|
A może w któryś dzień zwykły i szary, odejdziesz bez słowa, to pora na zmiany ?
|
|
|
Wiesz, że co noc płaczę. Widzisz spuchnięte powieki. Spierzchnięte wargi. To nic, że pocięłam sobie ręce. To nic, że sobie nie radzę.
|
|
|
Jeśli opowiadam Ci o sobie, swoim życiu, problemach, dylematach - ufam. Jeśli Ty powtarzasz to innym, rozpowiadasz na prawo i lewo - z miejsca stajesz się w moich oczach skończoną szmatą.
|
|
|
Nie oceniaj ludzi po zachowaniu w tłumie. Poczekaj aż zobaczysz jacy są w chwili gdy robi się Późno i cicho.
|
|
|
Boże.. Czy to wszystko musi być takie trudne ? Czy codziennie muszą się pojawiać nowe problemy, a wraz z nimi nowe blizny ? Czemu ?!
|
|
|
I otwieram senne, podkrążone oczy, i patrzę w sufit.Czasami płaczę. Zauważyłam, jak bardzo odsunęłam się od bliskich. Zauważyłam, jak bardzo odsunęłam się od świata. Zauważyłam, jak mnie to męczy i jak sobie z tym nie radzę.
|
|
|
- Dlaczego ty byłaś w szpitalu ?
- Też byłam zawiedziona, miała być kostnica.
|
|
|
Żyjesz ? Zastanów się dobrze nad tym pytaniem. Czy żyjesz ? Siedzisz wieczorem sama w pokoju, słuchasz dobijających piosenek i myślisz o tym co wydarzyło się w ciągu dnia, kilku dni, tygodnia lub miesięcy ? W dzień chodzisz uśmiechnięta , ale tak naprawdę to tylko perfekcyjna gra pozorów ? Odliczasz godziny do końca dnia, zachodu słońca ? Wieczorem ból rozrywa Twoje serce i obolałą duszę ?
|
|
|
Co do przyjaźni kolejny dzień telefon milczy. Dziś już nie ma tych, na których kiedyś mogłam liczyć. Nie chcę wiedzieć co u nich i prowadzić płytkich rozmów. Coraz częściej nielubiana, nadal mi ich brakuje.
|
|
|
Nie chcę by te myśli powróciły.. Samobójcze życie jest zbyt piękne..
|
|
|
Może tu właśnie chodzi o to że ja wcale nie jestem taka na jaką wyglądam? może Ty, tak naprawdę mnie jeszcze w ogóle nie znasz? może tak naprawdę jestem niepoukładana jak moje włosy rano, kiedy wstaję z łóżka? może mam pewne przyzwyczajenia, których nie zmienię, i masę wad, o których nikt nie wie? może tak naprawdę za moimi niebieskimi oczami nie chowa się radość i szczęście, tylko ból i łzy które moczą moją poduszkę? może właśnie wszystko się u mnie sypie, a Tobie i tak nadal wydaje się że jest wszystko w porządku, bo mam tusz na swoim miejscu, i wargi w całości? nie słyszałeś nigdy jak moje serce pęka,rozpada się kiedy to po raz kolejny słyszę że coś spieprzyłam, że to wszystko moja wina. a starałam się całą sobą. nie mianuj się więc z durnym uśmieszkiem na twarzy moim przyjacielem, bo do cholery nic o mnie nie wiesz. nie znasz mnie.
|
|
|
Mam prośbę, cofnijcie czas, chcę wrócić do momentów, dzięki którym na mojej twarzy widniał uśmiech..
|
|
|
|