głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika slowmotionforme

I widzisz go  wysokiego  w szerokiej siwej bluzie z kapturem na głowie  w szerokich spodniach i zajebiście aroganckim spojrzeniu  które paraliżuje każdą część Twojego ciała i wiesz  że chciałabyś go mieć dla siebie  już tak na zawsze.

endorfine dodano: 9 grudnia 2011

I widzisz go, wysokiego, w szerokiej siwej bluzie z kapturem na głowie, w szerokich spodniach i zajebiście aroganckim spojrzeniu, które paraliżuje każdą część Twojego ciała i wiesz, że chciałabyś go mieć dla siebie, już tak na zawsze.

Kiedyś powiem Ci   jak trudno mi było udawać   że nic do Ciebie nie czuję . powiem Ci ile razy miałam ochotę rzucić się na Ciebie i zacząć bezwstydnie całować . opowiem Ci   jak puste były te wieczory   kiedy z utęsknieniem czekałam na wiadomość od Ciebie . opowiem Ci jak cholernie zazdrosna byłam na imprezach   kiedy nawiązywałeś kontakt wzrokowy z tymi pustymi panienkami lecącymi za każdym facetem . opowiem Ci   o tym jak planowałam złamać Ci serce . powiem Ci jak chciałam się tobą zabawić   żebyś w końcu zrozumiał   że my   dziewczyny też mamy uczucia . opowiem Ci o tym   jak powoli zauroczenie Tobą przeistoczyło się nagle w silną miłość . opowiem Ci jak działa na mnie Twój dotyk i magnetycznie spojrzenie . opowiem Ci ile znieść musiałam   żebyśmy byli razem . opowiem Ci ile łez wypłakałam przejmując się tym   co inni mówią na nasz temat . opowiem Ci wszystko kochanie   ale jeszcze nie teraz.   ladydiilx3

endorfine dodano: 9 grudnia 2011

Kiedyś powiem Ci , jak trudno mi było udawać , że nic do Ciebie nie czuję . powiem Ci ile razy miałam ochotę rzucić się na Ciebie i zacząć bezwstydnie całować . opowiem Ci , jak puste były te wieczory , kiedy z utęsknieniem czekałam na wiadomość od Ciebie . opowiem Ci jak cholernie zazdrosna byłam na imprezach , kiedy nawiązywałeś kontakt wzrokowy z tymi pustymi panienkami lecącymi za każdym facetem . opowiem Ci , o tym jak planowałam złamać Ci serce . powiem Ci jak chciałam się tobą zabawić , żebyś w końcu zrozumiał , że my , dziewczyny też mamy uczucia . opowiem Ci o tym , jak powoli zauroczenie Tobą przeistoczyło się nagle w silną miłość . opowiem Ci jak działa na mnie Twój dotyk i magnetycznie spojrzenie . opowiem Ci ile znieść musiałam , żebyśmy byli razem . opowiem Ci ile łez wypłakałam przejmując się tym , co inni mówią na nasz temat . opowiem Ci wszystko kochanie , ale jeszcze nie teraz. / ladydiilx3

nawet w chuj mocna muzyka wydobywająca się z głośników nie jest w stanie zagłuszyć tego  co mówi mi serce.

endorfine dodano: 9 grudnia 2011

nawet w chuj mocna muzyka wydobywająca się z głośników nie jest w stanie zagłuszyć tego, co mówi mi serce.

dwa lata temu mówiłam  że jestem najszczęśliwszą osobą jaka w ogóle istnieje. bezwzględnie upajałam się szczęściem zawartym w Jego słowach. wzbudzałam podejrzenia mamy  bo chodziłam z dziwnym bananem na twarzy  i po raz pierwszy lekcja matematyki nie miała sensu  kiedy wyczekiwałam tylko dzwonka i kolejnej cudnej przerwy z Nim. nic się nie składało. Jego 'kocham' nie do ogarnięcia  moje mocno bijące serce   podobnie. dwa lata temu  dwudziestego trzeciego listopada był. był mój.

endorfine dodano: 7 grudnia 2011

dwa lata temu mówiłam, że jestem najszczęśliwszą osobą jaka w ogóle istnieje. bezwzględnie upajałam się szczęściem zawartym w Jego słowach. wzbudzałam podejrzenia mamy, bo chodziłam z dziwnym bananem na twarzy, i po raz pierwszy lekcja matematyki nie miała sensu, kiedy wyczekiwałam tylko dzwonka i kolejnej cudnej przerwy z Nim. nic się nie składało. Jego 'kocham' nie do ogarnięcia, moje mocno bijące serce - podobnie. dwa lata temu, dwudziestego trzeciego listopada był. był mój.

