 |
|
Skończ to, bo inaczej on Cię zniszczy. Już i tak jesteś na granicy bycia wrakiem. Skończ to, bo inaczej będziesz żywym dowodem na to, że może pęknąć serce. Z miłości lub nienawiści, ale może.
|
|
 |
|
wyjdź na balkon i spójrz na gwiazdy. wpatruj się w nie, jakbyś chciała dostrzec konkretne piękno, które kryją. zaciągnij się chłodnym powietrzem, zakreślając na ustach uśmiech. przypomnij sobie kiedy ostatni raz poświęciłaś swój czas na rozdrabnianie gwiazdozbioru. przypomnij sobie, kto wtedy był obok i jakie fakty na ten temat starał się tobie wpoić. a teraz usiądź na lodowatych płytkach, schowaj twarz w dłonie i płacz. płacz tak długo, aż zabraknie ci sił. aż ostatni łza nie będzie krystaliczna, tylko czerwona, bo będzie to kropla krwi. płacz, aż zrozumiesz, jak wielkim błędem jest tracić człowieka i nie mieć zamiaru o niego walczyć. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Zawsze spoko - pędzić do wyjścia dla zawodników po meczu, mieć nagłe zagrodzoną drogę przez jakiegoś faceta, zamierzać przeprosić, przejść obok i kontynuować trasę, lecz podnieść jeszcze wzrok w górę i spostrzec, iż owym facetem jest Kosok.
|
|
 |
|
Powinnam Mu wpajać, że jest w porządku, daję radę. Nie wspominać o żadnym detalu w postaci bólu pleców. Nie pozwalać Mu na wiadomość w stylu: "chodź, wymasuję". Nie kiedy to wszystko jest tak kurewsko niemożliwe, niedostępne, a najbardziej upragnione.
|
|
 |
|
wracam w sobotę z piatkowej imprezy ,a tu niedziela .
|
|
 |
|
- tak naprawdę w głębi duszy jestem czułą, miłą, spokojną osobą.
- na serio?
- nie, spierdalaj.
|
|
 |
|
Bo przychodzi taki czas, taki moment, gdzie zdajemy sobie sprawę, że jedyne czego potrzebujemy to tej konkretnej osoby.
|
|
 |
|
Kobiecie nie wypada, ale kocham ten stan kiedy jestem najebana. xd
|
|
 |
|
karny kutas za skurwielstwo , frajerze .
|
|
|
|