczucie bezpieczeństwa, umieć się czasami poświęcić, zrezygnować z czegoś, doceniać drugą osobę, nieustannie być dla siebie wsparciem, wyciągać wnioski z kłótni, dziękować za dobre momenty. to wszystko brzmi tak, jakby było najprostsze na świecie, ale czasami okazuje się, że w momentach zwątpienia (a te niestety zdarzają się chyba wszystkim) zaczyna brakować chęci, zapomina się o tym. związki nie są wcale łatwe, no chyba, że te w gimnazjum. ale kiedy znajdzie się właściwego człowieka, to jego uśmiech i wspólne szczęście tylko utwierdzają w tym, że jest warto.
|
|
 |
kryzys tożsamości najlepiej smakuje w listopadzie.
|
|
|
|