nie znoszę delikatności i ustępstw. nie potrzebuję wiadomości na dobranoc. rodzice? powoli zwątpili  bo jedyną wersję mnie  jaką chcą znać to ta dziewczynka w sukience bawiąca się lalkami. nikt nie chciał ogarnąć  jak stopniowo z warkoczy przeszłam na rozpuszczone włosy  z powrotów prosto do domu na włóczenie się po okolicy i powrót o kilka godzin później. nie chcieli tego słuchać   moich chorych słowotoków oraz rapu  który coraz częściej sączył się z głośników. stopniowo zmieniłam swoją garderobę  sposób patrzenia na świat  zasady i uczucia. często się mądrzę  udaję  że dużo wiem  a wymiękam przy prostym pytaniu  więc ułatw   na chuj chcesz mnie mieć?

endorfine dodano: 7 grudnia 2011

nie znoszę delikatności i ustępstw. nie potrzebuję wiadomości na dobranoc. rodzice? powoli zwątpili, bo jedyną wersję mnie, jaką chcą znać to ta dziewczynka w sukience bawiąca się lalkami. nikt nie chciał ogarnąć, jak stopniowo z warkoczy przeszłam na rozpuszczone włosy, z powrotów prosto do domu na włóczenie się po okolicy i powrót o kilka godzin później. nie chcieli tego słuchać - moich chorych słowotoków oraz rapu, który coraz częściej sączył się z głośników. stopniowo zmieniłam swoją garderobę, sposób patrzenia na świat, zasady i uczucia. często się mądrzę, udaję, że dużo wiem, a wymiękam przy prostym pytaniu, więc ułatw - na chuj chcesz mnie mieć?

znajoma? zapyta  jak nam się układa  ile to już jesteśmy ze sobą  ewentualnie poruszy rozkminę o tym  jak koleś całuje. mama wygłosi tradycyjną formułkę o zabezpieczeniu. a przyjaciółka   po prostu zapewni  że gdyby coś się spieprzyło  cokolwiek  zawsze będzie.

endorfine dodano: 7 grudnia 2011

znajoma? zapyta, jak nam się układa, ile to już jesteśmy ze sobą, ewentualnie poruszy rozkminę o tym, jak koleś całuje. mama wygłosi tradycyjną formułkę o zabezpieczeniu. a przyjaciółka - po prostu zapewni, że gdyby coś się spieprzyło, cokolwiek, zawsze będzie.

przyszedł ten czas  kiedy któregoś ranka możesz obudzić się i ujrzeć za oknem biały puch. okres  kiedy wieczorami sięgasz po koc  ciepłą herbatę z sokiem malinowym oraz ulubioną książkę. głowa pełna myśli  bieganie po sklepach w poszukiwaniu prezentów świątecznych i zupełny chaos w uczuciach. obok zaczerwienionego czubka nosa  zmarzniętych dłoni  klapiących butów i wyciszonego świata  Ty wciąż tęsknisz.

endorfine dodano: 7 grudnia 2011

przyszedł ten czas, kiedy któregoś ranka możesz obudzić się i ujrzeć za oknem biały puch. okres, kiedy wieczorami sięgasz po koc, ciepłą herbatę z sokiem malinowym oraz ulubioną książkę. głowa pełna myśli, bieganie po sklepach w poszukiwaniu prezentów świątecznych i zupełny chaos w uczuciach. obok zaczerwienionego czubka nosa, zmarzniętych dłoni, klapiących butów i wyciszonego świata, Ty wciąż tęsknisz.

  uparta  dumna  honorowa  często wścibska i bezustannie narzekająca.   wymienił po pytaniu o to  jakie cechy lubi we mnie najbardziej. zrobiłam wielkie oczy  omal co nie nalewając wody obok szklanki  a nie do jej środka. westchnął wstając od stołu. zabierając dwa kubki  z krótkim 'chodź' ruszył do mojego pokoju.   kocham te cechy  bo inni ich nie znoszą. kocham je  bo Cię charakteryzują  a faceci zapoznając się z nimi  dają sobie spokój. prawie byłem jednym z nich  gdybym nie wyszedł wtedy po pierwszej kłótni. gdybym wkurwiony nie spalił szluga i nie uświadomił sobie pewnej kwestii. tamtego dnia serce krzyczało do mnie przeraźliwie. cholerne 'nie spierdol  bo to skarb!'. teraz wiem  że pod tymi cechami kryje się brylant  Twoja dusza. wiesz  co mnie w tym jara najbardziej?   mruknął zaczepnie  na co posłałam Mu uważniejsze spojrzenie. pocałował mnie lekko w usta  a nie oddalając się  szepnął:   jesteś moja  w końcu.

endorfine dodano: 7 grudnia 2011

- uparta, dumna, honorowa, często wścibska i bezustannie narzekająca. - wymienił po pytaniu o to, jakie cechy lubi we mnie najbardziej. zrobiłam wielkie oczy, omal co nie nalewając wody obok szklanki, a nie do jej środka. westchnął wstając od stołu. zabierając dwa kubki, z krótkim 'chodź' ruszył do mojego pokoju. - kocham te cechy, bo inni ich nie znoszą. kocham je, bo Cię charakteryzują, a faceci zapoznając się z nimi, dają sobie spokój. prawie byłem jednym z nich, gdybym nie wyszedł wtedy po pierwszej kłótni. gdybym wkurwiony nie spalił szluga i nie uświadomił sobie pewnej kwestii. tamtego dnia serce krzyczało do mnie przeraźliwie. cholerne 'nie spierdol, bo to skarb!'. teraz wiem, że pod tymi cechami kryje się brylant, Twoja dusza. wiesz, co mnie w tym jara najbardziej? - mruknął zaczepnie, na co posłałam Mu uważniejsze spojrzenie. pocałował mnie lekko w usta, a nie oddalając się, szepnął: - jesteś moja, w końcu.

wracając wieczorem do domu witałam z ulgą łóżko i wylewałam w poduszkę łzy zmieszane z tuszem do rzęs. tłumiony krzyk i kłucie w piersi. zasypiałam nie przebierając się w luźną koszulkę  robiącą wtenczas za piżamę. ze snu wyrywały mnie koszmary  a może rzeczywistość   bo przecież nie było Go już. na zmianę kochałam i nienawidziłam. wyolbrzymiałam Jego cudowność  a minutę później przypisywałam Mu najgorsze przymiotniki. zwyczajnie moje serce w chaotyczny  pełen bólu sposób zaczynało rozumieć  że odszedł tamtego dnia. całując lekko w czoło  definitywnie się pożegnał.

endorfine dodano: 7 grudnia 2011

wracając wieczorem do domu witałam z ulgą łóżko i wylewałam w poduszkę łzy zmieszane z tuszem do rzęs. tłumiony krzyk i kłucie w piersi. zasypiałam nie przebierając się w luźną koszulkę, robiącą wtenczas za piżamę. ze snu wyrywały mnie koszmary, a może rzeczywistość - bo przecież nie było Go już. na zmianę kochałam i nienawidziłam. wyolbrzymiałam Jego cudowność, a minutę później przypisywałam Mu najgorsze przymiotniki. zwyczajnie moje serce w chaotyczny, pełen bólu sposób zaczynało rozumieć, że odszedł tamtego dnia. całując lekko w czoło, definitywnie się pożegnał.

Stała zapłakana na środku pokoju. 'Wyjdź.' Powiedziała cicho. 'Co? Do mnie mówisz? Jak w ogóle śmiesz?!' Wrzeszczał na nią i wymierzył kolejny policzek. Załkała głośno  ale wciąż starała się utrzymać na nogach  by nie dać mu tej satysfakcji. 'Wynoś się.' Warknęła  a wtedy on  łapiąc ją za ramiona  przycisnął z całej siły do ściany. 'Miałaś wszystko czego chciałaś. Byłem na każde Twoje zawołanie  szmato. Ilu jeszcze Cię zerżnęło? No przyznaj się.' Wściekle szeptał jej we włosy  aż nagle usłyszeli krótkie i proste 'Nie waż się jej tknąć.' Oprawca odwrócił się w stronę drzwi i jakby się wystraszył. 'Ja...To nic. Nawet jej nie uderzyłem.' Jąkał się  ale po chwili jego głos ucichł. Leżał zalany krwią. Jej brat szybko ją przytulił  uważając na jej poranione ciało. Dopiero przy nim upadła na kolana. Odgarnął jej włosy z twarzy. 'Cichutko...Jestem obok i nikt nie ma prawa Cię skrzywdzić.' Przytulił ją i kołysał  aż płacz ustał. 'Zabiję skurwiela.' Obiecał i zacisnął bolące pięści.

endorfine dodano: 7 grudnia 2011

Stała zapłakana na środku pokoju. 'Wyjdź.' Powiedziała cicho. 'Co? Do mnie mówisz? Jak w ogóle śmiesz?!' Wrzeszczał na nią i wymierzył kolejny policzek. Załkała głośno, ale wciąż starała się utrzymać na nogach, by nie dać mu tej satysfakcji. 'Wynoś się.' Warknęła, a wtedy on, łapiąc ją za ramiona, przycisnął z całej siły do ściany. 'Miałaś wszystko czego chciałaś. Byłem na każde Twoje zawołanie, szmato. Ilu jeszcze Cię zerżnęło? No przyznaj się.' Wściekle szeptał jej we włosy, aż nagle usłyszeli krótkie i proste 'Nie waż się jej tknąć.' Oprawca odwrócił się w stronę drzwi i jakby się wystraszył. 'Ja...To nic. Nawet jej nie uderzyłem.' Jąkał się, ale po chwili jego głos ucichł. Leżał zalany krwią. Jej brat szybko ją przytulił, uważając na jej poranione ciało. Dopiero przy nim upadła na kolana. Odgarnął jej włosy z twarzy. 'Cichutko...Jestem obok i nikt nie ma prawa Cię skrzywdzić.' Przytulił ją i kołysał, aż płacz ustał. 'Zabiję skurwiela.' Obiecał i zacisnął bolące pięści.

'Nie mów nawet  że będziemy przyjaciółmi!' Krzyknęła i odwróciła się  nie chcąc  żeby zobaczył jej zaszklone źrenice. Usłyszała  że wstaje. 'Nie podchodź.' Powiedziała cicho  ale nie posłuchał. Czuła na włosach jego oddech  słyszała uderzenia serca. 'Nie jestem Ciebie wart.' Powiedział drżącym głosem. Złapał ją za ramiona i odwrócił w swoją stronę  ale szybko odsunął dłonie. Spojrzała na niego z bólem. 'Dotknij mnie.' Poprosiła i znów spotkała się z odrzuceniem. 'Dotknij.' Szepnęła i przyłożyła sobie jego dłoń do policzka. Wyrwał się. Przeszedł na drugą stronę pokoju. Stanęła za nim. Opuszkami palców dotknęła jego karku.'Znów Cię zranię. Po chuj Ci to wszystko?!' Warknął. 'Bo przy Tobie wiem  że żyję  że jeszcze istnieję...' Powiedziała to tak  jakby nie chciała  żeby usłyszał. 'Kocham Cię i właśnie dlatego teraz pocałuję Cię ostatni raz i wyjdę  a Ty skreślisz ten rozdział.' Szepnął. Jak obiecał  tak zrobił. Papieros w popielniczce zdążył się wypalić. Czuła to samo.

endorfine dodano: 7 grudnia 2011

'Nie mów nawet, że będziemy przyjaciółmi!' Krzyknęła i odwróciła się, nie chcąc, żeby zobaczył jej zaszklone źrenice. Usłyszała, że wstaje. 'Nie podchodź.' Powiedziała cicho, ale nie posłuchał. Czuła na włosach jego oddech, słyszała uderzenia serca. 'Nie jestem Ciebie wart.' Powiedział drżącym głosem. Złapał ją za ramiona i odwrócił w swoją stronę, ale szybko odsunął dłonie. Spojrzała na niego z bólem. 'Dotknij mnie.' Poprosiła i znów spotkała się z odrzuceniem. 'Dotknij.' Szepnęła i przyłożyła sobie jego dłoń do policzka. Wyrwał się. Przeszedł na drugą stronę pokoju. Stanęła za nim. Opuszkami palców dotknęła jego karku.'Znów Cię zranię. Po chuj Ci to wszystko?!' Warknął. 'Bo przy Tobie wiem, że żyję, że jeszcze istnieję...' Powiedziała to tak, jakby nie chciała, żeby usłyszał. 'Kocham Cię i właśnie dlatego teraz pocałuję Cię ostatni raz i wyjdę, a Ty skreślisz ten rozdział.' Szepnął. Jak obiecał, tak zrobił. Papieros w popielniczce zdążył się wypalić. Czuła to samo.

pocałunek jest tym momentem  kiedy zawsze mimowolnie opuszczasz powieki ku dołowi delektując się smakiem  zapachem  bliskością. jest jedną z tych chwil  których nie ogląda się z otwartymi oczami. to ten moment  kiedy patrzymy sercem. tylko sercem.

endorfine dodano: 7 grudnia 2011

pocałunek jest tym momentem, kiedy zawsze mimowolnie opuszczasz powieki ku dołowi delektując się smakiem, zapachem, bliskością. jest jedną z tych chwil, których nie ogląda się z otwartymi oczami. to ten moment, kiedy patrzymy sercem. tylko sercem.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć